Moim marzeniem jest:

Laptop z internetem

Wiktor, 16 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-01-13

Trzynastego, wszystko zdarzyć się może....Trzynastego wszystko w różowym kolorze...!
Dokładnie 13 stycznia o godzinie 13 zawitaliśmy do naszego Marzyciela:) I to nie w byle jakim stylu! W ramach porozumienia z Mamą Wiktora - Panią Elą chłopiec nic nie wiedział, no ale ba! To wcale nie było takie proste. Jak przystało na prawdziwego mężczyznę, chłopiec był ciekawy dlaczego babcia upiekła taaaaaaaaak przepyszny sernik i dlaczego mama z tatą robią z gości tajemnice. Tata uspokoił syna mówiąc mu, iż przyjeżdża .... Jego szef:)
I tak oto razem z Damianem poznaliśmy Jego pierwszego Marzyciela 15- sto letniego Wiktora.
Wiktor cierpi na wodogłowie i rozczep kręgosłupa, ale jakby ktoś pomyślał, że to jakoś przeszkadza mu psocić, figlować i pomagać innym, grubo się myli! Co to, to nie! Chłopiec mimo, iż sam cierpi, jest chory, aktywnie pomaga maluchom. W tym roku, przy pomocy mamy, taty i samochodu ;) zbierał pieniążki na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy! (Mamy nadzieję, że z kolanem już lepiej?)
Jako lodołamacz Wiktor otrzymał film - "Piorun" - i jak obiecał, tak robi. Mam już wiadomości, że codziennie zbiera rodzinę i robi im mały seans filmowy. Podczas rozmowy dowiedzieliśmy się, że Marzyciel bardzo lubi piłkę nożną, szczególnie lokalną drużynę z Janikowa. Uwielbia komputery, razem z Bratem Dominikiem hodują rybki i rozpieszczają swojego psiaka :), który nie mógł być z nami, gdyż nie przepada za byciem poza centrum uwagi i na honorowym- kolanowym miejscu.
Kiedy już poznaliśmy bliżej naszego Marzyciela i Jego Rodzinę przyszedł czas na najlepszą część spotkania.
Damian zaprosił Rodziców do wypełniania dokumentów, natomiast ja i Wiktor zabraliśmy się do najprzyjemniejszego, czyli rysowania. Oczywiście Wiktor jak to facet, zarzekał się, że nie umie rysować. Bzdury! Rysunki są naprawdę świetne!
Wiktor najbardziej chciałby zostać pracownikiem sklepu komputerowego, z kolei na osobą, z którą najbardziej chciałby się spotkać byłaby Ewa Farna.
Najwięcej trudności sprawiło Chłopcu wytypowanie miejsca pierwszego i drugiego. Ostatecznie nad wycieczką w góry wygrał laptop z internetem. Wiktor bardzo dużo czasu spędza w szpitalach na badaniach i rehabilitacji, chciałby więc mieć dodatkowe 'okno na świat' i na wyniki teamu z Janikowa.
Mamy nadzieję, że marzenie uda się spełnić w Piorunującym tempie!

Wiktor! Dołożymy wszelkich starań, żeby Twoja wymarzona machina szybko zaczęła działać pod Twoją wodzą:)


Jeżeli chcesz pomóc w realizacji marzenia skontaktuj się z nami:
natalia_gudynowska@yahoo.co.uk
tel.: 50-29-91-195

 

inne

2010-03-31

„Każde marzenie jest nam dane wraz z mocą jego spełnienia”


W tym wypadku mocą sprawczą była grupa wyjątkowych, młodych ludzi należących do Stowarzyszenia Młodych Demokratów. Sami znaleźli, na naszej stronie, Marzycieli, którym chcą spełnić ich największe pragnienia. Wybór oddziału bydgoskiego padł na Wiktora.


Dnia 10. Marca Stowarzyszenie Młodych Demokratów zorganizowało koncert charytatywny „Daj piątaka na Dzieciaka”, z którego całkowity dochód przeznaczony został na spełnienie marzenia Wiktora. Frekwencja gości na koncercie oraz wysokie stawki z licytacji gadżetów znanych polityków PO, pozwoliły uzbierać sumę w zupełności wystarczającą, na kupno świetnego laptopa i torby.


Każde marzenie staramy się spełniać w wyjątkowych okolicznościach. Nie inaczej było tym razem. Zafundowaliśmy Wiktorowi kilka dodatkowych atrakcji :). W sobotę po południu zabraliśmy Marzyciela wraz z rodziną, na mecz piłkarski jego ukochanej drużyny – Unii Janikowo. Grali przeciwko Zawiszy Bydgoszcz na bydgoskim stadionie. Emocji było co niemiara, choć mecz zakończył się zwycięstwem Zawiszy. Drużyna z Janikowa, kiedy poznała historię Wiktora, obiecała zapraszać go na treningi i spotkania z zespołem.


Dobre emocje należy dawkować, to ostateczne spełnienie marzenia nastąpiło w środę. Stowarzyszenie Młodych Demokratów zaprosiło nas i za naszym pośrednictwem, Wiktora z rodziną do biura poselskiego, w którym odbywają się ich spotkania. Obecne były również media, które uwiecznić miały tą wyjątkową chwilę.
Po wzajemnym poznaniu się, Młodzi Demokraci wręczyli Wiktorowi jego wymarzonego laptopa. Szczęśliwe oczy Marzyciela zdradziły nam, że właśnie jego marzenie nabrało realnego kształtu sprzętu komputerowego. Ponieważ Młodzi Demokraci to w większości młodzi faceci, podzielili się on z Wiktorem swoimi zapasami gier komputerowych, co wzbudziło jeszcze większą radość. Jak powiedział sam Wiktor, dzisiejsza nocka będzie zarwana na poznawaniu komputera i graniu w gry.
 

Z całego serca chciałabym podziękować:

- Stowarzyszeniu Młodych Demokratów za wykazaną inicjatywę, za zaangażowanie, wspaniałe serca i mnóstwo pozytywnych emocji;
- politykom PO, za przekazanie gadżetów na licytację;
- mediom za uwiecznienie tej wyjątkowej chwili;


A Wiktorowi życzymy dużo szczęścia, a przede wszystkim zdrowia :)