Moim marzeniem jest:

Domek dla lalek z lalkami (akcesoria)

Dominika, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Przedszkole Miejskie nr 22 w Częstochowie

pierwsze spotkanie

2010-12-20

 

Mroźny poniedziałkowy wieczór. Razem z Anią i Basią spieszyłyśmy na pierwsze spotkanie z naszą nową marzycielką - pięcioletnią Dominiką. Śnieg sypał w oczy, a my między jego płatkami „tańczyłyśmy", ślizgając się, po lodowych chodnikach. Dotarłyśmy na czas, a Dominika przywitała nas nieśmiałym, lecz bardzo szczerym uśmiechem.

By przełamać zakłopotanie dziewczynki podarowałyśmy jej pięknego, pluszowego, renifera i kilka drobiazgów z podobizną Hannah'y Montana'y - ulubienicy pięciolatki. Dominika przeglądała prezenty - my razem z nią - a czas łamał nieśmiałość.

Gdy dziewczynka oswoiła się z naszą obecnością zaczęłyśmy rozmawiać i rysować.

Opowiadała o swojej młodszej siostrzyczce - Natalii, o Babci, Cioci i Mamie, która była obecna przy spotkaniu.

Poza Dominiką, największym talentem w rysowaniu wykazała się Basia, która namalowała pięknego Mikołaja. Na naszych kartkach pojawiły się również choinki, ozdoby i oczywiście prezenty.

Dominika marzy o pięknym domku dla lalek - koniecznie z garażem, bo przecież musi wstawić gdzieś pojazd, który już posiada - Barbie, Kenie i dwójce maluchów.

Z racji tej, że i w nas drzemie duch dziewczynki, będziemy miały ogromną przyjemności i frajdę, doprowadzić marzenie Dominiki do spełnienia.

 

 

spełnienie marzenia

2011-02-21

 

W przytulnej wrocławskiej chatce mieszkały różowe laki. Z całą masą dobrych ludzi, postanowiły spełnić najskrytsze marzenie Dominiki! Do wielkiego pudełka spakowały sofę, prysznic, lodówkę i jacuzzi. Wyruszyły w podróż z piękną blond Barbie, przystojnym Kenem i  białym kucykiem. Wesoły samochód mknął przez kręte drogi wypełniony balonikami i chichotem!

Dominika wypatrywała ich ze swojej wieży widokowej przez długi czas. Zniecierpliwiona tupała nóżką. Na szczęście miała towarzystwo małej księżniczki Natalki!

Gdy się ściemniło, szybki jak błyskawica pojazd pojawił się przed pałacem Dominiki.

Różowe lalki razem z pomocnikami wniosły wszystkie pakunki, zajmując cały pokój dziewczynki.

            Długo trwało nim poskładały wszystkie ściany i podłogi. Ustawiły meble, rozpakowały ubrania. Gdyby nie nadzór Dominiki zastałby ich świt. Po tych zmaganiach, w pokoju dziewczynki stanął duży, cały różowiutki DOMEK DLA LALEK!

Dominika prawie krzyczała ze szczęścia! Radości nie było końca! Dzwonek do drzwi dzwonił jak w amerykańskim filmie, w toalecie działała spłuczka, a w lodówce było światło!

            Dominika, przejęta organizacją powitalnego przyjęcia  w domku Barbie i Kena, upiekła indyka i przygotowała tort!

            Niestety różowe lalki musiały wrócić do Wrocławia by dalej spełniać marzenia maluchów. Na pożegnanie dostały same pyszności!

 

Wielkie podziękowania za pomoc w spełnieniu marzenia Dominiki dla pana Dariusza Lotza z rodziną, pani Kingi i pana Bartka Kulawieckich oraz pani Kasi Nowak z całym Przedszkolem Miejskim nr 22 w Częstochowie.


Dziękujemy również ekipie filmowej - Justynce i Pawłowi! Materiał z tego wydarzenia wkrótce!