Moim marzeniem jest:

Paryż

Michał, 14 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2009-08-01


W sobotnie popołudnie wybrałyśmy się na spotkanie z 14 letnim Michałkiem.
Wiedziałyśmy, że naszego Marzyciela interesuje wszystko co związane jest
z kolejami i tramwajami, dlatego zabrałyśmy dla Niego książkę pt. "1000 lokomotyw".
Mama chłopca bardzo ciepło nas ugościła. Michałek był z początku nieśmiały,
(w końcu otoczyły Go same dziewczyny :) )ale potem już na każde słowo, które łączyło
się z Jego marzeniem i zainteresowaniami odpowiadał wielką radością.
Po bardzo ciekawych dyskusjach poznałyśmy marzenie chłopca, którym jest wyjazd do Francji
(w tym min wjazd na wieże Eiffela,i oczywiście zapoznanie się z rodzajami pojazdów szynowych :) ).
Było to niesamowite spotkanie, które na długo pozostanie w naszej pamięci.
Mamy też nadzieję, że szybko uda nam się kolejny raz zobaczyć z Michałkiem:)



 

spełnienie marzenia

2011-02-13

 

Marzenie Michała czekało na dzień spełnienia dobrych kilka miesięcy. Na moment, kiedy nasz Marzyciel poczuje się dobrze, kiedy wszystkie okoliczności pozwolą, by nareszcie, kiedy wreszcie będzie gotów, by udać się w podróż marzeń. Aż wreszcie, z uśmiechem na buzi, z niekłamaną radością i entuzjazmem udał się nasz Michał zdobywać swój ukochany Paryż!Piękne, słoneczne listopadowe dni sprzyjały niekończącym się wędrówkom po uroczych zakątkach miasta, każda, najkrótsza nawet podróż autobusem, czy wizyta na dworcu kolejowym, przynosiła moc wrażeń (jak to na Michała, pasjonata transportu publicznego przystało):)Zaraz po Muzeach i obiektach wartych zobaczenia, następowały przejażdżki metrem, albo wizytowanie salonów samochodowych na Champs-Élysées. Zachwytom i radości nie było końca. W cudownej rodzinnej atmosferze, z Mamą i Babcią Michałka przemierzaliśmy "nasz" Paryż. Poranki, z pysznymi śniadaniami, z widokiem na Paryż i francuską muzyką były znakomitym uatrakcyjnieniem naszego marzeniowego tygodnia. Dzięki pomocy, nieocenionych jak zawsze paryskich Przyjaciół, czuliśmy wsparcie, serdeczność i pewność, że marzenie pięknie się spełni. Podróż TGV była jak zwieńczenie najskrytszych pragnień Michała. Wielka to radość i wielkie szczęście doświadczać takich wrażeń i być świadkiem najszczęśliwszych Michałowych uśmiechów!