Moim marzeniem jest:

Disneyland.

Gabrysia, 9 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Budzowska Fiutowski i Partnerzy. Radcowie prawni

pierwsze spotkanie

2010-01-09

W niedzielne popołudnie udałyśmy się na spotkanie z naszą 9-letnią Marzycielką - Gabrysią i jej mamą do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Już od wejścia na oddział powitały nas promiennymi uśmiechami . Dziewczynka wręczyła nam śliczne, własnoręcznie robione tulipany z papieru. Na listku widniała dedykacja: " dla Pań z Mam Marzenie ". Od mamy Gabrysi dowiedziałyśmy się wcześniej, że dziewczynka jest wielką fanką Witch, dlatego lodołamaczem był szkolny zestaw z logo czarodziejek. Uśmiechom nie było końca :). Podczas miłej rozmowy dowiedziałyśmy się też między innymi, że nasza Marzycielka uwielbia czytać książki, że Jej ulubionym kolorem jest różowy (co było widać na pierwszyrzut oka, po ubranku. Gdy poruszyłyśmy temat marzeń zostałyśmy mile zaskoczone, gdyż Gabrysia miała już jasno sprecyzowane marzenie. Był nim wyjazd do Eurodisneylandu do Francji. Okazało się jednak, że bardziej od spotkania z Myszką Miki i innymi bajkowymi postaciami zależy Jej na widoku wieży Eiffla. Jeszcze chwila rozmowy z dziewczynką pomogła nam lepiej Ją poznać, po czym pożegnałyśmy się w przyjaznych i radosnych nastrojach z nadzieją na spełnienie najważniejszego marzenia Gabrysi.

spełnienie marzenia

2010-06-04

W dniu 4 czerwca 2010r. razem z rodzicami i moja małą siostrzyczką Amelką pojechaliśmy na lotnisko w Balicach. Tam spotkaliśmy Madzie Klasę, która towarzyszyła nam w mojej wymarzonej podróży. Dzięki Fundacji „Mam Marzenie” wyjechałam bowiem do Paryża.

Podróż samolotem bardzo mi się spodobała. Była piękna pogoda i mogłam oglądać ziemię z bardzo dużej wysokości. Po wylądowaniu na lotnisku w Orly pojechaliśmy do Marne la Vallee, tam zamieszkaliśmy w małym, jednopiętrowym domku. Bardzo mi się spodobał.

Następnego dnia pojechaliśmy autobusem do Disneylandu. Naszym celem był Park Disneyland. Jeżeli jeszcze kiedyś będę mogła – to na pewno tam pojadę. Szczególnie spodobała mi się jedna jego część, która nazywa się Fantasyland. Można tam podziwiać m.in. „It’s a small word”, świat małych tańczących laleczek. Duże wrażenie zrobiła na nas parada bajkowych postaci. Trudno w ciągu jednego dnia wszystko zobaczyć, dlatego wróciliśmy tam w następnym dniu. Nie mogliśmy także pominąć drugiego parku – Walt Disney Studios. Również tutaj czekało na nas wiele niespodzianek.

Trzeci dzień spędziliśmy na zwiedzaniu Wieży Eiffla. Wyjechaliśmy na samą górę, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć piękną panoramę Paryża. Moim marzeniem było także zobaczenie Muzeum w Luwrze. Duże wrażenie wywarła na mnie szklana piramida stanowiąca wejście do muzeum.

Marzę, aby kiedyś wrócić do Paryża i Disneylandu. Bardzo dziękuję wszystkim osobom, dzięki którym moje marzenie się spełniło!