Moim marzeniem jest:

Poczuć się jak wielka gwiazda: przejażdżka limuzyną i sesja fotograficzna nad morzem

Oliwia, 10 lat

Kategoria: być

Oddział: Szczecin

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Ludzie dobrego serca

pierwsze spotkanie

2010-05-29

Hej, to ja - Marzycielka Oliwka. Właśnie dzisiaj, w ostatnią majową niedzielę zaczęło się spełniać moje marzenie. Wczesnym popołudniem dwie Wróżki Dobre Duszki - Asia i Marysia - z pomocą GPS-u w postaci mojej mamy zajechały pod nasz blok w Kliniskach Wielkich. Nigdy tu nie były, ale okazało się, że nie jest tak trudno tu trafić. Ja oczywiście nie mogłam się doczekać tej wizyty - wiedziałam w jakim celu nas odwiedzą :) Dlatego wypatrywałam ich w oknie w pokoju mojej najstarszej siostry. I wreszcie się doczekałam. Ale tak jak to ze mną zazwyczaj bywa - odebrało mi mowę na wstępie. Moim siostrom - Patrycji i Julii - zresztą też, a zawsze są takie cwaniutkie :) No, ale po tradycyjnych lodołamaczach (dostałam nową super książkę kucharską!!!! i jutro gotuję sama obiad!!!!) i dwudziestu ciachach zjedzonych przez Wróżki Dobre Duszki - rozmowa się jakoś rozkręciła. A kiedy już wyjawiłam swoje marzenie, to nawet moje siostry troszkę odblokowało. Wszyscy byli mile zaskoczeni :) Wcześniej tylko mojej mamie zdradziłam ten sekret. Widziałam jak Asia i Marysia z radością podchwyciły pomysł i już snuły plany, jak można by było zrealizować to moje WIELKIE MARZENIE. A wiecie o czym marzę....? Otóż... chciałabym przez jeden dzień poczuć się jak wielka gwiazda :) Żeby pod mój dom podjechała długa biała limuzyna, która zabrałaby mnie i moje siostry na wspaniałą wycieczkę nad morze, gdzie na tle niesamowitych krajobrazów odbyłaby się gwiazdorska sesja fotograficzna w różnych super-kreacjach....
Ach...będzie cudownie... :) Dziękuję moim Wróżkom Dobrym Duszkom :)

Jeśli możesz pomóc spełnić marzenie Oliwki, skontaktuj się z:
Anią Lang (koordynatorką naszego oddziału)
tel: +48 515 199 626
e-mail: anna.lang@mammarzenie.org

spełnienie marzenia

2010-07-15

 

