Moim marzeniem jest:

umeblowanie pokoju

Wiktoria, 9 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2013-07-11

W piękne lipcowe popołudnie wyruszyłyśmy do Legionowa, gdzie razem z rodzicami i młodszym bratem mieszka nasza nowa Marzycielka, 9-letnia Wiktoria. Przed spotkaniem zasięgnęłyśmy informacji u rodziców odnośnie zainteresowań dziewczynki i formy spędzania wolnego czasu. Dlatego wyposażone w zestaw do wykonywania biżuterii i trójwymiarowe naklejki Monster High z uśmiechami na twarzy zapukałyśmy do mieszkania Wiktorii. I trzeba przyznać, że trafiłyśmy w „dziesiątkę”. Bowiem nasza marzycielka to prawdziwa artystka, maluje piękne filiżanki, obrazki, wykleja i oczywiście tworzy własną biżuterię. W czasie długich pobytów w szpitalu i leczenia w domu, Wiktoria znalazła sobie hobby, które szybko przerodziło się w prawdziwą pasję. Po otrzymaniu lodołamacza okazało się, że Wiktoria ma także prezent dla nas, własnoręcznie wykonane piękne kolczyki, które oczywiście od razu założyłyśmy. I tak przyozdobione wciągnęłyśmy się w „babskie” zabawy z koralikami, kryształkami i innymi wisiorkami…. i naprawdę Ciężko było skończyć.

A przecież przyjechałyśmy poznać marzenie. Na szczęście nasza marzycielka zorientowana była w działaniach Fundacji Mam Marzenie i w kategoriach marzeń, których spełnienia możemy się podjąć. A nasza Wiktoria marzy o nowych mebelkach do pokoju, który dzieli z młodszym braciszkiem. A ponieważ pokoik jest dość mały a ma pomieścić aż dwie osóbki, dziewczynka o wszystkim pomyślała i w zgodzie ze swoimi talentami przeniosła wszystko na papier.

Teraz my musimy stanąć na wysokości zadania – czyli pora na projekt całego pokoju a potem… na realizację marzenia. Wierzymy, że umeblowanie pokoju pozwoli Wiktorii spędzać beztroskie dni między pobytami w szpitalu i bezpiecznie powrócić do zdrowia.

spełnienie marzenia

2013-11-23

Po uzyskaniu wsparcia od sponsora szybko rozpoczęliśmy działania. Rodzice również włączyli się do wspólnego projektu „pokój”, dlatego szybko udało nam się osiągnąć cel – piękny fioletowy pokój z zaprojektowanym przez Wiki łóżkiem czekał na Swoją Marzycielkę. Niestety stan zdrowia dziewczynki kilkakrotnie stawał na przeszkodzie i wydłużał czas realizacji – marzycielka nie mogła niestety opuścić szpitala nawet na jeden dzień. Wiki wiedziała o zmianach, ale do końca udało nam się z Mamą utrzymać szczegóły w tajemnicy. I wreszcie - stało się!!! W sobotni wieczór sms od Mamy, że jest szansa na „jutrzejsze wyjście”. Na tę wiadomość wszyscy czekaliśmy naprawdę długo; ale jak się później okazało to sama zainteresowana zadbała o wszystko. Nasza Wiki jak przystało na prawdziwą wielbicielkę Monster High – dokonała odpowiednich czarów w trakcie porannych badań i… dostała zgodę na wyjście ze szpitala . Podczas gdy rodzice pojechali po Naszą Marzycielkę, my z młodszym braciszkiem – Kacprem i jeszcze mniejszą kuzynką – Natalką i jej mamą szykowaliśmy się na uroczyste powitanie Wiki w domu. Trzymałam w gotowości race na torcie a Kacper pilnie obserwował drzwi. Wreszcie dzwonek, Wiktoria otworzyła drzwi do pokoju - i zaniemówiła. Nasza marzycielka wiedziała o remoncie pokoju ale nie spodziewała się chyba aż takiej zmiany!!! Z ochotą weszła na swoje piękne łóżko i zabrała się do rozpakowywania prezentów – kuferki, toaletka, pudełeczka – wszystko oczywiście w kolorze fioletowym. Po pierwszym szoku Nasza Marzycielka potwierdziła, że wszystko jest zgodne z jej życzeniami, zatem śmiało mogliśmy przystąpić do wręczenia Dyplomu Spełnionego Marzenia. Później przenieśliśmy do pokoju rodziców na słodki poczęstunek a w czasie rozmowy Wiktoria planowała jeszcze gdzie powiesi swoje naklejki Monster High, które czekały od naszego pierwszego spotkania. Zdradziła nam również, że teraz po długim szpitalnym pobycie marzy już tylko.. .o jajecznicy. Ale tę sprawę – chyba najlepiej zrealizuje Mama

Kochana Wiktorio, życzymy Ci samych kolorowych snów i wielu cudownych twórczych inspiracji w Twoim pięknym fioletowym pokoiku.

Dziękujemy „Biegającemu Misiowi’ za wsparcie tego wspaniałego marzenia. To właśnie dzięki Państwu Wiktoria mogła zrealizować swoje marzenie, a my, jako wolontariusze Fundacji Mam Marzenie mogliśmy Jej w tym pomóc.