Moim marzeniem jest:

Biały laptop z Internetem

Kuba, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Opole

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-11-06

Sobotni poranek, klinika we Wrocławiu i ... nasz kolejny marzyciel Kuba, a chwilę później jego największe, najważniejsze i to wyjątkowe marzenie. Najpierw jednak niespodzianka... klocki lego, na przełamanie pierwszych lodów. Ułożenie ich na pewno zajmie Kubie trochę czasu, ale o to właśnie nam chodziło :). Chłopcy szybko znaleźli wspólny język i od razu przeszli do typowo męskich rozmów, o grach komputerowych, w których obaj są specjalistami, o samochodach, sportach... aż szkoda było im przerywać.

Czas jednak na rysunek i odpowiedź na najważniejsze pytanie: o czym marzysz ? Kuba jak każdy facet ma mnóstwo zainteresowań. Z błyskiem w oku opowiadał o narysowanej przed chwilą łodzi i samolocie zdalnie sterowanych, o grach, które po kolei próbuje rozgryźć . Na rysunku pojawiło się kilka marzeń i wśród nich to najważniejsze. Kuba marzy o laptopie i to w konkretnym kolorze - białym. Czas spędzony na pokonywaniu kolejnych etapów gier i oglądaniu ulubionych filmów umili Kubie na pewno długie zimowe wieczory spędzone w klinice.

Druga wizyta w rodzinnym domu Kuby utwierdziła nas tylko w tym przekonaniu :).

Czas działać!

 

 

spełnienie marzenia

2010-12-26

Drugi dzień świąt. Mróz szczypie w uszy. Na ulicach pustka. Nic dziwnego w końcu jest 9 rano. Gdzieniegdzie tylko przemykają skurczone postacie o niewielkim wzroście. Zapewne starsze panie wracające z porannego nabożeństwa. Pada śnieg. Droga swym kolorem nie różni się wiele od otaczającego ją krajobrazu. Przez to podróż się wydłuża. Nie martwi to jednak nikogo. Dziś zostanie spełnione marzenie pewnego dziesięciolatka. Jakub mu na imię. O naszej wizycie wiedzieli wyłącznie rodzice Kuby. Liczymy, że zrobimy mu niespodziankę, taki miły dodatek do świątecznych prezentów. Docieramy na miejsce. Szybko wysiadamy z samochodu i kierujemy się do jednego z bloków. Pukamy do drzwi. Otwiera nam mama Kuby. Tata stoi tuż za nią. Witają nas serdecznie. Z sąsiedniego pokoju wychodzi nasz Marzyciel. Zagląda ukradkiem i nie wierzy własnym oczom, że przyjechaliśmy. W mig wyciągamy dla Kuby wielki pakunek. Kuba rozdziera kolorowy papier i sprawdza, co jest w środku. Nagle krzyczy: „Jest biały! Biały laptop!" a jego szeroki uśmiech mówi sam za siebie. Największe marzenie zostało spełnione!

 

Serdecznie dziękujemy firmie gram.pl za zrealizowanie marzenia Kuby!