Moim marzeniem jest:

Laptop

Grzegorz, 17 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Kraków

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2006-10-25

 

W osłabionym składzie, w środowe popołudnie obładowane prezentami ruszyłyśmy na spotkanie z 17-letnim Grzesiem Marzycielem. 

Przywitała nas Mama i trochę zdezorientowany Grześ, jednak po chwili rozmowy i rozpakowaniu lodołamacza ( ach ta gra:) nieśmiałość Grzesia zniknęła a w jej miejsce pojawiło się niesamowite poczucie humoru, którym zabawiał nas podczas całej wizyty. Humory dopisywały wszystkim, Grześ nie mógł wręcz oderwać się od gry (GOTHIC) i jak sam stwierdził mógłby już wypróbować ją na komputerze lekarzy: (Dowiedziałyśmy się duuużo nowych rzeczy na temat komputerów i gier strategicznych:). W końcu nadszedł moment, żeby zapytać Grzesia o Jego największe marzenie...w odpowiedzi usłyszałyśmy: laptop, laptop fujitsu siemens amilo xi 1546..... 

Czas tak nam szybko i przyjemnie umykał, że nie zauważyłyśmy kiedy zrobił się późny wieczór i chcąc nie chcąc trzeba było się już pożegnać. Wychodząc, zapewniłyśmy Grzesia, że będziemy ze wszystkich sił starać się spełnić Jego największe marznie... 

A więc ruszamy do pracy:

spełnienie marzenia

2006-11-24

 

 24 listopada o 9.30 wyruszyłyśmy spod Fundacji do Kielc, gdzie mieszka Grzegorz, by spełnić jego marzenie - wręczyć mu LAPTOPA FUJITSU SIEMENS Amilo xi 1546 

Pokonując małe korki dotarłyśmy do Kielc. Z dworca PKP odebrałyśmy Panią Lidię Tkaczyńską - dyrektora marketingu firmy Fujitsu - Siemens. W domu czekał na nas Grzegorz, który właśnie kończył lekcję z jego ulubionego przedmiotu - matematyki oraz jego ciocia. Prawdą jest, że pięknie się spełnia marzenia. Uśmiech Grzegorza mówił sam za siebie. Oczywiście pierwszeństwo miało uruchomienie komputera. Dodatkiem była gra. Jak na matematyka i miłośnika komputerów przystało - Grzegorz najpierw sprawdził parametry gry. Były też zabawne wypadki. Do gier Grzegorz otrzymał jeszcze słuchawki, które pozwolą mu się całkowicie utożsamiać się z bohaterami tej gry. Zakładając je, wyglądały, jakby były za małe, ale udało się dotrzeć do tego, że inny jest system ich zakładania. 

Były ciasteczka i kawa, i miłe chwile spędzone z Grzegorzem. Krótkie, ale pełne ciepła i wewnętrznej radości z tego, że spełniło się jego marzenie. Pani, która miała z nim zajęcia - wychodząc powiedziała, że cała I "c" umierać będzie z zazdrości kiedy dowie się, że Grzegorz ma taki komputer... 

Serdecznie dziękujemy Fujistu - Siemens Computers za spełnienie marzenia Grzesia, a w szczególności p. Marcie Cygańskiej, p. Lidii Tkaczyńskiej oraz p. Marcinowi Olszewskiemu za osobiste zaangażowanie się w pomoc!