Moim marzeniem jest:

Laptop z Internetem

Piotrek, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2011-01-20

 

Dnia 20.01.2011 mieliśmy okazję poznać marzyciela Piotrusia. Spotkanie to odbyło się w szpitalu w Prokocimiu. Przekraczając próg sali od razu zostaliśmy bardzo ciepło przywitani przez Piotrusia i jego mame. Uśmiech Piotrusia rozjaśnił i ocieplił jakże zimny i pochmurny dzień.  Piotrek jest bardzo pogodnym, otwartym, szczerym i dobrym dzieckiem:) Ma liczne rodzeństwo, bo aż 3 siostry. Razem z nimi pomaga rodzicom prowadzić gospodarstwo.  Nasz Marzyciel interesuje się piłką nożną, jego ulubionym zawodnikiem jest Ronaldo. Największą przyjemność sprawia mu oglądanie meczy wraz z tatą. Piotrek nie tylko bacznie przygląda sie rozgrywką piłkarskim ale również kiedy tylko może wychodzi z kolegami pograć w piłkę;) Równie chętnie jeździ na rowerze.  Leśne trasy i strome górki nie są mu straszne:) Piotrek bardzo lubi grać na komputerze. Uwielbia przenosić sie w świat wyścigów samochodowych czy  na wielki stadion piłkarski i rozgrywać mecze najwyższej rangi. Marzeniem Piotrka jest laptop z internetem i zestawem gier. Piotrek nie tylko umiliłby swój wolny czas ale również grał na nim  razem z siostrami:) Spełnijmy jego marzenie! :)

 

 

spełnienie marzenia

2011-03-09

 

„Opłacało się czekać"! tak nas podsumował nasz Marzyciel. Tak, tak! Opłacało się czekać i wierzyć. Wierzyć w marzenia. Te piękne. Jedyne. Wyśnione. (Nie)uchwytne? Ale, pomału. Od początku.

Jak i Pani Madzia, tak i nie duży (Pan?) Marcin, z wielką ochotą wybrali się do Piotrusia po raz kolejny. Tym bardziej, że przy tej wizycie mieli przyjemność spełnić jego marzenie. Tak, tak! Tego Piotrka co to jak ognia boji się przyznać, że za siostrami tęskni, choć zgrywa twardziela. No bo taki trochę, twardziel. Piłka nożna i szybkie samochody mu w głowie! Wolontariusze Fundacji chcieli przybliżyć Piotrusia do jego wymarzonych gier, zabawy i swawoli. Z całych sił starali się znaleźć komputer, dzięki któremu uda się oderwać od monotonni szpitalnych korytarzy.

Udało się. Udało się znaleźć pieniążki na komputer dla naszego Marzyciela. Udało się uszczęśliwić następną małą osóbkę. Na tym łóżku, na którym wcześniej leżał markotny Piotruś, teraz znajdziecie wyśmienitego gracza, pochłoniętego swoją pasją;) Już nie będzie mógł marudzić przy obiedzie, bo sił zabraknie do biegania na wirtualnym boisku. Będzie musiał sprężać się z nauką, żeby znaleźć czas na doskonalenie umiejętność jazdy szybkimi samochodami. Piotrek otoczony wielką troską rodziców i rodzeństwa, z nadzieja dąży do osiągnięcia swojego największego marzenia i zarazem celu. Powrotu do zdrowia.

 

Piotrusiu! Dziękujemy Ci, że mogliśmy spełnić twoje marzenie. Dziękujemy za uśmiech i wiarę. Pamiętaj, nawet najskrytsze marzenia się spełniają. Bo marzyć znaczy żyć!