Moim marzeniem jest:

Laptop

Szymon, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Bydgoszcz

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Elitarny Klub Geriatryczny Warszawa

pierwsze spotkanie

2010-06-24

Koniec roku szkolnego za pasem, ale w Fundacji prawa wre :). Razem z Anią i Martyną 24 czerwca wybrałyśmy się w (niedługą) podróż, do Cierpic, niedaleko Torunia. Mieszkał tam bowiem nasz kolejny Marzyciel o imieniu Szymon. Chłopiec cierpi na wiele chorób, m.in. nowotwór mózgu, hipoplazję nerek, poza tym chłopiec porozumiewa się jedynie za pomocą piktogramów - obrazków.

Gdy zajechałyśmy pod dom Szymona, przywitała nas mama chłopca i sam zainteresowany. Jako lodołamacz Szymon otrzymał od nas świecącą i wydającą dźwięki kulkę. Prezent sprawił wiele radości Marzycielowi. Wspomniane porozumiewanie się za pomocą piktogramów polega na tym, iż chłopiec posiada teczkę z wydrukowanymi na papierze obrazkami, podzielonymi w pewne grupy jak szkoła, spacery po lesie, czy komputer. Jedna ze stron została zatytułowana "Co lubi Szymon" i za pomocą obrazków na tej stronie poznałyśmy marzenie Szymona. Okazał się nim laptop wraz ze specjalnym oprogramowaniem, za pomocą którego można tworzyć owe obrazki. Na podobnym Szymon pracuje w szkole, a to sprawia mu wiele radości.

Szymonie! Postaramy się jak najszybciej spełnić Twoje największe marzenie! Bądź cierpliwy :).

Życzmy Tobie również wiele zdrowia, jak najmniejszej ilości wizyt w szpitalu oraz radości z zabawy w szkole.

spełnienie marzenia

2011-12-23

W magicznym czasie, dzień przed Wigilią, 23.12.2011r. wyruszyliśmy do Cierpic, gdzie mieszka nasz Marzyciel Szymon. Pokonując ciężkie warunki drogowe z prezentem zapakowanym na tylnym siedzeniu udało nam się dotrzeć późnym popołudniem. Wszędzie świeciły się już lampki przypominając, że "już jutro święta".

W domu przywitał nas Szymon w świetnym nastroju oraz jego rodzice. Nasz Marzyciel pokazał nam ubraną już choinkę i zainteresował się prezentem, który przywieźliśmy ze sobą. Gdy tylko go zobaczył zaczął skakać z radości i klaskać w ręce. Jego uśmiech nie opuszczał go ani na chwilę. Zaczęliśmy rozpakowywać pudło. Kiedy Szymon zobaczył, że jest to laptop i program z piktogramami bardzo się ucieszył. Nie mógł się doczekać, kiedy go uruchomimy. W tym czasie zostaliśmy poczęstowani gorącą herbatą i zajęliśmy się rozmową na temat postępu leczenia Szymona. Następnie nasz Marzyciel pokazał nam, jak wygląda jego ulubiony program i zaczął rozwiązywać zadania.

Rodzice Szymona nie mogli uwierzyć, że udało nam się spełnić to marzenie i że chłopiec będzie miał na czym pracować w domu. Była to dla nich wielka niespodzianka. Szymon bardzo się cieszył przez cały czas, a kiedy wychodziliśmy uścisnął nam dłoń i uśmiechnął się tak radośnie, jak tylko potrafił.

W imieniu rodzicom Szymona serdecznie dziękuję za pomoc przy spełnieniu tego marzenia, za serce włożone w przygotowanie tego Marzenia.