Moim marzeniem jest:

Gitara elektroakustyczna

Dawid, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Rzeszów

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2011-03-26

 

Wolontariusze Maciek i Gloria byli u chłopca o imieniu Dawid. Mieszka on w Łańcucie.

Było to nasze pierwsze spotkanie, które przebiegło w bardzo miłej i sympatycznej atmosferze.

By  przełamać lody chłopiec dostał od nas dwie gry planszowe (statki i żużel), w które potem wspólnie zagraliśmy.  

Dawid okazał się bardzo radosnym, miłym i inteligentnym chłopcem, łatwo nawiązującym kontakt z innymi.

Zdradził nam, że interesuje się historią, w wolnych chwilach lubi grać w gry komputerowe.

Czas spędzony z Dawidem wypełniony był jego uśmiechem.

Marzyciel dokładnie wiedział po co przyjechaliśmy. Gdy tylko zapytaliśmy jakie jest jego marzenie od razu nam je wyjawił. Dawid marzy o gitarze elektroakustycznej wraz z wzmacniaczem i niezbędnym mikrofonem.

Pragnie zostać muzykiem, założyć zespół i występować między innymi w swojej szkole. Dowiedzieliśmy się też, że chłopiec marzy o tym już półtora roku. Mamy nadzieję na szybkie spełnienie największego marzenia Dawida.

 

Relacja: Gloria

Fotografie: Maciek

 

spełnienie marzenia

2011-08-31

 

Nie przestawaj marzyć. Ale też nie przestawaj się starać, aby to Twoje największe marzenie się spełniło. Bardzo wiele kłód rzucą Ci pod nogi, zanim je spełnisz. My też nie mogliśmy przez dwa miesiące spotkać się z Dawidem, żeby spełnić jego największe marzenie. Gitara. Mikrofon. Gdy w ostatni dzień sierpnia wziął ją do ręki, choć nie umiał na niej grać, to jednak grał. Po swojemu. Do rytmu. Widać, że ma talent. Później widziałem, że z niezbyt dużą ochotą oddawał ją mnie, żebym mu akompaniował, gdy będzie śpiewał. Ale śpiewaliśmy, grali, razem z Glorią i z tatą Dawida. Odważył się marzyć i dostał narzędzie, by pójść dalej. Chce założyć zespół z kolegami. Takie chłopięce marzenie. Ja też takie miałem. Ale jeśli popracuje i będzie się starał, może spełnić to, o czym nam nie powiedział. O czy może sam jeszcze nie wie, bo gdzie tak daleko można marzeniami sięgać? Można. Dawidzie, graj, walcz o swoje największe marzenia, nie zapominaj o tych małych, a może kiedyś będę fotografował Cię na Twoim koncercie. Nie ważne czy na Wembley, czy w małym klubie. Ważne, by Twoje serce czuło się wtedy spełnione.

 

Relacja: Maciek

Fotografie: Gloria i Maciek