Na osłodę kończącego się ciężkiego tygodnia wyruszyłyśmy z Moniką do naszego nowego Marzyciela - Karolka. Od razu mogłyśmy się zorientować, że mamy do czynienia z prawdziwym entuzjastą klocków Lego, bowiem przywitał nas zza dużego pudełka tychże zabawek.

   Okazało się jednak, że układanie ciekawych konstrukcji z klocków nie jest jedyną pasją naszego młodego Przyjaciela - interesuje się on także muzyką, a w szczególności gustuje w... rapie. Co było też inspiracją do jednego z marzeń Karola. : ) Przebyliśmy wspólnie przez wszystkie kategorie marzeń, ale nie odnalazł się on w wyjazdach, ani też nie chciał nikogo spotkać. Nie chciał również nikim szczególnym na jeden dzień zostać. Otóż nasz Karolek myślał nad konsolą do DJ-owania! Po dłuższym zastanowieniu stwierdził jednak, że to nie jest najlepszy pomysł. Dla odprężenia zajęliśmy się więc graniem w nową grę przyniesioną przez nas  - „Blokusa." Chyba nikogo nie zdziwimy faktem, iż przegrywałyśmy z Karolem (a także i jego braciszkiem) za każdym razem. ; )

   Nasz Marzyciel myśli nadal nad tym jednym, największym marzeniem, a my cierpliwie czekamy na jego decyzję!

„Uff, jeszcze wyżej? Czwarte? Nie? Już blisko..."  Schodek po schodku dotarłyśmy do naszego Karolka. Uśmiech na jego twarzy zdradzał nam nieśmiało, że to jedno, największe marzenie będzie nam dziś już znane. I tak, jak mogłyśmy się spodziewać, nasz wielbiciel Lego wymarzył sobie zestaw właśnie tych klocków. Śmiało możemy już oznajmić, że marzeniem Karola jest zestaw Lego Imperial Flagship. Byłyśmy oczywiście bardzo ciekawe tego, co kryje się za tą tajemniczą nazwą. Czołg? Samolot? Nie! Dowiedziałyśmy się, że jest to całkiem duży statek piracki!

Porozmawialiśmy jeszcze chwilkę o grach komputerowych i ulubionych filmach naszego Marzyciela, i zanim zatracił się on w jedzeniu swojego pysznego obiadu, zdążyliśmy umówić się nawet na małą lekcję tańca ; )

Mamy ogromną nadzieję, że uda nam się jak najszybciej spełnić to piękne marzenie, a także ujrzeć gotowy już model statku złożonego przez Karola! : )

Mapa...

Wraz z najprawdziwszą mapą skarbów Monika wyruszyła do naszego Karolka w czwartkowe południe. Uświadomiony przez nią celem swojej wyprawy Marzyciel czym prędzej udał się na pokład swojego okrętu i z mamą za sterem wyruszył w nieznane. : )

Statek...

W niezwykłej restauracji „Galeon", która była tajemniczym punktem docelowym na mapie, czekałyśmy ja i Karolina oraz nasi wspaniali sponsorzy marzenia - uczniowie Gimnazjum nr 4 z Otwocka.  Zaskoczony Karol wszedł do restauracji wraz ze swoimi rodzicami i został już na wejściu przez nas powitany. Jak się okazało, nie wiedział do końca dlaczego znajduje się tam, gdzie się znajduje, co niezmiernie nas ucieszyło!

Skarb...

Skoro była mapa, to musiał być też jakiś skarb! Dla Karolka przygotowaliśmy trzy pakunki. Rozpoczęliśmy od rozpakowywania najmniejszego z nich, pytając Karolka, czy jego zawartość jest tym, o czym marzył. Gabaryty paczki nie przekonały jednak naszego Marzyciela, choć zawartość jak najbardziej ucieszyła. Jak sam przyznał Karolek - statek bez piratów obyć się nie może. : ) Przeszliśmy więc do paczki następnej, nieco większej. „Karolku, a czy to jest Twój statek?" Zdezorientowany Marzyciel trzymał w ręku „Czarną Perłę" z serii Piratów z Karaibów. Po dłuższym zastanowieniu stwierdził, że to jednak jeszcze nie to, choć zawartość paczki bardzo go ucieszyła. Wydobyliśmy więc z czeluści pokładu „Galeona" największy prezent - marzenie Karolka, jakim był zestaw Lego Imperial Flagship. Szczęśliwy, że odnalazł swój właściwy skarb, a przy okazji, jak na prawdziwego pirata przystało zgarnął więcej łupów, zasiadł wraz z nami do stołu. To nie był bowiem koniec niespodzianek - chwilę później przybył do nas przepiękny i pyszny, jak się później okazało tort. Ludziki Lego, które na nim się znajdowały, zrobiły istną furorę. : ) 
Realizację marzenia zakończyliśmy wręczeniem Karolkowi pamiątkowego dyplomu spełnionego marzenia oraz wspólnym zdjęciem.

Karolku, życzymy Ci spędzenia wielu radosnych chwil przy układaniu swoich ukochanych klocków Lego i pamiętamy o Twojej obietnicy zaproszenia nas, kiedy już skończysz! ; )

DZIĘKUJEMY:

Szkolnej Grupie Wolontariatu z Gimnazjum nr 4 z Otwocka oraz opiekunowi - Panu Mariuszowi, za wspaniałą pomoc i zaangażowanie w realizację marzenia Karolka.

Restauracji „Galeon" za umożliwienie nam zorganizowania realizacji marzenia w tak niezwykłym miejscu!

LEGO Polska za wspaniały statek „Czarna Perła" dla Karola.

Pracowni Tortów Artystycznych „Bajeczne Torty" za przepiękny i pyszny tort!

Sklepowi internetowemu imarket24.com za sprzedaż statku w korzystnej cenie oraz prezent dla Karolka.