Moim marzeniem jest:

Wyjazd do delfinarium

Nikodem, 11 lat

Kategoria: zobaczyć

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-11-25

 

Nasz jedenastoletni Marzyciel ma na imię Nikodem i interesuje się Ben 10. To było pewną wskazówką, co powinno być lodołamaczem wręczanym przy pierwszym spotkaniu. Zdecydowaliśmy się kupić serię zabawek: puzzle, zegarek oraz film, oczywiście, wszystkie związane z bajką. Dla jego trzyletniej siostry Majki przywieźliśmy lalkę z pieskami.



Gdy przyjechaliśmy na miejsce, zostaliśmy powitani bardzo serdecznie. Opowiedzieliśmy Nikodemowi, o fundacji i naszym zadaniu - spełnianiu marzeń dzieci. Maja była trochę nieśmiała, jednak bez problemu dała się przekonać drobnym upominkiem i  szybko do nas dołączyła.



Nikodema zafascynowały prezenty i od razu z naszą pomocą zaczął konstruować zegarek. W międzyczasie rozmawialiśmy o jego marzeniach. Nikodemowi wystarczyła minuta na jednoznaczne stwierdzenie - wyjazd do delfinarium. Zaczęliśmy zastanawiać się jak narysować delfina, co wywołało dużo śmiechu, ale nasz Marzyciel znał się na rzeczy i świetnie sobie z tym poradził. Na rysunku nie zabrakło niczego, były duże fale i Nikodem podziwiający delfiny.



Myśl o wyjeździe wywołała u marzyciela zdecydowany entuzjazm. Miejmy nadzieję, że szybko uda nam się spełnić marzenie Nikodema!


Relacja: Ania

spełnienie marzenia

2012-10-03

 

Po długim oczekiwaniu nareszcie nadszedł czas, aby spełnić marzenie Nikodema - pływanie z delfinami. 26.09.2012 wczesnym rankiem spotkaliśmy się z rodziną na lotnisku Ławica, aby polecieć do Turcji. Wyjazd ten miał przybliżyć nas do realizacji marzenia Nikodema. Po wylądowaniu na lotnisku w Antalya bardzo nas zaskoczyła różnica temperatur. W Poznaniu było bardzo zimno (musieliśmy mieć jesienne kurtki), natomiast w Turcji temperatura wynosiła 30 stopni Celsiusza.

 

Z lotniska przedostaliśmy się do Hotelu Nena Club położonego w miejscowości Side. Hotel, w który mieliśmy zapewnioną usługę all inclusive, zrobił na nas ogromne wrażenie. Było tam wszystko czego dusza zapragnie: basen ze zjeżdżalniami, lodziarnie, kilka restauracji, bary, własnoręcznie ugniatane placki naleśnikowe, pokazy animacyjne dla dzieci i dorosłych, SPA & wellness, czy plaża zaraz przy obiekcie hotelowym. Nikodemowi najbardziej przypadła do gustu lodziarnia, gdzie codziennie
mógł podjeżdżać po inne smaki lodów oraz basen ze zjeżdżalniami.



Zaraz po obejrzeniu pokoi hotelowych, bardzo dobrze przystosowanych dla osób niepełnosprawnych, udaliśmy się na basen. gdzie zaczęło się istne szaleństwo. Woda nie była aż tak ciepła jak się wydawało, ale nie stanowiło to problemu dla nikogo, a tym bardziej dla Nikodema. Po kilku przepłyniętych basenach oraz wyścigach z siostrą, dzieci ruszyły na zjeżdżalnie.



Po dwóch kolejnych dniach spędzonych w basenie lub w wodzie morskiej przyszedł czas na wizytę w delfinarium. Z samego ranka wypożyczyliśmy samochód aby dotrzeć do delfinarium oddalonego o 50 km. W delfinarium przygotowany był dla nas pokaz delfinów i fok oraz późniejsze pływanie z delfinami. Na początek pokazu przywitały nas foki. Podchodząc do publiczności pokazywały różne sztuczki, takie jak pokazywanie min, ukrywanie wąsów, pokazywanie języka, dawanie całusów dzieciom. Do Nikodema również podeszła foka, która przywitała się dając mu płetwę i chciała dać mu buzi, a na do widzenia pomachała  łapką.  Po fokach z wody wynurzyły się 3 duże delfiny, które dosłownie szalały w wodzie robiąc przeróżne piruety, odbijały ogonem piłki, które umieszczone były wysoko nad wodą.



Po pokazie zostaliśmy poproszeni o przygotowanie się do pływania z delfinami. Przyszedł trener i poinstruował nas jak powinniśmy zachowywać się w wodzie. Nikodem lekko zawstydził się obecnością nowej osoby, ale już po zobaczeniu delfina Zeusa podpływającego do nas, napięcie opadło i pojawił się uśmiech chłopca. Zadowolenie promieniowało na jego twarzy tak bardzo, że i na naszych twarzach pojawiła się radość. Po tak długim oczekiwaniu mogliśmy spełnić wreszcie marzenie Nikodema.


 
Zeus przywitał się machając do nas swoimi płetwami, następnie wykonał z chłopcem taniec Cha-cha, czym bardzo nas zaskoczył. Trener Philipe podczas wizyty w specjalnym basenie dla delfinów, opowiadał nam  ciekawostki o tych przepięknych ssakach: jak oddychają, ile mają zębów, gdzie mają łaskotki... Po tuleniu się do Zeusa przyszedł czas na pływanie. Delfin był już przygotowany. Nikodem mógł się położyć na jego brzuchu i przepłynąć z nim basen. Uśmiech chłopca nie znikał z jego twarzy. Zdjęcia nie opowiedzą o emocjach i uczuciach jakie towarzyszyły nam oraz Nikodemowi, dlatego już wkrótce zostanie pokazany filmik z relacją ze spełnienia marzenia.

 

Na zakończenie trener pozwolił chłopcu nakarmić Zeusa, a ten pokazał nam jeszcze kilka sztuczek, wyskakiwał z wody bardzo wysoko robiąc piruety. Na pożegnanie pomachaliśmy mu, a on nam swoją wielką płetwą, co jednocześnie spowodowało, że opryskał nas wielką ilością wody.



W starożytnej miejscowości Side spędziliśmy jeszcze kilka dni, gdzie kąpaliśmy się większość czasu w ciepłym morzu, basenie i łapaliśmy zapasy promieni słonecznych tak, aby starczyło nam energii na całą zimę. Dziękujemy Rainbow tours za pomoc przy spełnieniu marzenia Nikodema.


Relacja: Sara