Moim marzeniem jest:

Zostać modelką i wystąpić na pokazie

Justyna, 12 lat

Kategoria: być

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2010-12-10

Mroźne piątkowe popołudnie. Chorzowskie Centrum Pediatrii I Onkoligii. Czas: koło godziny 14. Dwie pełne zapału do spełniania dziecięcych fantazji wolontariuszki przemierzają labirynt korytarzy, by poznać nową Marzycielkę- 12 letnią Justynkę. Po krótkim rekonesansie, energicznym krokiem przekraczają próg sali, w której dziewczynka odbywa leczenie. „Czeeeeeeść! ” połączone z ogromnym uśmiechem zaskakuje dziewczynkę - nie do końca wie któż to ją odwiedził. „Jesteśmy z Fundacji i przyszłyśmy poznać Twoje marzenie!” Oczy w sekundzie powiększają się do niebywałych rozmiarów, a dłonie dotykają policzków otaczających otwartą ze zdumienia buzię. „Ooooooo…. super!” Było reakcją jak najbardziej przez nas oczekiwaną i prawidłową. Na dobry początek dziewczynka dostała od nas książki z serii dla młodzieży, by czas w szpitalu upłynął jak najszybciej przy dobrej lekturze.

Już po chwili rozmowy dowiedziałyśmy się, że Justyna jest artystyczną, wszechstronnie utalentowaną osobą. Lubi śpiewać, tańczyć, jednak najbardziej pasjonuje ją świat mody- projektowanie ubrań, słynne wybiegi i piękne, kolorowe stroje. Jak każda kobieta, uwielbia wszelkiego rodzaju błyskotki, sama chciałaby także spróbować sił w ich tworzeniu. Pomimo młodego wieku nie są jej obce tajniki makijażu i gdy tylko może maluje swą uśmiechniętą buzię. Dowiadując się o rozległych zainteresowaniach dziewczynki przeczuwałyśmy, że wybór jednego marzenia będzie nie lada wyzwaniem i nie pomyliłyśmy się… Rozmyślaniom nie było końca, a paleta marzeń okazała się niezwykle urozmaiconą. Od wyjazdu na Wyspy Kanaryjskie, poprzez zostanie na jeden dzień projektantką lub wystąpienie na prawdziwym pokazie mody w roli modelki . Po długim namyśle, zwyciężyło to ostatnie marzenie, więc kto wie, może pozycja Anji Rubik w świecie mody jest zagrożona? Na razie nasz aparat wychwycił potencjał Justynki na foto-modelkę, wierzymy więc, że i na wybiegu Marzycielka spisze się na medal! Spełnienie tego marzenia jest dla nas ogromnym wyzwaniem i mamy nadzieję, że pomożecie nam w jego urzeczywistnieniu :)

Po wybraniu marzenia nasza wizyta nieubłagalnie musiała dobiec końca, gdyż na dziewczynkę już od dłuższej chwili czekali koledzy by rozegrać partię emocjonującej gry. Pożegnałyśmy się zatem z Marzycielką oraz jej Mamą i z pozytywnym nastawieniem udałyśmy się do domów, mając nadzieję, że zima okaże się łaskawą i nie zamrozi nas po drodze.

Autor: Iza Borek

spełnienie marzenia

2011-05-24

Serdecznie dziękujemy Marcinowi Paprockiemu i Mariuszowi Brzozowskiemu za spełnienie marzenia Justyny, możliwość uczestnictwa nie tylko w próbach, przymiarkach, ale również w trakcie pokazu. Dziękujemy za prezenty, wspaniałą ciepłą atmosferę w ciągu całego dnia.
Dziękujemy Pani Gabrieli Michalczuk za pomoc w realizacji marzenia.
Modelkom oraz wszystkim, którzy uczestniczyli w tej wyjątkowej realizacji dziękujemy za atmosferę, wspaniałe przyjęcie Justyny i opiekę.

 

Tarnowskie Góry, dnia 29.05.2011

Moje Spełnienie Marzenia
24 maja wczesnym rankiem razem z mamą szłam z wielkim uśmiechem na twarzy po katowickim dworcu kolejowym, aby spotkać się z wolontariuszem i opiekunem – Sebastianem. Gdy się poznaliśmy, razem poszliśmy na pociąg.
Podróż wydawała się bardzo długa, gdyż nie mogłam się już doczekać, kiedy spełnię – swoje marzenie – Zostanie modelką i wystąpienia na pokazie mody.
Na miejscu w Warszawie pojechaliśmy do hotelu, w którym mieliśmy spać, zaczęliśmy się rozpakowywać ale wszedł Sebastian, który przekazał wiadomość, że przygotowania do pokazu już się rozpoczęły. Pojechaliśmy! Kiedy przyjechaliśmy na miejsce okazało się, że jest przerwa i możemy pójść na obiad. Poszliśmy do restauracji „Czytelnik”, w którym gośćmi są również posłowie na Sejm RP. Butik moich sponsorów - Panów Marcina Paprockiego i Mariusza Brzozowskiego znajduje się na ul. Wiejskiej gdzie mieści się również Sejm RP.
Po obiedzie udaliśmy się na miejsce pokazu. Zapoznałam się z organizatorami, producentami, modelkami, choreografami oraz samymi projektantami . Było to dla mnie niesamowite przeżycie.
Następnie pani producent pokazała mi kulisy tej wspaniałej imprezy. Miałam okazję od „kuchni” przyjrzeć się przygotowaniom do pokazu mody. Trwały próby – mierzenia sukienki. Miałam wykonany przepiękny makijaż. Poczułam się jak prawdziwa modelka!!

 

O 21 godzinie rozpoczął się pokaz. Przeszłam, przeszłam sama po wybiegu przed publicznością jak – prawdziwa modelka. Poczułam wielką radość , ujrzałam zaskoczenie na twarzach publiczności dziewczynką, która pewnie szła po wybiegu, która świetnie czuła się w drogiej kreacji opromieniona blaskiem fleszy i reflektorów. Wszyscy bili brawa. Doznałam przyjemnego dreszczyku emocji. Byłam z siebie bardzo dumna. Jak zeszłam z wybiegu czekały na mnie modelki oraz wszystkie osoby zaangażowane w pokaz z gratulacjami. Wszyscy byli bardzo wzruszeni łącznie z panami M. Paprockim i M. Brzozowskim, którzy denerwowali się przed pokazem. Gdy wyszli na finał przez chwilę nie umieli wyksztusić ani jednego słowa ze wzruszenia. Po skończeniu pokazu dostałam od projektantów autografy, ładnie podziękowałam i pożegnałam się. Gdy wychodziłam zauważyłam Natalię Kukulską oraz Michała Piroga. Podeszłam, przywitałam się i poprosiłam o wspólne zdjęcie.
W końcu udało mi się dojechać do hotelu. Byłam bardzo zmęczona a zarazem szczęśliwa.

Opisując moje spełnienie marzenia chcę bardzo gorąco podziękować Pani - Izabeli, która z wielkim zaangażowaniem przygotowywała spełnienie mojego marzenia oraz Panu Sebastianowi za opiekę i pomoc w Warszawie.

DZIĘKUJĘ BARDZO!!!!!