Moim marzeniem jest:

Laptop

Krystian, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2009-11-19


Do naszego marzyciela, 11-letniego Krystiana, wybraliśmy się na pierwszą wizytę do domu w Wesołej.Niełatwo było trafić,ale wreszcie się udało.Przywitała nas duża i wesoła gromadka - Krystian ma aż sześcioro rodzeństwa: małą siostrzyczkę i 5 braci,mieszkają z mamą.

Pierwszy kontakt z chłopcem nie był łatwy, Krystian jest dość nieśmiałym i małomównym dzieckiem.Aby przełamać pierwsze lody i nawiązać kontakt, podarowaliśmy chłopcu album o samochodach. Z zaciekawieniem oglądał kolejne strony, razem z braćmi. W międzyczasie mama Krystiana opowiadała nam o chorobie syna i o ciężkich warunkach bytu. Rzeczywiście, 8-osobowa rodzina mieszka w niewielkim domu, bardzo skromnie.

Próbowaliśmy dowiedzieć się od Krystiana jakie jest Jego największe marzenie,jednak okazało się, że to wcale nie takie łatwe zadanie.Chłopiec był jeszcze onieśmielony i małomówny, na nasze pytania czy chciałby coś dostać, spotkać kogoś lub gdzieś wyjechać, kiwał tylko twierdząco głową.Niewiele mówił, ale chętnie brał za rękę, przytulał się, pokazywał swoje zwierzęta - psa Parysa i wielkiego kota. Z wyrażeniem życzeń nie miały problemu pozostałe dzieci, ale cierpliwie czekamy na odpowiedź Krystiana.

Mamy nadzieję, że przy kolejnym spotkaniu dowiemy się o czym skrycie marzy chłopiec..
 

spełnienie marzenia

2010-02-26

Postanowiliśmy, że spełnienie marzenia Krystiana (laptop) będzie niespodzianką i chyba udało się nam zaskoczyć naszego Marzyciela :-) Poprosiliśmy Panią Zosię, mamę Krystiana, o zachowanie w tajemnicy naszej wizyty. Kiedy przyjechaliśmy do domu, od razu otoczyła nas jak zwykle głośna gromadka - rodzeństwo Krystiana. Nasz Marzyciel siedział spokojnie na łóżku. Podarowaliśmy Krystianowi wielką paczkę, ale chłopiec długo nie mógł uwierzyć, że w środku naprawdę coś jest, a zwłaszcza że może to być laptop. Jego własny nowy laptop.. Przez chwilę nawet denerwował się wciąż nie dowierzając, że naprawdę dostał komputer. Na szczęście szybko przekonał się, że to nie żart :-) wraz z laptopem podarowaliśmy także kilka gier: wyścigi samochodowe, piłka nożna, przygodowe. Krystian bardzo się ucieszył i nie mógł doczekać się, aż wreszcie zacznie grać. Gdy tylko usiadł przed komputerem, wszystko inne przestało istnieć.. – gra wciągnęła Go całkowicie :-) na tyle, że nie interesowała Go już sesja zdjęciowa.. w przeciwieństwie do Jego rodzeństwa – co widać na zdjęciach :-) 


Mamy nadzieję, że sprawiliśmy Krystianowi wielką frajdę!