1 marca 2010 r. wraz z Natalią odwiedziłam w Akademii Medycznej piętnastoletniego Pawła, który przywitał nas uśmiechem. Podarowałyśmy naszemu Marzycielowi fundacyjny lodołamacz - grę FIFA 10, z której bardzo się ucieszył. Chłopiec lubi oglądać Formułę 1. Oczywiście kibicuje naszemu wspaniałemu zawodnikowi Robertowi Kubicy.

      Paweł nie zastanawiał się długo nad marzeniem. Zdradził nam niemal od razu, że bardzo chciałby pojechać do Disneylandu, który znajduje się w Paryżu. Czas spełnić kolejne piękne marzenie.

      Byłam bardzo zadowolona ze spotkania z chłopcem;) Trzymaj się dzielnie Paweł.

Paweł napisał do nas taki oto list z prośbą o zmianę marzenia.

"Zwracam się z prośbą o zmienienie mojego marzenia, ponieważ moje dotychczasowe marzenie (wyjazd do Paryża) nie jest tak atrakcyjne jak 1,5 roku temu. Moje zainteresowania w tym czasie zmieniły się i Paryż już tak mnie nie zadowala (Może dlatego, że mam 17,5 lat). Chciałby aby wycieczkę do Paryża zmienić na inne marzenie a mianowicie na laptopa.

Chodzę do średniej szkoły, uczę się do matury a może potem studia. Laptop przyda się ponieważ dojeżdżam so szkoły średniej, to laptop przyda mi się do szkoły, żeby móc korzystać z internetu. Chciałabym zostać skautem piłkarskim albo managerem do spraw transferów piłkarskich. Laptop przyda się bardzo do nauki i poszerzenia na temat piłki nożnej, którą cały czas staram się zdobywać.

Mój wymarzony laptop powinien mieć około 1 terabajt (1000 gb) pamięci RAM oraz 1GB karty graficznej. Prosiłbym też o dużą myszkę dlatego, że małe myszki do laptopów są niewygodne. Proszę aby laptop miał podłączony internet bardzo by mi na tym zależało, aby móc korzystać w drodze do szkoły. Chciałabym także aby laptop zawierał różnego rodzaju czytniki kart pamięci i innych stacji portowych. Chciałbym aby laptop był koloru białego. Przydatna byłaby też torba na laptopa.

Z Poważaniem Paweł"

Zieloną opaską przepasałyśmy nasz pakunek, upewniłyśmy się, że wszystko mamy i wyruszyłyśmy w drogę, aby spełnić kolejne marzenie! Marzyciel czekał już z niecierpliwością na nas razem ze swoją mamą. Mimo deszczowej pogody całą niespodziankę włożyłyśmy w brązową torbę tak, aby nic a nic nie przeszkodziło nam w dzisiejszym spełnieniu.
Po przywitaniu się z marzycielem, poszliśmy skryć się przed deszczem w jednej z restauracji. Asia poszła zamówić jedzenie, a my zajęliśmy miejsce i zaczęliśmy rozmawiać. Paweł nie jest już małym chłopcem, żeby nie wiedzieć, po co się dzisiaj spotkaliśmy jednak postanowiłam na razie nie pokazywać mu tego, co trzymałam za plecami, by potrzymać chłopaka trochę w napięciu. Paweł opowiedział mi o swojej szkole, gdzie się uczy i jak idzie mu nauka. Dowiedziałam się także, że ma dwóch młodszych braci, którzy niestety nie mogli być dzisiaj z nami. Po miłej pogawędce przyszła Asia i wyczułam, że Paweł nie może już się doczekać swojego wymarzonego prezentu … tak, więc postawiłam brązowe pudełko zawinięte zieloną wstążką i chłopak od razu zabrał się do zobaczenia, jakiego wymarzonego laptopa od nas dostał!
Paweł był bardzo zadowolony i szczęśliwy, kiedy jego oczom ukazał się piękny srebrny laptop i wymarzona duża myszka, którą też tak bardzo pragnął dostać, bo jak chłopak ma grać w gry to w końcu porządna myszka przecież musi być! Po dostaniu sprzętu marzyciel wyjawił nam, że już myślał, że nie dostanie, że zapomnieliśmy i że chyba już nie da rady, … ale teraz, kiedy go mam jestem naprawdę bardzo szczęśliwy.
Następnie odczytałam dyplom spełnionego marzenia i razem zrobiliśmy sobie sesje zdjęciową upamiętniającą tą chwilę. Cieszymy się Pawle, że mogliśmy spełnić to marzenie i przeżyć twoje szczęście razem z tobą!
Nigdy nie przestawaj marzyć!