Moim marzeniem jest:

Różowy laptop z różową myszką i naklejką z kotkiem

Zuzia, 8 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Pracownicy firmy Grammer

pierwsze spotkanie

2012-11-10

Po ciężkich bojach poszukiwawczych, czteroosobowa załoga radosnych wolontariuszy dotarła wreszcie do Twardorzeczki. Dzięki ufundowanemu przez Bonarka City Center pojazdowi marki Kia Rio, podróż przebiegła bardzo przyjemnie i bezpiecznie.


Na miejscu przywitała nas marzycielka z siostrą oraz mamą. Lodołamacz, jakim był puszysty, futerkowy, chodząco-miauczący robokot, bardzo przypadł do gustu dziewczynce i niezwykle szybko zadomowił się pośród wielu innych pluszowych przytulańców. Gdy przyszła pora na marzenia, Zuzia opowiedziała nam o piesku rasy Maltańczyk, którego bardzo by chciała mieć. Jednak na chwilę obecną, z powodu częstych wyjazdów do szpitala, owe stworzenie nie byłoby w stanie otrzymać pełni miłości, którą to Zuzia chciałaby mu ofiarować. Innym pragnieniem dziewczynki jest różowy laptop, który mógłby umilić czas podczas wypraw do szpitala i przepraw przez trudny okres leczenia na miejscu.


Jest jeszcze wiele gwiazdek na niebie, po które dziewczynka chciałaby sięgnąć, postanowiliśmy więc wspólnie, że poczekamy na tę najjaśniejszą, która już niebawem okaże się spadającym, pełnym blasku i nadziei meteoroidem.

spełnienie marzenia

2013-06-14

Historyczny dzień - sadzimy drzewo marzeń przed szpitalem Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka z okazji 10 urodzin Fundacji. Aby ten dzień był jeszcze bardziej szczególny, koniecznym elementem było spełnienie kilku marzeń. Udało nam się zaprosić do Katowic dwójkę Marzycieli - Zuzię i Igora. Oboje z ogromnym zapałem pomagali przy zasadzeniu podarowanego nam drzewka, a później dzielnie stali w świetle fleszy aby uwiecznić ten wyjątkowy moment. Urodziny są świetną okazją, aby weselić się w dobrym towarzystwie, dlatego też po ciężkiej pracy udaliśmy się na dobre ciacho we wspólnym marzycielskim gronie.

Dla samych Marzycieli szczególną chwilą radości był moment spełnienia ich "laptopowych" marzeń. Oczywiście laptopy były przez nich precyzyjnie opisane: Zuzia - konieczne różowy, Igor - duży, do oglądania bajek. Po rozdarciu ozdobnego papieru i otwarciu pudeł stało się faktem, że są to prezenty, o których marzyli. Dodatkowo mogli sami zainstalować swoje ulubione gry i rozpocząć zabawę na swoim nowym sprzęcie. Uśmiechnięte buzie wynurzające się zza ekranu komputerów uczyniły ten historyczny dzień jeszcze piękniejszym.

Pomimo dobrej zabawy późna pora skłoniła naszych Marzycieli wraz z rodzicami i rodzeństwem do zakończenia wspólnego "biesiadowania". Zuzia i Igor nie tylko słowami gorąco podziękowali za spełnienie ich marzeń, ale przede wszystkim rozweselonymi oczami i rozradowanymi twarzami. Takie buzie to jest to, co wolontariusze lubią najbardziej i to, co sprawiło, że urodziny Fundacji w oddziale katowickim można zaliczyć do bardzo udanych :).