Moim marzeniem jest:

wystrój pokoju w stylu indyjskim

Karolinka, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2008-06-19

 

Karolina welcame us with a charming smile in front of her tidy house, togethered with her family---her mother, sister and brother. They all very friendly. And we brought the "ice-breaker"--a newly Indian movie, a picture album and a box of color pencil. Coincidentally, the movie is exactly what she wants and we found out that she is a fan of the Indian actor---Shah Rukh Khan. Then she began to talk about the fascinating Indian style. It seems that she is really fond of Indian, so she decided to have a amazing wish---to decorate her room into Indian style. Actually, Karolina is very smart and optimistic, who always wears a bright smile. During our visit, she showed us her hand-made bracelet and necklace, as well as pictures she drew, I think I'm envious of her deft hand. And we also enjoyed the Indian movies she liked together. I was affected by her passion to life and passion to something she liked and we're looking forward to grant her fascinating wish. 

-Shah Rukh Khan is the leading role of the movie "Asoka"(also called "Ashoka the Great") which won the Oscar Award for Best Foreign Language Film in 2001. 

Reporter: Erica Lin Pierwsza wizyta u Karoliny 

Karolina razem z mamą, bratem i siostrą przywitali nas uroczym uśmiechem przed ich pięknym domem. Wszyscy są bardzo życzliwi. Lodołamaczem były nowe filmy indyjskie, album oraz pudełko z kredkami. Zbiegiem okoliczności był kupienie filmu, który marzycielka bardzo chciała dostać. Występuje w nim jej idol, aktor Shah Rukh Khan. Marzycielka zaczęła opowiadać o fascynującym, indyjskim świecie. Wydaje się, że Karolinka bardzo lubi Indie, i dlatego wymarzyła sobie niezwykłe marzenie- tj. wystrój pokoju w stylu indyjskim. Karolina jest bystrą optymistką, której cały czas towarzyszy uśmiech na twarzy. Podczas naszej wizyty pokazała nam własnoręcznie wykonane bransoletki, naszyjniki jak i rysunki, które namalowała. Jestem trochę zazdrosna zręcznością z jaką wykonuje swoje prace. Wszyscy razem świetnie się bawiliśmy przy indyjskim filmie. Byłam poruszona z jaką pasją podchodzi do życia i swoich zainteresowań. Będziemy starać się spełnić to fascynujące marzenie, które należy się naszej Karolince. 

Wolontariusze:Erica, Ozge

spełnienie marzenia

2009-04-27


Było zimno, kiedy udaliśmy się w daleką drogę przez zaspy do domu Karolinki, ale podobno duża ilość ochoczych serc i energii do pracy szybko rozgrzała atmosferę. W gościnie u rodziny spędziliśmy prawie dwa dni i głównie dzięki ich pomocy i wsparciu (jedzeniem i rozmową) uporaliśmy się z remontem i nie zawiedliśmy Karoliny, która w sobotę wieczorem mogła, ubrana w prawdziwe pundżabi, usiąść w swoim wymarzonym indyjskim pokoju.

Pierwsze malowanie pokoju w trzy kolory zajęło cały piątkowy wieczór, a poprawki zaczęliśmy nanosić następnego dnia rano. Dołączyli do nas tata, brat i siostra Karolinki oraz projektanci, którzy wcześniej pracowali nad wizją pokoju. W godzinie największego ruchu pracowało nas 12 osób, jedynie sama marzycielka nie mogła się do nas przyłączyć, bo dostała kategoryczny zakaz zaglądania do pokoju przed ukończeniem prac. W połowie dnia nastąpiła lekka zmiana projektu, co wymagało poważnej stolarki, na szczęście panowie połączywszy siły podołali zadaniu. Później rozpoczęło się wnoszenie ciężkich, eleganckich pachnących orientalnym drewnem mebli, obszywanie i wieszanie zasłon i makatek oraz montowanie lamp, aż w pewnym momencie w pokoju zrobiło się niesamowicie przytulnie. Sprzątanie i dekorowanie poszło bardzo sprawnie, na regale nie zabrakło nawet fotosów ulubionych aktorów.

Mimo ogromnego zaskoczenia efektem naszych prac, Karolina od razu poczuła się tu jak u siebie, siadając na łóżku z nastrojowymi zasłonkami i przy biurku godnym pani ambasador. Później przymierzała wymarzone indyjskie ubiory - prawdziwe pundżabi i aż dwa różne sarri i pozowała z nami do zdjęć. Spędziliśmy w tym cudownym pokoju jeszcze trochę czasu z całą rodziną i mogliśmy usłyszeć wiele ciepłych i ważnych dla nas słów, a Karolinka obdarowała nas własnoręcznie wykonanymi naszyjnikami i bransoletkami z koralików.

Wszyscy będą dobrze wspominać dzień spełnienia tego marzenia!
 

___________________________________
Podziękowania dla:
Firmie Google Polska bez której wsparcia nie spełniłoby się to marzenie,
Studio Artecco dzięki którym powstał piękny projekt,
Sklepu Leroy Merlin,
Firmie Lokaah za indyjskie dodatki,
Firmie Quelle,

Sklepowi Internetowemu Radhashop
wszystkim, którzy sprezentowali Karolince indyjskie ubrania i dodatki.