Moim marzeniem jest:

Spotkanie z Piotrem Kupichą

Kasia, 14 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2009-03-31

31 marca, w piękną wiosenną pogodę, wybraliśmy się z Bartkiem z wizytą do marzycielki Kasi. Kasia jest z Gdańska - Oruni Górnej, także nie mieliśmy problemu ze znalezieniem drogi i szybkim dotarciem na miejsce. W domu Kasia przywitała nas wspólnie z mamą. Zostaliśmy bardzo dobrze i miło przyjęci. Kasia jest wesołą dziewczyną, która ma dużo planów, a także marzenie, które postaramy się pomóc zrealizować. Okazało się, że nasza nowa Marzycielka uwielbia śpiewać i bierze nawet udział w konkursach wokalnych. Właśnie niecierpliwie oczekiwała na rezultaty z Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty. Mamy nadzieję, że w tym roku Kasi udało się dostać do półfinałów!!

Podzieliliśmy się z Bartkiem zadaniami. Bartek z Kasią rozmawiali o jej pasji śpiewania oraz marzeniach, a ja z Kasi mamą zajęliśmy się wypełnianiem ankiety. Zarówno Bartek, jak i ja poznaliśmy największe marzenie Kasi: spotkać się z wokalistą zespołu Feel Piotrem Kupichą!! Obiecaliśmy zrobić wszystko w naszej mocy, żeby życzenie zostało spełnione. Natomiast marzycielka Kasia stwierdziła, że bardzo wierzy, że się uda, bo czemu miałoby się nie udać ??? :)

Po godzinie spędzonej w miłej i wesołej atmosferze Bartek i ja udaliśmy się do siedziby Fundacji z głębokim przekonaniem, że uda nam się spełnić marzenie Kasi !!!

spełnienie marzenia

2009-07-17

17 lipca to był bardzo słoneczny dzień w te deszczowe jak dotąd wakacje.Pogoda dopisała,a co za tym idzie,humor również wszystkim dopisywał.Gdy podjechałem pod bramę Opery Leśnej czekała na mnie już Kasia z mamą i tatą,która dopiero wtedy dowiedziała się,że spotka się z zespołem Feel. Razem z nami również byli nasi przyjaciele z Bydgoszczy, dwójka marzycieli(imiona nie pamiętam) i wolontariusz Michał. Chwilę później przyszedł po nas manager zespołu Feel i weszliśmy na teren Opery Leśnej.Co chwilę żartując na różne tematy,dzięki czemu uśmiech nie schodził nam z twarzy.Kasia i jej
rodzice to bardzo zabawni i pogodni ludzie,którzy lubią dobrze się bawić.Udowodnili to na koncercie. Ale to za chwilę. Kiedy weszliśmy już za kuluary sceny Opery Leśnej chwilkę czekaliśmy z wielkim napięciem,aż przyjdzie do nas pan Piotr Kupicha. Kasia jak na prawdziwą fankę zespołu przystało,miała przy sobie kartkę i długopis,aby poprosić artystę o autograf. Kiedy pan Piotr zszedł do nas, wszyscy się bardzo ucieszyli, były rozmowy,wspólne pozowanie do zdjęć, rozdawanie
autografów.Pan Piotr to bardzo miły człowiek,który swoją uwagę kieruje na dzieci z chęcią z nimi rozmawiając.

Wszyscy byli bardzo szczęśliwi ze spełnionego marzenia Kasi. Ale na tym nie skończył się marzycielski wieczór Kasi. Chwilę później już siedziała wraz z mamą i przyjaciółmi z Bydgoszczy w pierwszym rzędzie przy scenie i bawiła się klaszcząc i śpiewając wraz z zespołem Feel.Koncert trwał ponad dwie godziny. Publiczność została porwana wolą zabawy dzięki liderowi zespołu,który ciągle namawiał do wspólnej zabawy wszystkich fanów.Nasi przyjaciele z Bydgoszczy wyszli z koncertu troszeczkę wcześniej,pożegnaliśmy się i życzyliśmy im wszystkiego najlepszego. W tym czasie my obserwowaliśmy koncert,bawiąc się i ciesząc ze szczęścia Kasi,która śpiewa co najmniej tak dobrze jak pan Piotr.Kiedy zespół zakończył czwarty bis, ruszyliśmy ku wyjściu. Wtedy miałem możliwość wręczyć dyplom spełnionego marzenia Kasi. Było widać w jej oczach wzruszenie i radość. Kasiu na pewno przyniosłaś nam wszystkim swoją wiarą w marzenia,radością ze spełnienia marzenia i uśmiechem wiele radości i wlałaś w nasze serca dużo sympatii i lawinę uśmiechów.

Dziękujemy Ci za to wszystko i życzymy wszystkiego najlepszego.Prosimy o jedno. NIGDY NIE PRZESTAWAJ MARZYĆ.