Moim marzeniem jest:

Lustrzanka ze statywem

Ania, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Białystok

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-05-26

W słoneczne sobotnie popołudnie wybrałyśmy się do naszej nowej czternastoletniej Marzycielki. Ania, bo o niej mowa, mieszka w niewielkiej miejscowości, ale za to jak bardzo malowniczej razem z siostrą oraz rodzicami. Po przyjechaniu na miejsce Marzycielka w raz z mamą przywitały nas bardzo serdecznie i szybko zaprosiły do środka. Już od progu domu było widać, jak bardzo Marzycielka nie mogła się nas doczekać.

Ania bardzo szybko zaprowadziła nas do swojego pokoju byśmy mogły Ją poznać, Jej świat oraz wszytko, co dziewczynę wkoło otacza.  Po tak serdecznym przywitaniu było trzeba szybko wręczyć lodołamacz. Marzycielka szybka jak błyskawica. W mig otworzyła pierwszy prezent, gdzie znalazła doniczkę do samodzielnego pomalowania. Ania jest bardzo otwarta, towarzyska i do pomalowania zaprosiła wolontariuszkę. Dwa pędzle poszły w ruch a w międzyczasie Marzycielka opowiadała o sobie i swoich zainteresowaniach. Nastolatka bardzo lubi zbierać lakiery do paznokci, kolczyki, czytać książki. Jest wielką fanką: Seleny Gomez, BelliThorne i Ewy Farny. Cały jej pokój jest obklejony ich plakatami. Następnym prezentem były puzzle, a do nich już dziewczyna miała dnia następnego zaprosić tatę do wspólnego układania. Ania to bardzo przesympatyczna, ciągle uśmiechnięta, bardzo żywiołowa czternastolatka i otwarta na świat.

Po poznaniu Marzycielki, przeszłyśmy do marzeń. Blok i kredki poszły w ruch. Ania sporo się zastanawiała, co ma narysować. Dużo marzeń i trudny wybór. Jednak po chwili na kartce powoli pojawiały się zarysy marzeń. Notebook z firmy Apple's, wieża Eiffle i Disneyland. W wybraniu tego najważniejszego marzenia nie było jednak problemu. Marzycielka bardzo chciałaby pojechać ze swoją rodziną do Disneylandu. Pokręcić się na karuzelach, zobaczyć prawdziwy świat bajek, baśniowe budynki, wszystkie postacie z Disneya, chociaż raz poczuć się jak w prawdziwej bajce. Świat z dzieciństwa z książek ujrzeć choć na moment na własne oczy. Ania pragnęłaby przeżyć przygodę życia i w tą przygodę zaprosić swoją ukochaną rodzinę.

Gdy już poznałyśmy marzenie, Ania koniecznie chciała wraz z siostrą oprowadzić nas po okolicy. To bardzo spokojna i cicha wieś. Ale nadeszła pora by jechać w dalszą podróż. Czas spędzony u Marzycielki minął w mgnieniu oka a już musiałyśmy wyjeżdżać. Wielka szkoda, że po tak miłym spotkaniu było trzeba już wyruszać w drogę. Aniu, było nam bardzo miło poznać Ciebie i Twoją rodzinę. Uśmiechaj się cały czas a świat będzie jeszcze bardziej kolorowy.

 

inne

2013-05-05

Pięknej majowej niedzieli postanowiliśmy się wybrać w odwiedziny do naszej cudownej Marzycielki. Podróż jak podróż, była troszkę długa, jednak sprawiła nam wiele przyjemności, gdyż wiedzieliśmy, że za kilka chwil zobaczymy naszą Anię. Gdy dotarłyśmy na miejsce, zostaliśmy przywitani wielkim uśmiechem ze strony mamy jak i szczęśliwej Ani.

Na dzień dobry to teraz my dostaliśmy mały upominek, który przekazał nam tato Ani w postaci breloczków na klucze ze zdjęciem remizy strażackiej z Raczek. Serdecznie dziękujemy. Bardzo szybko przeszliśmy do rozmów a ich nie było końca, mogłyby się ciągnąć w nieskończoność. Atmosfera była bardzo miła i przesympatyczna. Oczka Marzycielki rozjaśniały pokój dziewczyny tak samo, jak słońce, które tego dnia przepięknie świeciło, a radość, którą można było wyczytać z twarzy Ani radowała nas samych. Mama naszej Marzycielki pochwaliła się zdolnościami swojej bardzo zdolnej córki w postaci cudownych ręcznie wykonanych bransoletek, które tworzą razem. Do takich wykonań które widzieliśmy trzeba mieć cierpliwość i niezły talent, a Ania to wszystko po prostu ma. Dla Niej nie ma rzeczy trudnych, z łatwością potrafi wykonań niełatwe i niemożliwe rzeczy.

