Moim marzeniem jest:

Wycieczka do ZOO do Poznania

Sławek, 9 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • p. Hania, ZOO w Poznaniu, p. Patrycja Piórkowska, goście weselni Moniki i Ireneusza Barczak

pierwsze spotkanie

2006-09-20

Dzisiaj w Klinice Hematologii i Onkologii odwiedziliśmy 9-letniego Sławka. Chłopiec wyraźnie już na nas czekał, wychylając się zza drzwi i uśmiechając się promiennie. Na przełamanie lodów wręczyliśmy marzycielowi 2 książki - jedną o świecie zwierząt, bogato ilustrowaną i opisującą ich życie oraz drugą o papużkach, które Sławek wprost uwielbia. Sam nawet posiada papużkę falistą w domu. Zapytany o marzenie odpowiedział, że chciałby odwiedzić zwierzęta w ZOO. Zdecydował wraz z mamą, że to będzie Poznań :). Sławek jest bardzo pogodnym i uśmiechniętym chłopcem, toteż przez całą wizytę raczył nas swoim uśmiechem opowiadając o swoich zainteresowaniach. Rozstaliśmy się w bardzo przyjaznej atmosferze obiecując sobie, że postaramy się jak najszybciej spełnić marzenie Sławka.

spełnienie marzenia

2006-10-21

Sobotni dzień Sławek zapamięta na długo:) Po przenocowaniu w Bydgoszczy ruszamy na przedmieścia po mamę i naszego bohatera. Szybki posiłek i wszyscy jesteśmy gotowi do drogi. Wyruszamy do Poznania, gdzie spełni się największe marzenie Sławka. Po 11 zajeżdżamy na miejsce. Od razu wyruszamy na podbój Nowego ZOO, gdzie wszyscy na nas czekają. Zwiedzanie zaczynamy od zwierzątek domowych. Największą furorę robią kozy, które nic sobie nie robią z naszej obecności i jak najbardziej chcą się zaprzyjaźnić. Następna w kolejce jest świnka wietnamska, osiołek i kucyki. W tym czasie Pan Kierownik organizuje środek transportu, którym Sławek będzie się poruszał po ZOO. A jest co zwiedzać!!! Cały obszar liczy sobie 125 ha!!! Rozdzielamy się na dwie grupki: Sławek z mamą i z kierownictwem ZOO jadą na zwiedzanie, natomiast ja z Panią Hanią urządzamy sobie pieszą wycieczkę komentując wszystko to co napotkamy po drodze. Nasz marzyciel w tym czasie obserwuje różne gatunki zwierząt, a w prezencie dostaje od razu do ręki ich fotki!!. Po około godzinie zwiedzania spotykamy się w umówionym miejscu. Sławek dzieli się swoimi wrażeniami i jest wyraźnie uśmiechnięty. To jeszcze nie koniec niespodzianek!! W dalszych planach zwiedzanie Starego ZOO. Błądzimy, błądzimy, aż w końcu trafiliśmy. Chwilkę czekamy na Panią Ewę Trzęsowską, która będzie nam służyć do końca wycieczki po ZOO. Oglądamy różne gatunki żab, a także i ryb. Pan obsługujący całą systematykę akwarium zapoznaje nas co się z czym je. Dowiadujemy się jak działają filtry i cały system wspomagający akwarium. Następnie podziwiamy jaszczurki i pozostałe gatunki ryb, gdzie szczególne powodzenie mają piranie. Na Sławka czekają jeszcze 2 niespodzianki. Zmierzamy w stronę kucyków. Chłopiec zapytany czy chciałby się przejechać trochę się krępuje, ale daje się namówić. Po kucykach przychodzi czas na największą atrakcję - spotkanie z wężem Boa. Każdy z nas ma niepowtarzalną okazję dotknąć węża. Sławek bardzo żywo reaguje na obecność węża. Na policzkach pojawiają się piękne rumieńce symbolizujące niezwykłe emocje. Zwiedzanie kończymy oglądając warany i małpki. Pragniemy w tym miejscu podziękować kierownictwu obu ZOO za ciepłe przyjęcie i spędzenie z nami tak cudownego dnia!! Na krótko udajemy się na poznański rynek, a następnie na umówiony obiad do Hotelu Ibis. Tam Sławek poznaje wspaniałe małżeństwo, które kwestowało na swoim ślubie na jego rzecz - Monikę i Ireneusza Barczaka. Marzyciel dostaje w prezencie dwie wspaniałe encyklopedie. Rozmawiamy o przeżyciach i wrażeniach z tego wspaniałego dnia. Sławuś dostaje w prezencie od Dyrekcji Hotelu Ibis przepięknego żubrzyka. Zanim się spojrzeliśmy minęły dwie godziny i czas już zacząć było się szykować do drogi powrotnej. Szczęśliwie docieramy do Bydgoszczy, przegrywamy zdjęcia na l aptopa, a następnie szykujemy się do wyjazdu z Panią Hanią do Szczecina. Sławku - bardzo się cieszymy iż dane nam było spełnić Twoje marzenie.

Podziękowania:
- dla Pani Hani za sponsoring całej wycieczki:)
- dla Pani Grażyny Romankiewicz za duży wkład przy załatwianiu posiłku w Hotelu Ibis.
- Dla Pani Patrycji Piórkowskiej za ufundowanie darmowego obiadu w Hotelu Ibis;
- Dla kierownictw obu ZOO za ciepłe i miłe przyjęcie;
- Dla Moniki i Ireneusza Barczaków za kwestę na swoim weselu. Życzymy Wam Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia