Moim marzeniem jest:

Srebrny laptop Sony z niebieską myszką, internetem, słuchawkami i pendrivem

Artur, 12 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-01-21

Na nasze pierwsze spotkanie z Arturem wybraliśmy się w sobotnie popołudnie. Wszystkim jak zwykle dopisywały humory, więc krótka wycieczka poza Warszawę przebiegła w niesamowicie miłej atmosferze. Zanim się zorientowaliśmy byliśmy już na miejscu. Na początek przepięknym, szczerym uśmiechem powitali nas rodzice Marzyciela. Za chwilę poznaliśmy też samego Artura i jego siostrę. Wiedzieliśmy, że interesuje się on motoryzacją, więc postanowiliśmy podarować mu niewielki prezent w postaci książki z najnowszymi modelami samochodów - produkcyjnymi i koncepcyjnymi. Jej wspólna lektura dostarczyła nam wielu wspaniałych wrażeń, wprowadzając nas w świat współczesnej motoryzacji i prezentując jej najnowsze osiągnięcia. Towarzyszące temu dyskusje i krótkie wymiany zdań sprawiły, że każdy z nas  miał tutaj szansę wzbogacenia swojej wiedzy w tej dziedzinie. Na koniec pozostał jeszcze wybór ulubionego modelu samochodu. Artur w tym przypadku, bez namysłu wskazał produkowany przez brytyjską firmę LCC model Lightning GT. Zachwyciło go w nim to, że pomimo, że jest on napędzany silnikami elektrycznymi, to  jednocześnie charakteryzuje się niesamowitymi osiągami.

Po zakończeniu podziwiania motoryzacyjnych dzieł sztuki, przyszedł czas na najprzyjemniejszą część spotkania - poznanie marzenia Artura. Kolejno zaprezentowaliśmy mu więc nasze 4 kategorie marzeń. Po każdej z nich zastanawiał się on krótką chwilę, czy przypadkiem w jego głowie nie ma jakiegoś ukrytego marzenia, pasującego do niej. Ostateczny wybór padł na kategorię „chcę mieć". Artur marzy o srebrnym laptopie z dostępem do Internetu, który chociaż odrobinę uprzyjemniłby mu czas spędzany w szpitalu. Dodatkowo chciałby niebieską myszkę, słuchawki oraz pendrive 16 GB. Skrzętnie odnotowaliśmy to wszystko i obiecaliśmy, że ze swojej strony dołożymy wszelkich starań i nie będziemy szczędzić naszej energii aby tylko spełnić marzenie Artura.

Wśród fantastycznych ludzi czas płynie bardzo szybko i tak też było w tym przypadku. Wspólna sesja fotograficzna, mnóstwo uśmiechów, żartów ale niestety należało się już powoli szykować do drogi. Pożegnaliśmy się więc z Arturem i jego rodziną i wyruszyliśmy w kierunku naszych domów. Jesteśmy jednak głęboko przekonani, że już wkrótce zobaczymy się ponownie.

spełnienie marzenia

2012-02-04

    Nadeszła wreszcie wyczekiwana  przez nas sobota 4 lutego, czyli dzień w którym miało spełnić się marzenia Artura - laptop Sony wraz z dodatkami.

   W godzinach popołudniowych pełni dobrego humoru zjawiliśmy się pod domem naszego Marzyciela, na którego jako fana motoryzacji czekała już niezwykła atrakcja w tym dniu - przejażdżka wspaniałym samochodem marki Aston Martin (chcielibyśmy tutaj serdecznie podziękować firmie Aston Martin Warszawa, bez której pomocy nie byłoby to możliwe).

   Artur poproszony o wyjście na zewnątrz, na początku trochę zaskoczony, szybko zajął miejsce w aucie i razem z Panem Pawłem Kuskowskim z firmy Aston Martin Warszawa wyruszył na testowanie jego możliwości. Po powrocie, przesiadł się za kierownicę i z uśmiechem pozował do pamiątkowych zdjęć. Otrzymaliśmy także od niego zapewnienie, że jak już sobie sprawi taki sam, to możemy liczyć na przejażdżkę, zatem trzymamy za słowo!

   Chwilę później zostaliśmy zaproszeni przez rodziców i siostrę Artura do domu, gdzie na naszego Marzyciela czekały już przygotowane przez nas trzy różnej wielkości paczki. My posilaliśmy się wspaniałymi łakociami przygotowanymi przez mamę, a Artur po kolei z zachwytem wyjmował z pakunków: pendrive, przenośny Internet, myszkę, słuchawki, podstawkę pod komputer, torbę, na koniec zostawiając sobie swój wymarzony laptop. Szybko także przystąpił do wypróbowania sprzętu instalując otrzymaną grę o wyścigach samochodowych. Wszystko działało jak należy, więc każdy z nas mógł spróbować swoich sił z Arturem na torze wyścigowym. Mimo że wszyscy dzielnie walczyliśmy, Artur okazał się bezkonkurencyjny, uzyskując najlepszy czas przejazdu, dając nam jednocześnie pokaz naprawdę dobrej jazdy.

   Po wyścigach nadszedł czas na wręczenie naszemu Marzycielowi imiennego dyplomu, potwierdzającego spełnienie jego marzenia oraz kolejną już w tym dniu sesję fotograficzną.

   W cudownej atmosferze czas spędzony z Arturem i jego rodziną minął niezwykle szybko, zanim się obejrzeliśmy zrobiło się już dosyć późno, tak więc serdecznie pożegnaliśmy się ze wszystkimi i wróciliśmy do swoich domów.

 

Arturze, jesteśmy ogromnie dumni, że mogliśmy pomóc spełnić Twoje marzenie.