Moim marzeniem jest:

Laptop z kotem na obudowie

Małgosia, 15 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Opole

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2011-01-06

Cóż to był za dzień! Wyruszyliśmy z Opola przez Kędzierzyn-Koźle do Kietrza. W Kędzierzynie-Koźlu dołączył do nas Paweł i w pięcioosobowym składzie dojechaliśmy do Kietrza, aby odwiedzić naszą marzycielką Małgosię. Gosia otrzymała na powitanie od nas lodołamacz, na który składały się różne upominki. Po kolei rozpakowywała każdy z nich. Okazało się, że Gosia jest wielką fanką kotów, w przyszłości chciałaby zostać weterynarzem i jest bardzo ambitna. Zbierała też kiedyś aniołki i inne figurki. Po opowieściach o szkole, przyszedł czas na poznanie marzenia naszej marzycielki. Okazało się, że Małgosia z wielkim zainteresowaniem ogląda serial Dr House i Zagadki kryminalne, jednak jej największym marzeniem nie jest wcale spotkać się z Dr House (chociaż nad tym też się zastanawiała), ale otrzymać laptopa. W dodatku, Małgosia chciałaby otrzymać laptopa z kotem na obudowie. Laptopa mogłaby zawsze zabierać ze sobą, oglądać na nim filmy i grać w ciekawe gry.

 

Małgosiu, mamy nadzieję, że uda nam się spełnić Twoje marzenie. Wierzymy, że otrzymasz wymarzonego laptopa z kotem!

 

spełnienie marzenia

2011-03-12

Tym razem wiatr nie sprawił nam takich problemów jak ostatnio. Odśnieżona droga do domu Małgosi stała przed nami otworem. Ba, nawet świeciło słońce, którego radosne promienie padały na nasze twarze. Pogoda, towarzystwo, podróż i jej cel wprawiły nas w dobre humory. Dziś spełnimy marzenie 15-latki z Kietrza. Doświadczeni poprzednią wizytą decydujemy się jechać główną drogą. Decyzja ta okazała się trafna. Szybko docieramy na miejsce.

 

Wita nas mama Gosi. Zaprasza do pokoju, w którym na wersalce, siedzi nasza marzycielka. Czy się nas spodziewała? Czy ją zaskoczyliśmy? Jasne, że wiedziała, że przyjedziemy, bo jej tato nie zdołał utrzymać tego w tajemnicy!!!

 

Mama Gosi szykuje poczęstunek, a w tym czasie nasza marzycielka rozpakowuje paczkę od Fundacji. Ku zdziwieniu Małgosi, w środku ukazuje się jej tort z namalowanym czekoladą kotem! Na szczęście, jest jeszcze druga paczka dla Małgosi a w niej czarny laptop. Mamy ze sobą naklejki kotów, gdyż Małgosia lubi te zwierzaki i chciałaby mieć małą podobiznę futrzaka na swoim nowym laptopie. Zastanawialiśmy się czy okleić joybooka i dobrze, że w końcu nie przykleiliśmy naklejek sami bo nasza marzycielka wykazała brak chęci zaklejania czymkolwiek przepięknej obudowy swojego laptopa...Cała nasza grupa wraz z marzycielką i jej mamą zasiadła przy laptopie. Komputer przeszedł pozytywnie test sprawności. Internet również. W czasie rozmów, udaje nam się lepiej poznać Małgosię. Okazało się, że wcale nie jest taka nieśmiała, jak na początku sądziliśmy. Dowiedzieliśmy się między innymi o jej odwadze, którą wykazała stając w obronie słabszych.

 

Czas bardzo szybko mija w miłej atmosferze i nim się obejrzeliśmy, Zatem, czas się zbierać, bo czeka nas długa droga. W ciemnościach do domu.. a wiadomo nocą, wszystko wygląda inaczej.

 

Marzenie zostało zrealizowane dzięki www.siepomaga.pl

 

Dziękujemy!