Moim marzeniem jest:
Nowe meble
pierwsze spotkanie
2009-10-04
W pierwszą niedzielę października wraz z Darią udałyśmy się do Akademickiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w tym czasie przebywała nasza marzycielka Ewelina wraz z mamą. Było to wprawdzie już nasze drugie spotkanie z Eweliną, gdyż wcześniej miałyśmy okazję poznać ją, kiedy to zawitałyśmy do Niej z ankieta zgłoszeniową. Wtedy Ewelina rzekła, że nie ma raczej obecnie żadnego specjalnego marzenia. Stało się jednak inaczej, w wyniku czego miałyśmy okazję spotkać się ponownie.
Ewelina jest nastolatką, która spędza teraz dużo czasu wraz z mamą i obie poświęcają go na gry oraz rozwiązywanie krzyżówek i rozmaitych łamigłówek. Dlatego też pomyśleliśmy, że ucieszy się z naszego lodołamacza, którym były zestawy kart do gry.
Gdy ja pozostałam z mamą, aby porozmawiać na temat naszej marzycielki, Daria podjęła wyzwanie, jakim była próba swoich sił w układaniu puzzli wraz z Eweliną. Ja natomiast od mamy naszej marzycielki dowiedziałam się, że Ewelina jest skromną i nieśmiałą dziewczyną oraz, że nie w głowie jej wyjazdy i podróże. Dziewczyna chciałaby po prostu mieć swój własny kąt w domu, do którego będzie mogła wrócić ze szpitala.
Czas mijał nam szybko w pogodnej i przyjemnej atmosferze, mimo że za oknem przebijała się deszczowa, jesienna pogoda. Żegnając się przekazałyśmy, że postaramy się, aby marzenie Eweliny o jej własnym miejscu w pokoiku się spełniło.
spełnienie marzenia
2011-05-23
Ewelina jest dorosłą nastolatką, która nie wymaga wiele od życia. Najważniejsze by skończyć szkolę, znaleźć pracę i móc zarabiać na siebie. Póki, co musi przejść jeszcze parę cyklów chemii i jest dobrej myśli tak jak my, że wszystko zakończy się dobrze.
Nasza Marzycielka wymarzyła sobie nowe meble do swojego pokoju. Nasz sponsor Pan Piotr Wójcik, który postanowił pomóc nam w spełnieniu marzenia zawitał do Eweliny, aby wybrała sobie zestaw mebli, które najbardziej będą Jej się podobały.
Po krótkim czasie meble zostały przywiezione, złożone i ustawione w pokoiku. Pojechałyśmy z Eweliną, Jej mamą i ciocią do sklepu by wybrała sobie dywanik, lampki, zegar i inne brakujące do całego wystroju wnętrza rzeczy. Niestety sklep w Elblągu nie obfitował różnorodnością, obiecałam Ewelinie dokupić brakujące rzeczy w Gdańsku, w większym markecie typu Ikea lub Leroy Merlin, jednak udało nam się kupić dywan i lampki w jaskrawych żywych kolorach pomarańczy i zieleni oraz ozdoby na okno.
Pokój Eweliny naprawdę się zmienił i nabrał innego charakteru. Nasza Marzycielka jest szczęśliwa, że udało się nam spełnić Jej marzenie i bardzo nam za to dziękuje.
My wolontariusze dziękujemy Panu Piotrowi Meble Wójcik, że mogliśmy pomóc spełnić to marzenie i dziękujemy również za to, że nasza współpraca na tym się nie kończy.
Cieszę się, że mogłam uczestniczyć w spełnieniu tego marzenia. To jest niezwykłe móc doświadczać widoku radości i podziękowania za pomoc takiej pełnej skromności, szczerości i miłości do życia tej wspaniałej dziewczyny, naszej Marzycielki Ewelinki.
