Moim marzeniem jest:

Wyjazd do Disneylandu

Dominika, 9 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

0000-00-00

We wtorek odwiedziliśmy w domu naszą marzycielkę Dominikę. Podróż pociągiem minęła nam na rozważaniu o tym, jakie może być marzenie Dominiki. Mieliśmy małe obawy czy zdołamy poznać mamę Dominiki,która miała czekać na nas na dworcu PKP, ale W rozpoznaniu bardzo pomocny okazał się identyfikator wolontariusza fundacji. Ku naszemu zaskoczeniu na dworcu wraz z mamą powitała nas Dominika. Po przywitaniu się, udaliśmy się samochodem do domu naszej marzycielki. Na miejscu wręczyliśmy Dominice lodołamacz w postaci dużego kudłatego misia i książek,których jak się kazało jeszcze nie czytała. Przywitaliśmy się również z siostrą marzycielki, która była onieśmielona naszą wizytą. Zostaliśmy bardzo miło przyjęci. Dowiedzieliśmy się co nieco o historii choroby Dominiki oraz o nowatorskim sposobie leczenia, jakiemu została poddana w USA. Ale celem naszej wizyty było odkrycie największego marzenia dziewczynki. Dominika przyznala się, że miala dwa marzenia: pierwsze i najważniejsze - aby być zdrową i drugie - komputer. Drugie marzenie już się spełniło - komputer podarowała jej bowiem pewna Pani. Spełnienie pierwszego marzenia niestety jest poza naszą mocą, toteż Dominika zdradziła nam o czym jeszcze marzy. Mianowicie dziewczynka chciałaby pojechac do Disneylandu. Mamy nadzieję, że już wkrótce dzięki pomocy dobrych ludzi marzenie Dominiki zostanie zrealizowane.

spełnienie marzenia

2007-08-08

Moim marzeniem była wycieczka do Disneylandu. Bardzo mi się podobało. Nie spodziewałam się tylu wrażeń i atrakcji. W Disneylandzie spotkałam się z miłym przyjęciem. Dzięki specjalnej plakietce wszędzie wchodziłam bez kolejki. Najbardziej podobały mi się szybkie kolejki górskie. Fajne były również postacie z Disneya, od których dostałam autografy i zrobiłam sobie z nimi zdjęcia.  Zwiedziliśmy także bajkowe studia filmowe. W Paryżu obejrzeliśmy katedrę Notre Dame i wieżę Eiffla. Miłą niespodzianką była wizyta w Ambasadzie Polskiej. Naszym opiekunem był przesympatyczny pan o imieniu Wojtek. Dziękuję sponsorom i Fundacji Mam Marzenie za tak wspaniały wyjazd.