Ach...co to był za dzień... Chociaż tak do końca to nie wiem, czy to wszystko przeżyłam naprawdę, czy to był tylko kolejny piękny sen... Nie, nie...to było piękniejsze niż sen...limuzyna, czerwony dywan, tłumy fanów, błysk fleszy...to jest życie.... :)
A wszystko zaczęło się tak:
Mama zarządziła pobudkę wcześnie rano, bo niby miałyśmy jechać do babci. Lekki zbiorowy foch - w wykonaniu trzech sióstr - no bo przecież są wakacje i śpimy zwykle do południa. No ale wstałyśmy :) Około godz. 9.15 ktoś zadzwonił do drzwi i po chwili zobaczyłam Wróżki Dobre Duszki (Asię i Marysię) w towarzystwie dwóch osób (jak się wkrótce okazało - była to moja Osobista Stylistka i mój Nadworny Fotograf). Byłam w szoku, bo chociaż czekałam na ten Wielki Dzień, to nie spodziewałam się, że to akurat dzisiaj. Z wrażenia jak zwykle zaniemówiłam :) No i zaczęło się: wybieranie kreacji, makijaże, wstępne zdjęcia... Gdy byłyśmy już gotowe, zarządzono wyjście. A na dole - wow! - czerwony dywan na drodze do białej limuzyny i mój Osobisty Kierowca otwierający mi drzwi... To tak się czują gwiazdy.. :))) Fani nie zawiedli i już pod domem, jak wsiadaliśmy do limuzyny, zrobili "zamieszanie" :) W trakcie przejażdżki pełen luksus - muzyka, zdjęcia i ...schłodzony szampan (Piccolo). 
Najlepszy był wjazd do Międzyzdrojów -  z wielką pompą, przy eskorcie Straży Miejskiej na sygnale. Podjechaliśmy pod Dom Kultury, gdzie wysiadłam i przeszłam po czerwonym dywanie, oczywiście w blasku fleszy i wiwatowaniu tłumu fanów. Tak się wzruszyłam, że aż ukradkiem łezka mi popłynęła... Powitanie przez sekretarza miasta Międzyzdrojów - Pana Henryka Nogalę, czas dla fotoreporterów, a następnie spacer Aleją Gwiazd, promenadą, pamiątkowe odciśnięcie dłoni (no przecież jestem gwiazdą!), krótki wywiad, spacer po molo i przez cały czas pozowanie do zdjęć. Mama musiała mnie uszczypnąć, bo nie wierzyłam, że to się dzieje naprawdę. Spotkałam się z bardziej doświadczoną gwiazdą - Anną Dereszowską, która udzieliła mi kilku cennych wskazówek i fotoreporterzy zrobili nam serię pamiątkowych fotek. Potem chwila wytchnienia - elegancki obiad w Hotelu Aurora (deseru już nie zmieściłam) - spotkanie z Burmistrzem Międzyzdrojów - Panem Leszkiem Doroszem i jego wspaniałą żoną - Panią Małgosią. Czas nas gonił i prosto z hotelu udaliśmy się do MDK-u na przedstawienie "Akompaniator" z udziałem Hanny Śleszyńskiej i Jana Jankowskiego. Było mnóstwo śmiechu, chociaż niektóre scenki nie dla moich oczu i uszu :))) Po spektaklu spotkałam się  jeszcze ze sławną aktorką - Panią Magdaleną Zawadzką, która mnie serdecznie wyściskała - jak gwiazda gwiazdę. I niestety - nadszedł czas powrotu do domu. Po długich pożegnaniach ze wszystkimi wspaniałymi osobami, które poznałam i obietnicach, że się jeszcze zobaczymy, wsiedliśmy do limuzyny i Straż Miejska odwiozła nas do granic miasta. 
Ale to jeszcze nie był koniec mojego Wielkiego Dnia. Po powrocie, mimo zmęczenia, rozczochranych fryzur i rozpływających sie makijaży, mój Prywatny Nadworny Fotograf zarządził jeszcze sesję fotograficzną w plenerze (mam nadzieję, że ma dobrego Photoshopa). Chociaż najchętniej zadzwoniłabym w tej chwili po masażystę, to dzielnie wytrzymałam pozowanie. 
I tak dobiegł końca Najwspanialszy Dzień w Moim Życiu. Czułam się jak prawdziwa Gwiazda. Nawet w moich snach nie było tak cudownie...
Bardzo, bardzo dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do mojego szczęścia!

Autor: Marzycielka Oliwka

Ten Wielki Dzień nie odbyłby się gdyby nie WIELKIE SERCE jakie okazali nam :

- Nadworny Fotograf - Michał Niedzielski - www.michalniedzielski.com
- Firma RYM@RO, która udostępniła nam na cały dzień limuzynę i bezpiecznie dowiozła i odwiozła Oliwkę wraz z całą jej świtą  - rymaro.comuf.com/limo.html
Pani Kasi Hubińskiej, która wypożyczyła przepiękne kreacje dla Oliwii i jej rodzinki  - www.kasiahubinska.pl
P. Monice za pomoc i p. Paulinie za wykonanie pięknych makijaży, Salon kosmetyczny Harmonia -www.harmonia.szczecin.pl

Serdecznie dziękujemy Pani Małgosi, która nadała rozgłos całej akcji w Międzyzdrojach.

Dziękujemy Panu Burmistrzowi - Leszkowi Doroszowi za ugoszczenie nas w swoim mieście.
Panu Henrykowi Nogali, za organizację całego naszego pobytu. 
Panu Tomkowi Jakubowskiemu za oprowadzanie nas po mieście i organizację wszelkich atrakcji.
Dziękujemy pani Teresie i  panu Mirosławowi Tyszkiewiczom oraz  pracownikom Restauracji i Hotelu AURORA - www.hotel-aurora.pl/gastronomia, za gwiazdorskie ugoszczenie Oliwii i przygotowanie pysznego obiadu.
Dziękujemy Straży Miejskiej w Międzyzdrojach, która bezpiecznie dostarczyła nas do i z centrum miasta.
Dziękujemy Miejskiemu Domu Kultury, za ugoszczenie naszej Gwiazdy i za możliwość oglądnięcia spektaklu z vipowskich miejsc.
Serdeczne podziękowania składamy pani Ani Dereszowskiej i Pani Magdalenie Zawadzkiej za poświęcony czas i ogromną życzliwość, którą okazały naszej Marzycielce.

Dziękujemy wszystkim reporterom, którzy napisali miłe słowa o naszej akcji oraz towarzyszyli Oliwii robiąc zdjęcia i przeprowadzając wywiady!

Dziękujemy pani Elwirze Żnieniewicz i firmie U.studio za pomoc i wypożyczenie czerwonego dywanu.
Dziękujemy wszystkim osobom, które chciały pozostać anonimowe, a niezwykle pomogły nam w organizacji tak wyjątkowego dnia.

Pamiętaj Oliwio:

Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać. (Walt Disney)

Autor: FMM Szczecin