Przeszliśmy jednak do sedna sprawy. Niestety z różnych przyczyn Marzycielka musiała zmienić marzenie. Pomimo wszystko w główce Ani jest bardzo wiele marzeń, pragnień, więc ze zmianą nie było problemu. Anulka już dobrze wiedziała co chce, byśmy Jej spełnili. Jej nowym marzeniem jest otrzymanie Lustrzanki ze statywem by móc robić zdjęcia swoim przyjaciółkom, uwidaczniać portrety a potem zrobić może nawet wielką wystawę pięknych zdjęć. Nastolatka chce związać swoją przyszłość z fotografią, obecnie jest w trakcie szukania odpowiedniego liceum, w którym będzie mogła rozwinąć swoje zainteresowanie i pasje. Odpowiednia lustrzanka Ani jest potrzebna i na teraz i na długą przyszłość. A potem będziemy słuchać i czytać informacje o bardzo znanej Pani fotograf.

Z Anią, Jej rodzicami moglibyśmy rozmawiać godzinami, jednak czas zaczął już nas gonić, więc musieliśmy wyruszać w drogę powrotną do Białegostoku. Cieszymy się ze mogłyśmy ponownie odwiedzić naszą Marzycielkę. A my dokonamy wszelkich starań, by marzenie Ani zostało zrealizowane i to jak najszybciej.

 

spełnienie marzenia

2013-06-25

Zakończenie roku szkolnego za pasem, a My, jako Fundacja mieliśmy możliwość dostąpienia zaszczytu spełnienia marzenia naszej wspaniałej Marzycielki Ani. W upalny wtorek dziewczynka wraz z rodzicami przyjechała do Białegostoku, oczywiście niczego nie świadoma, co się nie lada szykuje. Była bardzo zaskoczona, że samochód zatrzymał się pod budynkiem TVP Białystok, pod pretekstem ważnej sprawy Taty. Niczego niespodziewającą się Marzycielkę zaprosiliśmy na pierwszą lekcję nauki fotografii do profesjonalisty. Od tej pory uśmiech i zadowolenie z twarzy nastolatki już przez całe nasze spotkanie nie znikał. Było widać, jak bardzo Ania jest szczęśliwa.

O umówionej godzinie przyszedł po Anię Pan Andrzej, który zaprowadził nas wszystkich do swojego królestwa. Na nic już nie było trzeba czekać. Od razu wręczyłyśmy Marzycielce Jej największe marzenie. Ze wszystkich emocji i wrażeń, Ani zabrakło aż słów. Dziewczyna była bardzo szczęśliwa rozrywając zielony papier z wielkiego pudła, wiedziała przecież, że Jej marzenie się właśnie spełnia. I się zaczęło……….. Aparat, obiektyw, karta, wszystko było trzeba do siebie dopasować. Lekcja nauki poszła w ruch. Ania z wielkim zaangażowanie słuchała Pana, sama starała się wszystko poskładać. Kiedy aparat był już gotowy do zdjęć, przyszła pora na próbne fotografie. Pierwsze zdjęcie wykonane…. Uff, wszystko idealnie działało. Potem przyszła kolej na naukę ustawiania ostrości, wybierania odpowiedniej funkcji do konkretnego zdjęcia. I tak Ania pod okiem znakomitego fotografa uczyła się ciekawych rozwiązań dotyczących fotografowania. Ale to nie było wszystko, Marzycielko otrzymała również specjalny statyw, który na 100 % przyda się do robienia zdjęć. Połączenie aparatu ze statywem i było już wszystko wiadome. Marzenie się spełniło!!! Ania tego pięknego dnia dostała to, o czym tak bardzo marzyła. Radość dziewczyny z popołudniowej niespodzianki udzielił nam się wszystkim już na cały dzień.

Aniu, mamy nadzieję, że lustrzanka ze statywem przyda się w rozwijaniu Twoich niecodziennych pasji i zainteresowań związanych z fotografią. Wierzymy, że dzięki temu będziesz mogła pogłębiać swoją wiedzę i zdobywać doświadczenie. Tak bardzo się cieszymy, że mogłyśmy spełniać Twoje marznie i wywołać na Twojej twarzy, jak że cudowny uśmiech. Dziękujemy i życzymy powodzenia!!!

Pragniemy serdecznie podziękować wszystkim osobom, które przyczyniły się do spełnienia największego marzenia Ani. Marzycielka przeżyła niezapomniane chwile i wiele jeszcze przed Nią pięknych emocji przy wykonywaniu zdjęć. Będzie mogła utrwalać chwile, krajobrazy, postacie, które kocha i chce uwiecznić na fotografiach. Dziękujemy Panu Andrzejowi za doskonałą lekcję i możliwość rozwijania talentu pod Pańskim okiem. Takie chwile jak dzisiaj pozwalają wierzyć, że szczęście chorych dzieci jest w zasięgu ręki, a My zapewniamy, że wdzięczność Marzycieli jest nie do przecenienia.