Moim marzeniem jest:

Różowy rowerek

Natalia, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2009-03-16

Dnia 16.03. udaliśmy się z wizytą do Natalki. Dziewczynka ma 6 lat. Jak powiedziała nam przez telefon jej mama, Natalia bardzo czekała na naszą wizytę. Dowiedzieliśmy się także, że interesuje się zwierzętami i szczególnie lubi koniki Pony. Tak więc nasz prezent obfitował we wszystko co z nimi związane. Natalka na początku, była trochę zawstydzona, ale zaraz zaczęła opowiadać nam o swoim chomiku - Ptysiu i rozmowa się rozkręciła. Natalia rysowała koniki i tęczę dla swojej babci. Wszystko wyśle pocztą, w końcu ma nową papeterię. Rysunek to pasja Natalii.

Fragment mojej rozmowy z Natalką:

Ja: A wiesz, że ja też rysuję. Chodzę nawet do takiej specjalnej szkoły gdzie nas tego uczą (ASP)
Natalka: A co, nie umiesz?
Ja: No trochę umiem, ale jeszcze się uczę.
Natalka: Acha. Bo ja mam po prostu talent.

I uśmiechnęła się promiennie.

Talent rzeczywiście ma. Piszę to z pełną odpowiedzialnością.

Natalia powiedziała nam, że jej największym marzeniem jest rower. Z doczepianymi kółkami i wszelkimi akcesoriami. Wszystko w kolorze różowym, najlepiej z motywem koników Pony. Natalia ma już hulajnogę, ale chętnie przeniosła by się teraz na inny pojazd. Mówi że, będzie jeździć bardzo szybko, więc kask i ochraniacze też na pewno się przydadzą. Nie może się już doczekać wiosny, wtedy mogłaby pojechać do swojej babci i jak ma nadzieje, pojeździć też na swoim rowerku.

spełnienie marzenia

2009-04-08

Był piękny i słoneczny dzień w sam raz na spełnienie marzenia. Kiedy zjawiliśmy się w Klinice Natalia z mamą korzystały właśnie ze wspaniałej pogody spacerując.

Żeby zrobić Marzycielce niespodziankę ukryliśmy rowerek. Gdy
dziewczynka nas dostrzegła, podeszła do nas, bo pewnie domyslała się po
co przyjechaliśmy. Mimo, tego i tak zaskoczyliśmy Natalie pokazując jej nowy różowy rowerek. Chwilę później z pomocą Mamy nasza Marzycielka zasiadła na rowerku i ruszyła w trasę. Zanim jednak wsiadła na swój wymarzony prezent, ubrała się w błyszczący różowy kask, różowe ochraniacze oraz różowe rękawiczki.
Pierwszym pasażerem Natalii był jej ukochany konik Pony - również różowy. Próba jazdy na rowerku szybko zamieniła się w
maraton. Rower kolejno zmieniał swój dodatkowy napęd. Każdy z uczestników spełniania marzenia miał przyjemność pomagać jeździć na rowerze, którym kierowała Natalia. Koła pochłaniały kolejne dziesiątki metrów, robiąc mnóstwo okrążeń wokół Kliniki.

Chęć jazdy Marzycielki była niewyczerpana. Do budynku kliniki, a nawet do swojego łóżka chciała wjechać na swoim wymarzonym różowym rowerku!:)

Tak właśnie spełniło się kolejne marzenie w postaci różowego rowerka, o którym marzyła Natalia.