Moim marzeniem jest:

Koncert i spotkanie z Hannah Montana

Klaudia, 9 lat

Kategoria: spotkać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2009-05-08

W upalne popołudnie przybyłyśmy na spotkanie z Klaudią – naszą nową Marzycielką. Mówiłyśmy o niej „nasza nowa Marzycielka”, bo nie miałyśmy jeszcze pojęcia, że to nie tylko Marzycielka ale i prawdziwa gwiazda!

Klaudia zadziwiała nas swoim miłym usposobieniem już od początku wizyty, ze szczerą radością przyjmując przygotowane przez nas lodołamacze : gadżety z idolką dziewczynki – Hannah Montana, ogromny plakat z jej wizerunkiem, a także bilety do kina na pełnometrażową wersję przygód ukochanej bohaterki.

Hannah Montana… no właśnie. Zazwyczaj obdarza się sympatią postaci z seriali, ale fascynacja Klaudii tą disneyowską produkcją, a przede wszystkim jej utalentowaną muzycznie główną bohaterką, jest daleka od przeciętnych! Pięcioletnia siostra Klaudii – Zuzia, także uległa urokowi Hannah Montana i dzielnie współtworzy imponującą kolekcję rzeczy związanych z ulubioną bohaterką.

Nadszedł moment, aby przystąpić do głównego celu naszej wizyty : do rozpoznania marzeń. Klaudia wyciągnęła zatem kredki i zabrała się do pracy. Wykonała rysunki z niesamowitą precyzją. Prawdziwa z niej perfekcjonistka! My w tym czasie zajęłyśmy rozmową bardzo miłą rodzinę Marzycielki. Do rodzinnego grona wliczamy oczywiście Tosię, pieska rasy York, spragnioną podziwu i pieszczot jak na Yorki przystało

Gdy Klaudia skończyła rysowanie, mogłyśmy obejrzeć piękne, niezwykle dokładne rysunki. Łatwo zgadnąć, co dziewczynka przedstawiła jako swoje największe marzenie. Tak, to oczywiście wyjazd na koncert Hannah Montana i spotkanie z wcielajacą się w jej postać Miley Cyrus. Czyż nie wspaniale byłoby zobaczyć swoją największą idolkę, a nawet z nią porozmawiać? Zwłaszcza, iż nasza Marzycielka całkiem nieźle radzi sobie z angielskim.

Rozmyślanie nad drugim marzeniem trwało chwilkę, ale przecież czego może chcieć młoda, utalentowana gwiazda? Oczywiście, że koncertu przed wielką publicznością. Dlatego na kartce opisanej numerem „2” pojawiła się scena, reflektory, a w ich blasku Klaudia z mikrofonem w ręku śpiewająca piosenkę... oczywiście z repertuaru Hannah Montana. Trzecie marzenie powraca do świata Disney’a – do Myszki Miki, Kopciuszka, wielkiego zamku i całej reszty bajkowych postaci i atrakcji czekających w Disneylandzie, bo to on dołączył właśnie do listy marzeń Klaudii.

Poznawszy marzenia Klaudii, zrobiłyśmy kilka pamiątkowych zdjęć. Przed nami nie lada wyzwanie, ale postaramy się, aby marzenie naszej Gwiazdy zostało spełnione jak najpiękniej. Klaudio, trzymaj kciuki.

spełnienie marzenia

2010-02-18

To był długo wyczekiwany dzień. Spotkaliśmy się na lotnisku, skąd mieliśmy wylecieć do Londynu na spotkanie z gwiazdą. W końcu udało się zdobyć bilety na wyczekiwany koncert. Klaudia była przeszczęśliwa. Co chwilę opowiadała o Miley Cyrus, znanej także jako Hannah Montana. Podczas lotu czytała nawet jej pamiętnik. Każdą wolną chwilę poświęcała zdobywaniu wiedzy o znanej piosenkarce.

Po locie w przestworzach, londyńskie metro, dowiozło nas do hotelu, a Klaudia nie przestawała opowiadać o swojej idolce. Cały czas zastanawiała się czy Miley dotarła już na miejsce i co w danej chwili robi. Podekscytowanie koncertem udzielało się wszystkim. Popołudnie, na szczęście, minęło szybko.

Klaudia, ubrana w przepiękną koszulkę z wizerunkiem Miley, była gotowa na występ idolki. Do budynku The O2 Arena wyruszyliśmy wszyscy, ale na koncert udała się Klaudia razem z mamą. Zuzia – siostra Klaudii, tata dziewczynek i ja, wróciliśmy do hotelu. Tu z niecierpliwością czekaliśmy  na powrót Klaudii, żeby wypytać ją o wrażenia. Wesoło bawiłyśmy się z Zuzią zabawkami, kiedy Marzycielka z mamą wróciła z koncertu.

Koncert okazał się znakomity, a przeżycia niezapomniane. Klaudia opowiadała, jakie piosenki wykonywała Miley, jakie kreacje miała na sobie oraz, jakie zrobiła show, siedząc na motorze wiszącym nad widownią. Klaudia była zauroczona wokalistką. Na pamiątkę tego wspaniałego dnia Klaudia kupiła  koszulki z wizerunkiem idolki, dla siebie i siostry, która również lubi słuchać piosenek Miley. Mieliśmy obawę, czy Marzycielka będzie mogła zasnąć po takich emocjach.

Następnego dnia postanowiliśmy zwiedzić Londyn. Rozpoczęliśmy od wystawy poświęconej Michaelowi Jacksonowi, kolejnemu ulubieńcowi Klaudii. Wystawa była znakomita, czuć było magię króla popu. Nie wiedzieliśmy, że z Michaelem wkrótce znowu się spotkamy.

Później udaliśmy się do muzeum Madame Tussauds. Wszyscy mieliśmy niesamowitą frajdę z podziwiania woskowych figur światowych sław. Rodzicom  dziewczynek przypadła do gustu również woskowa sala tortur i horroru. W jednym z pomieszczeń ku wielkiej radości marzycielki zobaczyliśmy figurę woskową Miley Cyrus. Klaudia nie mogła uwierzyć, że może stać tak blisko swojej ulubionej piosenkarki i mimo, że nie była prawdziwa,  to i tak szczęście było ogromne. Nie obyło się bez licznych zdjęć. W muzeum natknęliśmy się również na figurę Michaela Jacksona, co jeszcze bardziej spotęgowało radość Klaudii.

Kolejnym punktem programu było ogromne koło zwane London Eye. Widoki z góry były niesamowite, a przeżycie niezapomniane. W ciągu całego dnia mieliśmy wiele atrakcji, jednak Klaudia przez cały czas opowiadała i wspominała występ Miley. Nie mogła nacieszyć się wrażeniami dnia poprzedniego. Stwierdziła, że cały dzień zwiedzania zakątków Londynu nie równał się z przeżyciami, jakie doświadczyła podczas koncertu. Nie ma w tym chyba nic dziwnego,  w końcu spełniło się jej marzenie.

Dziękuję Ci Klaudio, Zuziu, Magdo i Bartku (rodzice Klaudii) za to, że mogłam uczestniczyć w tym wielkim dla Was wydarzeniu oraz za to, że daliście mi tak wiele szczęścia. To niesamowite, jak marzenie jednej osoby ma moc uszczęśliwiania innych. Klaudio – nigdy  nie przestawaj marzyć!

Dziękujemy naszym sponsorom: firmie Chata Polska S.A. oraz gościom weselnym Kasi i Michała, za pomoc w spełnieniu marzenia Klaudii.