Moim marzeniem jest:

lustrzanka cyfrowa Canon 650 D

Aliaksei, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Przyjaciele Fundacji

pierwsze spotkanie

2012-12-19

Z naszym nowym Marzycielem spotkaliśmy się w szpitalu na Marszałkowskiej. Byliśmy bardzo ciekawi tego pierwszego spotkania. Aliaksei okazał się być niezwykłym, bardzo ciekawym świata, młodym człowiekiem. Jest elokwentny, oczytany i bardzo sympatyczny. Nie mieliśmy problemu ze załapaniem wspólnego kontaktu i rozmowa od początku toczyła się w luźnej atmosferze. Aliaksei opowiadał nam o krajach, które zwiedził i o swoich zainteresowaniach. Bardzo lubi tematy związane z energetyką, szczególnie z energią odnawialną, wykorzystującą naturalne źródła energii, np. słońce, wiatr czy woda. W związku z tym zainteresowaniem, otrzymał od nas drobny upominek w postaci zestawu do skonstruowania własnej latarki zasilanej dynamo. Aliaksei wspomniał nam też, że bardzo lubi fotografować. I to zainteresowanie okazało się przeważyć w wyborze marzenia. Zatem Aliaksei marzy o dobrym aparacie fotograficznym, który pozwoli na wykonanie wysokiej jakości zdjęć. Wiele dobrego słyszał o aparacie Canon 650D i ten właśnie model jest jego największym marzeniem. Po tym bardzo przyjemnym spotkaniu, zabieramy się do pracy, żeby to marzenie jak najszybciej stało się faktem.

spełnienie marzenia

2013-05-17

To był dla naszego Marzyciela dzień pełen niespodzianek! Wczesnym popołudniem został „porwany” z domu i uwięziony do tajemniczego miejsca, którym był kompleks instytutów Polskiej Akademii Nauk. Naszą przygodę zaczęliśmy od spotkania z bardzo uprzejmymi panami Grzegorzami, pracownikami Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika PAN. Aliaksei mógł się zapoznać z funkcjonowaniem pierwszego polskiego satelity naukowego, powstałego i działającego w ramach programu BRITE. Byliśmy z niego bardzo dumni, bo okazało się, że jako chłopiec, któremu nauki ścisłe nie są obce, nasz Marzyciel bez kłopotu dogadywał się z przedstawicielami tej poważnej instytucji i z prawdziwym zainteresowaniem słuchał informacji na temat ich codziennej pracy.

Następnie cała marzycielska grupa udała się do Centrum Badań Kosmicznych PAN, gdzie krok po kroku, dzięki uprzejmości i zaangażowaniu panów Rafałów, Michałów, Andrzeja i Piotra, poznawaliśmy procesy projektowania, wytwarzania i konstrukcji urządzeń związanych z prowadzonymi badaniami kosmosu. Aliaksei miał nawet okazję odwiedzić specjalne pomieszczenie, zwane Clean Room, w którym panują specyficzne warunki potrzebne pracownikom Centrum do prowadzenia ich badań i dlatego obowiązuje tam specjalny „kosmiczny” strój!

Nasz Marzyciel, i nie tylko on, był pod naprawdę wielkim wrażeniem wiedzy i działań pracowników Centrum! Miał okazję dowiedzieć się, jak wiele różnych czynników ma wpływ na działanie poszczególnych urządzeń (m.in. pogoda), a także na własne oczy zobaczyć, jak wyglądają wszystkie te tajemnicze urządzenia, z których składa się np. satelita LEM. Atrakcji było baaardzo dużo, jednak największa niespodzianka czekała na Aliakseia na zakończenie wizyty: w ostatnim odwiedzonym pokoju czekała na niego wymarzony aparat!

Teraz chłopiec będzie mógł rozwijać swoje pasje i zainteresowania w jeszcze szerszym zakresie, a wszystkie ważne doświadczenia, widoki i chwile w swoim życiu upamiętnić na zdjęciach, które zrobi swoim nowym aparatem! Sam marzyciel o spełnieniu swojego marzenia napisał nam tak: „Przed chorobą nie zdawałem sobie sprawy, ile jest dobrych osób wokół mnie. Dopiero jak zachorowałem, to odkryłem, że jest bardzo dużo ludzi, którzy dobrowolnie i bezinteresownie pomagają innym. Teraz, podczas spełniania mojego marzenia, jeszcze bardziej to sobie uświadomiłem. Było po prostu przepięknie. Otaczało mnie w ten dzień bardzo dużo serdecznych i przemiłych ludzi, którzy bardzo chcieli podzielić się ze mną własną wiedzą i wszystko pokazać. Nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobrze. A to wszystko dzięki wolontariuszom z Fundacji i tym przemiłym osobom z Centrum Astronomicznego i Centrum Badań Kosmicznych. No i od kilku dni ciągle testuje moją nową lustrzankę, którą dzięki darczyńcom dostałem od Fundacji :) Więc okazuje się, że świat w cale nie jest tylko czarny, jak nam czasem się zdaje, bo najczęściej zauważamy tylko złe rzeczy. Jest on wręcz zupełnie inny dzięki ludziom, którzy nie zważają na pieniądze i nie myślą tylko o sobie. Z całego serca Wam dziękuję! Alosza”

Składamy serdeczne podziękowania Dyrekcjom oraz pracownikom Centrum Astronomicznego im. Mikołaja Kopernika oraz Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk, dzięki którym to marzenie udało się spełnić w taki wyjątkowy sposób! Szczególne podziękowania należą się panu Michałowi Karczewskiemu, który naszą wizytę zorganizował i czuwał nad jej realizacją. Dziękujemy także wszystkim sponsorom, którzy dołożyli swoją cegiełkę do wymarzonego przez Alaikseia aparatu!