Moim marzeniem jest:

Pojechać na koncert zespołu Apocalyptica

Magda, 17 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-06-23

 

W sobotnie popołudnie spotkaliśmy się z Magdą i jej rodzicami w Jelczu-Laskowicach. Nasza 17- letnia Marzycielka okazała się bardzo sympatyczną osobą. Mimo choroby i trudności w poruszaniu się na wózku ma bardzo ambitne plany. Obecnie uczy się w pobliskim liceum, gdzie codziennie pomaga jej się dostać mama, ale myśli też o udaniu się na studia do Wrocławia.

Początkową nieśmiałość Magdy przełamała rozmowa o marzeniach. Jak się okazało w przypadku naszej nastolatki są one bardzo sprecyzowane. Magda bardzo chciałby pojechać na koncert zespołu Apocalyptica. Już kiedyś miała w planach taką wyprawę, ale w ostatniej chwili koncert odwołano. Teraz śledzi w Internecie informacje na temat trasy zespołu i marzy o tym, by w końcu posłuchać jak gra na żywo. Bo wszystkie oryginalne płyty już ma i może o nich rozmawiać godzinami.

Magda ma jeszcze jedną pasję - książki fantasy. Przyniesione przez nas w prezencie sprawiły jej dużo radości  będzie miała czym zająć popołudnia podczas pobytu w sanatorium.

 

spełnienie marzenia

2007-11-04

Nowa, czarna koszulka z logo nowej trasy koncertowej zespołu, do tego czarna, srebrna biżuteria z motywami czaszek. W takim stroju czekała na nas w Magda z rodzicami, kiedy w niedzielne popołudnie przyjechaliśmy po nią na naszą wspólną wyprawę do Wrocławia. Choć było dopiero po 15.00, a koncert zaczynał się po 20.00, Magda o nic nie pytała. Jak się jednak później okazało, zupełnie nie spodziewała się tego, co dla niej szykujemy. Tymczasem....

Pod wrocławskim klubem W-Z czekał na nas pan Darek, organizator koncertu. Przywitał się Magdą, po czym zaprosił do pobliskiej kawiarni. A tam... za szybą w kawiarni przy stolikach siedzi kilku mężczyzn ubranych na czarno. Magda w szoku. "Apocalyptica" w komplecie. Zdążyła powiedzieć tylko: - O rany!. Zaraz potem wszyscy członkowie zespołu wraz z managerem wyszli z kawiarni, aby przywitać naszą Marzycielkę. Tak, tak, to właśnie na nią czekali.

Nawet w najśmielszych snach Magda nie przypuszczała, że tego dnia spotka się z członkami swojego wymarzonego zespołu, że będą czekali tylko na nią, tylko z nią się spotkają, zrobią wspólną fotografię i podpiszą swoją najnowszą płytę. Była zaskoczona. Szok nie minął do końca spotkania. Wprawdzie Magda od paru lat uczy się angielskiego, ale stres nie pozwolił jej wyjść poza "Thank You" czy "Hallo!".

Po wspólnych zdjęciach, co rozluźniło atmosferę, przyszedł czas na pytania. Kto pisze teksty? Czy muzyka klasyczna nadal ich inspiruje? Jak było podczas koncertu w Warszawie? Takie między innymi były pytania Magdy. Członkowie zespołu chcieli wiedzieć, jaki jest jej ulubiony utwór? Na co choruje? Czy kiedyś była już na ich koncercie?
- Bo wiesz, będzie bardzo głośno! Chłopcy są wypoczęci, dadzą czadu! - ostrzegał manager zespołu.

Na zakończenie spotkania Magda dostała najnowszą płytę zespołu i brakującą jej do kolekcji "Inquisition Symphony". Oczywiście na obu wszyscy członkowie zespołu złożyli swoje podpisy: "To Magda all the Best for Your future!". To będzie najważniejsza pamiątka.
- Nie miałam pojęcia, że będą mogła się z nimi spotkać! - wykrztusiła z siebie Magda tuż po wyjściu. - Byli bardzo, ale to bardzo sympatyczni. Jestem szczęśliwa.

To był jednak dopiero początek. Po paru godzinach wyczekiwania przed sceną Magda przeżyła pierwszy w życiu prawdziwy koncert mocnego rocka w oryginalnym wykonaniu na wiolonczele. Ostre granie, światła, dymy, efekty... Tych przeżyć nie zapomni do końca życia. Marzenie się spełniło.


Serdecznie dziękujemy za pomoc przy spełnieniu marzenia:
- Pan Maciek z Konina, sponsor marzenia
- Bardzo dziękujemy Panu Dariuszowi, organizatorowi koncertu, oraz Panu Przemkowi z wrocławskiego klubu W-Z za pomoc w zorganizowaniu spotkania z zespołem.