Moim marzeniem jest:

Piesek Biscuit

Michalinka, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Grupa Przyjaciół z Białegostoku

pierwsze spotkanie

2010-11-10

        W jesienny, deszczowy, pochmurny dzień mnóstwo promieni słonecznych podarowała nam nasza mała podopieczna Michalinka. Trzyletnia Marzycielka od początku swojego życia zmaga się z trudami choroby jednak siła do walki, energia i optymizm nie opuszczają ani Jej ani mamy dziewczynki. Co tu dużo mówić Michalina jest cudownym dzieckiem- żywym, przebojowym i bardzo kontaktowym.

        Nasze pierwsze lody przełamał interaktywny piesek Simbuś. Michalinka szybko zaprzyjaźniała się z sympatycznym psiakiem, który na powitanie polizał Marzycielkę po ręce i radośnie zaszczekał. Następnie dziewczynka pokazała nam swój pokój, zabawki, śpiewała, tańczyła. Tańcem zaraziła nawet nas, wspólnie z Miśką pląsałyśmy w kółeczku. Było bardzo wesoło!!! Michalinka podbiła nasze serca.

        A o czym marzy nasza mała Iskiereczka? Naturalnie marzenie związane jest z światem zabawek, który przynosi Marzycielce tyle radości. Michalinka kocha wszystkie zwierzątka, a w szczególności pieski. Najbardziej chciałaby dostać interaktywnego pieska o imieniu Biscuit, który do złudzenia przypomina prawdziwego psa.

        Mamy nadzieję, że dzięki pomocy dobrych wróżek uda nam się spełnić to piękne dziecięce marzenie i wywołać niezapomniany uśmiech na twarzy Michalinki.

 

spełnienie marzenia

2010-12-06

        Mikołajkowy dzień to szczególny dzień w roku, kiedy to Mikołaj wysyła swoich wysłanników, aby spełniły się marzenia dzieci.  Do drzwi małej Michalinki 6 grudnia również zapukały uśmiechnięte wysłanniczki Mikołaja. Dziewczynka chyba coś przeczuwała, ponieważ wyglądała kogoś przez okno...

        Mikołaj przesłał dla Michalinki dużą, solidnie zapakowaną paczkę. Dziewczynka była zdziwiona a zarazem bardzo szczęśliwa. Wspólnie rozpakowałyśmy prezent, a w środku czekał już na Marzycielkę piękny, biszkoptowy piesek. Michalinka od razu go pokochała, drapała go za uszkami, a on mruczał jak kot, wydawała mu komendy a piesek posłusznie podawał łapkę, kładł się, wstawał, prosił, dawał głos. Biscuit zachwycił nas wszystkich.

        Po szalonych zabawach z pieskiem dziewczynka zaprosiła nas do swojego pokoju, gdzie układałyśmy puzzle, bawiłyśmy się lalkami, kolorowałyśmy, rysowałyśmy, słuchałyśmy muzyki i tańczyłyśmy, a wszystko nadzorował z boku nowy podopieczny rodziny-Bisuit. Zrobiłyśmy sobie również małą sesję zdjęciową, aby zatrzymać te chwile na dłużej. Michalinka chętnie pozowała do zdjęć, robiąc przeróżne miny. Ten dzień był dla niej na pewno bardzo ekscytujący. Dziewczynka ma w sobie tyle energii, że możemy jej tylko pozazdrościć, jednak z tych wszystkich wrażeń zrobiła się senna i usnęła wtulona w swojego nowego przyjaciela.

        Dzięki tej małej dziewczynce ten dzień był da nas niezapomniany, jej radość, szczęśliwe oczka, i słodki głosik zostaną na zawsze w naszej pamięci.