Moim marzeniem jest:

Dotykowy telefon komórkowy

Wiktoria, 10 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Sponsor Anonimowy

pierwsze spotkanie

2009-12-12

W pewien zimowy dzień a mianowicie dwunastego grudnia, wybrałyśmy się rozpoznać marzenie dziesięcioletniej Wiktorii.Po dotarciu do szpitala, w pokoju siedziała przeurocza, mała dziewczynka, która cały czas się uśmiechała. Po krótkiej rozmowie dziewczynka prawie od razu powiedziała nam o czym marzy. Wiktoria miała dwa marzenia. Jednym z nich była gra The Sims, a drugim marzeniem wycieczka wraz z rodziną na Teneryfę aby zobaczyć delfiny. Jednak przez lekkie nie zdecydowanie i trudny wybór, odwiedzimy Wiktorie jeszcze raz aby dowiedzieć się jakiego ostatecznie dokonała wyboru.

 

spotkanie

2010-03-01

W trakcje kolejne wizyty u Naszej Marzycielki, wyjawiła Nam ona że pragnie zobaczyć wyspę z wielką piaszczystą plażą, palmami. Ale marzy jej się nie taka zwykła wyspa a taka specjalna, gdzie jest dużo dzieci i można się bawić. Marzeniem Wiktorii jest pobyt na Tropical Islands - sztucznej wyspie pod Berlinem. Mamy nadzieje że już niedługo uda Nam się spełnić jej marzenie.

 

Jeśli chcesz pomóc spełnić marzenie Wiktorii skontaktuj się z Nam:

e-mail: katowice@mammarzenie.org

 

 

spotkanie

2010-09-29

spełnienie marzenia

2010-10-16

W sobotnie popołudnie udaliśmy się do Chorzowa. Celem wyprawy było spełnienie marzenia Wiktorii, która chciała stać się szczęśliwą posiadaczką dotykowego telefonu komórkowego.

Tego dnia, w jednej z chorzowskich kawiarni, odbywało się urodzinowe przyjęcie Wiktorii. My także postanowiliśmy w nim uczestniczyć.

Gdy przybyliśmy na miejsce zastaliśmy urodzinową ekipę w komplecie. Obowiązkowo złożyliśmy życzenia, wręczyliśmy tort...i na końcu mały, różowy pakunek. Oczywiście był to wymarzony telefon. Nie mieliśmy wątpliwości, iż trafiliśmy w gust Marzycielki. Dodatkowo wręczyliśmy jej wymienne obudowy do telefonu ( to także była część marzenia), i to chyba te obudowy wzbudziły największy zachwyt zarówno Wiktorii jak i jej koleżanek.

Przez kilka chwil jeszcze uczestniczyliśmy w urodzinowej imprezie. Zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć, a następnie pożegnaliśmy się, i pozwoliliśmy dziewczynkom na dalsze urodzinowe szaleństwa.