Moim marzeniem jest:

iPAD

Weronika, 6 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2012-12-19

 

Do naszej marzycielki, 6 -letniej Weroniki wybraliśmy się w niedzielne popołudnie. Poinstruowani dokładnie przez tatę, bez problemu dotarliśmy na spotkanie. Już przy drzwiach przywitała nas Weronika, była lekko onieśmielona, ale wyraźnie uradowana z naszych odwiedzin.

Nasza marzycielka to wspaniała dziewczynka, na pierwszy rzut oka nieśmiała i skryta, szybko okazała się uroczą gadułą lubiącą gry i zabawy logiczne. Lodołamaczem jaki przynieśliśmy na to spotkanie była gra edukacyjna dla całej rodziny, w której odpowiadając na pytania z wiedzy ogólnej zdobywało się punkty. Weronika zaskoczyła nas wszystkich swoja bystrością i wiedzą, bez problemu wygrywając z nami, ale na jednej grze się nie skończyło. Ostatecznie zakończyliśmy grę w zagadki z wynikiem gospodarze 1:1 goście.

Wspólna gra to nie wszystkie niespodzianki, jakie przygotowaliśmy dla ten dzień. Nasz wywiad doniósł, że Weronika zaczęła niedawno interesować się malowaniem, rysowaniem, a także wszelkimi innymi formami zabaw artystycznych. Dlatego wpadliśmy na pomysł, aby przynieść gipsowe figurki do malowania, które można zawiesić na choince. Pomysł ten okazał się strzałem w dziesiątkę – marzycielka nie chciała oderwać się od malowania – mamy nadzieję, że wszystkie te piękne ozdoby trafią na świąteczne drzewko.

Weronika jest bardzo otwartą, towarzyską i niezwykle energiczną osóbką, niestety choroba zmusiła ją do pozostania w domu i nie pozwala na spotkania z koleżankami. Pewnie dlatego marzeniem Weroniki jest coś, co pozwoli jej się rozerwać podczas ciągłych podróży na badania i pobytach w szpitalu. Jej marzenie to ipad, na którym będzie mogła obejrzeć bajkę z ulubionymi postaciami z kreskówek jak Barbie czy Scooby Doo. Jeśli chcesz, aby na twarzy Weroniki pojawił się piękny uśmiech skontaktuj się z nami.


Relacja: Marta

spełnienie marzenia

2013-02-17

   
W niedzielę pojechaliśmy już po raz drugi do Kalisza, odwiedzić naszą marzycielkę Weronikę. Gdy tylko znaleźliśmy się w drzwiach mieszkania, zobaczyliśmy uśmiechniętą, choć trochę onieśmieloną Weronikę. Niestety rodzicom nie udało się utrzymać sekretu przed Weroniką, więc nasza wizyta nie była niespodzianką. Dziewczynka wiedziała, że tego dnia spełnimy jej marzenie i to w dzień po siódmych urodzinach więc radość była podwójna.


 Cały dom przyozdobiony był balonami. Od razu daliśmy Weronice prezenty: I-pada, niebieski futerał oraz uchwyt do samochodu podtrzymujący urządzenie tak, aby dziewczynka mogła oglądać filmy podczas częstych podróży do szpitala w Poznaniu. Głównym punktem programu był dziś oczywiście I-pad. Weronika od razu wypróbowała jego funkcje i zabrała się do wyszukiwania ulubionych gier i bajek. Dzięki pomocy Bartka, wszystko poszło sprawnie.


Razem z  Weroniką odkrywaliśmy kolejne funkcje I-pada, podczas gdy tata pokazywał nam rodzinne zdjęcia z wakacyjnych wyjazdów i z Kalisza. Najbardziej spodobała się Weronice funkcja robienia zdjęć z efektami specjalnymi m.in. kalejdoskop, rentgen, wirówka, które powodowały zabawne zniekształcenia obrazu. Weronika była promienna i zniknęło wszelkie napięcie i onieśmielenie. Pierwszy raz słyszeliśmy jej głośny, serdeczny śmiech.
 

Relacja: Karolina