Moim marzeniem jest:

Sony Vaio z Internetem

Marcel, 11 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-12-01

 

Bajkowy początek grudnia... W drodze do Marzyciela delikatnie prószył śnieg. Powitał nas pogodny chłopiec o radosnych oczach i cudownym uśmiechu. Wcześniej dowiedzieliśmy się od mamy Marzyciela, że Marcel bardzo chciałby dostać samochód na pilota, żeby umilć sobie chwile spędzone w szpitalu. Przywieźliśmy mu auto, które nie tylko sterowane było zdalnie, ale także potrafiło „tańczyć”. Radość z lodołamacza - bezcenna!


Marcel nie zastanawiał się długo nad swoimi marzeniami. Biorąc do ręki kredki, wiedział dokładnie, co i jak ma wyglądać. Największym marzeniem okazał się seledynowy laptop Sony Vaio z Internetem, dzięki któremu Marcel mógłby zobaczyć się ze swoją siostrą mieszkającą od 5 lat w Holandii. Rozmowy telefoniczne są bardzo drogie, a dzięki laptopowi Marcel mógłby rozmawiać z siostrą bez końca. Drugim marzeniem był rower BMX, trzecim - XBOX 360.

 

Jesteśmy pełni nadziei, że w najbliższym czasie uda nam się spełnić marzenie Marcela! Trzymajcie za nas kciuki.



Relacja: Sylwia

spełnienie marzenia

2012-12-10

 

Dokładnie dziewięć dni minęło od pierwszego spotkania, a my odwiedziliśmy Marcela ponownie. Przed szpitalnym oddziałem czekała już na nas Mama chłopca, którą poprosiliśmy o dyskrecję. Zależało nam na tym, by sprawić Marcelowi niespodziankę. Wchodząc do pokoju Marcela zauważyliśmy zza szyby jego cudowny uśmiech, który zaczynał się przy jednym uchu, a kończył przy drugim. Niespodzianka się nie udała, ponieważ Marcel zdobył poufne informacje o tym, że tego dnia spełni się jego marzenie…


Mimo, iż laptop nie był seledynowy (tak jak wymarzył sobie Marcel) chłopiec bardzo ucieszył się, gdy rozpakował karton. Na pytanie: „Co może znajdować się w tej dużej torbie z gwiazdorem?” Marcel odpowiedział: "Hmm, nie wiem…” – mimo, że już doskonale wiedział.


Ważnym momentem było uruchomienie laptopa, ponieważ Marzyciel zastanawiał się, czy będzie miał najnowszego Windowsa. Na szczęście laptop posiadał najnowsze oprogramowanie. Mimo, iż Marcel ma dopiero 11 lat, to już dobrze zna się na sprzęcie komputerowym i doskonale sobie poradził z początkową konfiguracją.


Marcel jest wspaniałym chłopcem. Gdyby wszyscy ludzie potrafili uśmiechać się tak jak on, to świat byłby piękniejszy.


Relacja: Sylwia