W zimowe póżne popołudnie wyruszyłysmy z Wrzeszcza autobusem na spotkanie z 11-letnim marzycielem Mateuszem. Mateuszek,który mimo lekkiego ograniczonego kontaktu z otoczeniem wydawał się być zachwycony grajacymi mini organami które mu przyniosłysmy.

„Rozmowa” z chłopcem to jego gesty i oczy, którymi wyraża swoją aprobate lub odwrotnie, to nam nieco ulatwilo sprawę. Jednak udaje nam sie ustalić marzenie chłopca jedno z wielu po tym że ma nagrane programy Familiady na DVD i na okrągło ogląda swojego ulubionego idola Karola Strasburgera.

Jednak musi nam potwierdzić czy to co mama nam podsuneła jako pomysł oraz z własnych obserwacji zauważyłyśmy, że to jego marzycielskie marzenie jest faktycznie tym co sprawiłoby mu pełna radość. Po kliku chwilach spędzonych razem Mateusz zupełnie sie uspokoił i całkowicie się oswoił z naszą obecnością i obcymi głosami. Pozwolił zrobić sobie zdjęcie a kiedy na pożegnanie( którego nie lubi) mówimy mu, że niedługo sie zobaczymy to jego twarz rozjaśniła sie jak sloneczko, które wychyliło sie za chmurki:)

Trzynastego marca o godzinie 11 spotkalismy sie na dworcu z Asia,Bartkiem i czekalismy niecierpliwie na kolejke ktora miała lekkie opóźnienie. Gdy w koncu nadjechał pociag, podróż minela bardzo szybko i sympatycznie. Gdy wysiedlismy z kolejki w Warszawie Wschodniej ruszylismy w kierunku autobusu w ktorym siedzial symatyczny kierowca ktory nas poinformował jak dotrzec do budynku TVP gdzie nagrywano Familiade.Na miejscu spotkaliśmy sie z naszym marzycielem Mateuszem i jego rodzina ktora wyjechala dzien wczeniej zeby nie obciążać podróza Mateusza oraz Koordynatorka z Krakowa Marta.

Na planie przywital nas serdecznie Karol Sztrasburger ktory jest idolem Mateusza. Nagranie trwalo 3 godziny w ktorym "rywazlizowały" ze soba 2 zespoły ktore po wygraniu programu przekazały pieniadze na nasza Fundacje. Po programie porzegnalismy sie z Matuszem i wyruszylismy na powrotny pociag do domu.