Moim marzeniem jest:

Domek dla lalek

Weronika, 4 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Rzeszów

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • 4MM Solutions

pierwsze spotkanie

2009-07-16

Środek lata. Wyjeżdżamy do niewielkiej wioski na północny zachód od naszego upalnego miasta, żeby odwiedzić 4,5-letnią Weronikę.

Przywozimy z sobą w prezencie dla dziewczynki lalkę-wróżkę, która ma pomóc Weronice wypowiedzieć największe marzenie.

Lodołamaczem, nasz upominek trudno nazwać, bo na „przełamywanie pierwszych lodów” nie ma okazji. Weronika od samego początku zaskakuje nas swoją otwartością, dziecięcą spontanicznością i szczerością. Trudno nam czymkolwiek zaciekawić ją na dłużej, gdyż jest niebywale energiczna, pomysłowa i nad wyraz szybko się nudzi.

Rozmawiamy o marzeniach. Weronika takiego jeszcze nie ma. Mówi nam o kilku przedmiotach, które chciałaby mieć, które zaobserwowała u koleżanek, ale wszystkie wiemy, że to jeszcze nie to najgłębsze marzenie.

Na to prawdziwe na razie będziemy cierpliwie czekać.

spotkanie

2010-04-11

Pada jak z cebra. Po drodze do Weroniki błądzimy i pytamy o drogę. W końcu trafiamy na miejsce. U progu wita nas roześmiana Weronika z siostrą, bratem i mamą. A w środku głośno i radośnie, zupełnie inny świat niż na zewnątrz. Dom zdaje się być olbrzymim pokojem zabaw. Wszędzie mnóstwo zabawek, lalek, misiów, dmuchanych piłek…

Weronika siada nam na kolanach i pokazuje ulubione bajki o księżniczkach, potężnych zamkach i dworskich pałacach. Potem z szafy wyciąga pudełko z lalkami. Trudno je wszystkie zliczyć.

Gdy pytamy o czym marzy, odpowiada, że bardzo chciałaby by wszystkie lalki zamieszkały w jednym domku, w którym będzie sypialnia, jadalnia, łazienka, kuchnia, może ogród…
 

spełnienie marzenia

2010-06-26

Stało się.

Lalki Weroniki j jej młodszej siostry Julki zamieszkały w nowym domku. Dwupiętrowym, drewnianym, pachnącym błękitną farbą. A ponadto pojawiło się kilka kolejnych, dzięki czemu domek w okamgnieniu zapełnił się, a może nawet zrobił się odrobinę za ciasny.

Weronika uważnie przygląda się temu wszystkiemu. Ogląda lalki, odpakowuje z misternie pakowanych zielonych pudełek kolejne mebelki Wśród nich kilka łóżeczek, szafa, mebelki do kuchni , jadalni, ogrodu.  Wszystko to cieszy dziewczynkę tak bardzo, że zanim zacznie się nimi bawić siada jeszcze przed swoim nowym niebieskim domkiem i spokojnie mu się przygląda…

 

Piękny jest widok dziewczynki, jej rodzeństwa, rodziców cieszących się ze spełnienia jej największego marzenia. Stało się to możliwe dzięki kilku osobom, którym bardzo serdecznie chciałabym podziękować. Przede wszystkim dzięki:

- Panu Janowi Brudzowi z Janciówki k. Głogowa Małopolskiego, który wykonał  domek dla lalek, 

- firmie „ 4MM Solutions” z Gdańska, która przekazała mebelki i lalki,

- oraz dzięki tym, którzy zaangażowali się w organizację koncertu, z którego dochody po części umożliwiły mi realizację marzenia Weroniki.

 

Autor: Basia