Moim marzeniem jest:

Laptop do gier z dostępem do Internetu

Wiktor, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Dzień Dziecka z 1% - logo

pierwsze spotkanie

2010-06-24

Nazywam się Wiktor i mam 14 lat. Urodziłem się 12 czerwca 14 lat temu. Zachorowałem pod koniec grudnia poprzedniego roku a  w marcu obecnego roku miałem operację usunięcia guza. Choroba zaczęła się bólami  głowy i wymiotami.

Moim ulubionym przedmiotem w szkole jest wf i informatyka. Interesuje się boksem, a  w przyszłości chciałbym zostać bokserem. Uwielbiam również grać z kolegami w piłkę nożną. Zawsze marzyłem o laptopie  z windows 7, ze skype i z dostępem do Internetu. Z góry dziękuję.


spełnienie marzenia

2011-06-15

Punkt 10:30 zjawiłyśmy się pod gmachem Akademii i wzięłyśmy niespodzianki do środka … wyjechałyśmy specjalne wcześniej, żeby nikt nie zauważył przechadzających się wolontariuszek z prezentami :) .
W świetlicy pani Dorotka pomogła nam udekorować stół balonami i rozpakować słodki poczęstunek. Kiedy wszystko było już gotowe, czas był na to, żeby zaprosić do nas naszego podopiecznego fundacji Wiktora dla, którego mamy wieeeeelką niespodziankę :)
Kiedy chłopiec wszedł do środka z moich objęć wyłonił się karton, w, którym zapakowany był laptop, taki jak Wiktor sobie wymarzył. Chłopak zamarł z wrażenia, a po paru sekundach od razu zaczął odpakowywać nowy sprzęt. W tym samym czasie podarowałam chłopcu dyplom marzyciela i grę, żeby wypróbować nowy sprzęt! Wiktor był tak przejęty, że od razu odpalił płytkę do napędu. W czasie instalowania nowej gry Wiktor chwalił nam się swoimi grami w domu, które na pewno wykorzysta na laptopie :) Gdy gra wciąż się ładowała chłopiec musiał iść na badania kontrolne, dlatego na koniec naszej wizyty ścisnęłyśmy rękę Wiktora i spytałyśmy jeszcze raz: Czy to jest to o czym tak naprawdę marzysz Wiktorek? Chłopiec śmiało odpowiedział, że spełniło się jego największe marzenie!
Pożegnaliśmy się z rodzicami i podziękowaliśmy chłopczykowi, że mogliśmy zobaczyć ten błysk w oczach, kiedy dostanie się coś, o czym marzyło się bardzo długo...


Marzenie to zostało spełnione dzięki wspaniałomyślnym darczyńcom, którzy odpisali 1% swojego podatku na rzecz Fundacji Mam Marzenie.