Moim marzeniem jest:

Laptop z internetem

Daniel, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Olsztyn

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Licytacja podczas kabaretru Jak Marzenie - Olsztyn 2011

inne

2011-06-01

Do Daniela wybraliśmy się w święto wszystkich, którzy są lub czują się dziećmi - Dzień Dziecka. Po porannej imprezie i zabawie w szpitalnej świetlicy odwiedziliśmy naszego nowego Marzyciela w sali. Dzieli ją z przesympatycznym kolegą, Kubusiem, który bardzo lubi zdjęcia, dinozaury i rysować potwory.

Daniel otrzymał od nas lodołamacz - grę "Zgadnij kto to?" w wersji bajki "Auta". Od razu wymienił nam wszystkich bohaterów tej produkcji. Z kompanami do gry nie będzie problemu - Daniel ma bowiem kilkoro rodzeństwa. Najczęściej odwiedza go mama i najstarszy brat, z którym chłopiec bardzo lubi się bawić.

Po rozpakowaniu prezentów i rozgryzieniu montazu gry (a nie było to proste!) porozmawialiśmy sobie o tym i tamtym. Najbliższy miesiąc Daniel będzie musiał spędzić jeszcze na oddziale. Bardzo tego żałuje, bo np. nie może wyjść do kina. Ma za to jednak mnóstwo zabaw i pomysłów jak urozmaicić sobie ten czas.

Nasz nowy Marzyciel był bardzo rozmowny i bez chwili zastanowienia zadeklamował swoje marzenie. Jest nim laptop, bo Daniel chciałby grać w gry komputerowe. Jedyny komputer jaki jest w domu ma gry na płytach (trzeba ja wgrywać), poza tym ciężko do sprzętu się "dopchać" - przy sześciorgu rodzeństwa rzeczywiście może być to utrudnione. Dla bezpieczeństwa poprosiliśmy Daniela także o marzenia rezerwowe - jakże one wspaniałe! Wielka zjeżdżalnia, pływanie w morzu i... zostanie Batmanem! Oj chłopak ma fantazję!

W takim razie zabieramy się do pracy by Daniel jak najszybciej mógł zagrać z kolegami oddziałowymi w ulubione gry.

spełnienie marzenia

2011-11-05

Z dotarciem do Daniela mieliśmy małe problemy- ale jak to się mówi kto pyta nie błądzi! Z pomocą kilku życzliwych ludzi znaleźliśmy odpowiednio drogę. Na miejscu czekał na nas Daniel z cało swoją rodziną, wszyscy w napięciu oczekiwali na spełnienie marzenia. W końcu udało nam się wręczyć laptopa Danielowi, nasz marzyciel był bardzo szczęśliwy i z ochotą pomagał przy przygotowaniu komputera do użytku. Gdy odjeżdżaliśmy byliśmy bardzo zadowoleni, że w końcu udało nam się spełnić kolejne marzenie.