Moim marzeniem jest:

Szczeniak rasy Yorkshire Terrier

Dorota, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2007-04-26

 

W czwartkowe popołudnie 26 kwietnia umówiłyśmy się na pierwsze spotkanie z naszą nową marzycielką Dorotką. Dzięki kilku cennym wskazówkom po drodze, szybko udało nam się dotrzeć do domu Doroty. Na miejscu powitały nas Dorotka z Mamą i Siostrą. Później przybył Tato więc mogłyśmy uwiecznić na zdjęciach całą Rodzinkę, w komplecie.

Jak się okazało, po krótkiej rozmowie, tak naprawdę było to nasze drugie spotkanie. Dorotka jest koleżanką naszej "gitarowej" marzycielki Wiktorii i poznałyśmy ją już wcześniej w klinice. Spotkanie przebiegało w bardzo miłej atmosferze, przy pysznych ciastkach :) Dorotka z coraz większą chęcią i entuzjazmem opowiadała nam o swoich rozległych zainteresowaniach. Jednym z nich jest astronomia, pokój Doroty potwierdza to w 100%, gdyż ściany wyglądają niczym ugwieżdżone niebo. Jednak nie tylko to co odległe interesuje naszą Marzycielkę. Dorotka jest wielką miłośniczką przyrody, interesuje się ekologią, mogłyśmy podziwiać dyplom, który otrzymała na konkursie wiedzy o ekologii.

Nasza Marzycielka uwielbia zwierzęta, w domu ma chomika, a jak się chwilę później okazało najbardziej marzy o psie- szczeniaku rasy Yorkshire Terrier. Dorota pokazała nam nawet zdjęcie jak wygląda jej wymarzony piesek aby nie było żadnych wątpliwości :)

Pozostaje nam więc tylko starać się z całych sił aby zrealizować marzenie Dorotki :)


 

spełnienie marzenia

2007-05-08

 

A to jakieś wesele będzie? Pytali zaskoczeni sąsiedzi, widząc grupkę ludzi z balonami i pięknie zapakowanymi prezentami pod blokiem naszej Marzycielki Dorotki. Nie będzie wesela, za jakieś 3 minuty spełni się czyjeś największe marzenie.

Mała, brązowa, kuleczka, drżąca z emocji, to właśnie to, na co czekała Dorotka. Szczeniak rasy Yorkshire Terrier dołączył do grona domowników wywołując niemały zachwyt całej rodziny. Dziewczynka wzięła psa na ręce i powiedziała, że jest dokładnie taki jak sobie wyobrażała. Zabrała pieska do swojego pokoju, ustawiła legowisko na podłodze i wszyscy z zainteresowaniem obserwowaliśmy czy spodoba mu się nowy dom :). Początkowo nieco wystraszony, po krótkim rozpoznaniu terenu szczeniaczek wyraźnie oswoił się z nowym miejscem, na dowód czego zjadł miseczkę specjalnie przygotowanej karmy.

Dorotka rozpakowała wyprawkę swojego pupila, obejrzała wszystkie dodatki i jak przystało na odpowiedzialną opiekunkę sprawdziła kiedy ma odbyć się kolejne szczepienie :) Szczeniak powoli się zadomowił a nasza wizyta dobiegała końca. Dorotka obiecała, że jak tylko wymyśli dla niego imię na pewno nas poinformuje.

Dziękujemy sponsorowi Panu Tomaszowi Słowińskiemu za pomoc w realizacji marzenia Dorotki.