Moim marzeniem jest:

Laptop Asus N50VN

Piotr, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2009-04-07

Spotkanie z Piotrem, niezwykle dojrzałym 16-latkiem odbyło się w korytarza szpitala im. Jurasza. Piotr z mamą akurat wracali do domu po badaniach, więc zatrzymaliśmy ich na chwilkę by poznać jego niezwykle marzenia :)

Piotr walczy w tej chwili z nawrotem choroby Hodgkina, ale jest w tej walczy niezwyciężony i dzielny i wierzę, że takie będą też efekty leczenia:)

Nasz Marzyciel nie był zachwycony że marzenia trzeba narysować, bo nie wierzy w swój malarski talent, ale nie było tak źle :)

Ja z mamą oddałyśmy się formalnościom, a Piotr przelał swoje największe pragnienia na papier. Kiedy przyszło do oglądania, spotkała mnie nie mała niespodzianka. Nasz Marzyciel chciałby być taksówkarzem, a spotkać chciałby się z samym Billem Gates :)

Jednak największe marzenie i to zdecydowanie to Laptop Asus N50VN. Piotr jest zapalonym informatykiem, chce zdawać do klasy o profilu informatycznym i widać, że komputery są czymś czym naprawdę się pasjonuje:)

Dlatego Piotr, dołożymy wszelkich starań, żeby spełnić Twoje marzenie i żebyś w szpitalu miał podczas leczenia swój komputer:)

inne

2010-04-26

To był weekend spełnianych marzeń :)

Marzenie Piotra, który długo musiał poczekać na spełnienie swojego pragnienia, niestety musiał długo czekać. Piotr wymarzył sobie bardzo dobry model laptopa, jednak przez ten długi czas oczekiwania, okazało się, że model jest już trudno dostępny ze wszględu na to, że jest przestarzały. Niesamowite, jak ta technika dziś się starzeje. Ale wolontariusze Fundacji, jak zawsze podołali wymaganiom swoich podopiecznych, więc zamiast modelu N50, Piotr dostał N61 ;)

O wszystkim wiedziała Mama Piotra, której bardzo dziękuję za dochowanie tajemnicy:)

Spotkaliśmy się w szpitalu, przy słynnej żyrafie, na Jurasza. Piotr był zaskoczony widząc mnie ze sporym, zapakowanym kartonem, ale od razu domyślił się o co chodzi:) Chwileczkę sobie porozmawialiśmy, ale widać było pozytywne emocje u Piotra, który nie wie co ma nam powiedzieć z wrażenia :)

Pożegnaliśmy się dosyć szybko z Marzycielem i Mamą, chłopak zmęczony jest walką z choroba, a poza tym nie mógł doczekać się rozpakowania prezentu;)

Piotr, życzę zdrowia, przede wszystkim, ale też miłego użytkowania laptopa i mam nadzieję, że spełni on Twoje informatyczne wymagania :)