Wbrew ponurej  październikowej aurze postanowiliśmy uczynić ten dzień wyjątkowo pogodnym dla naszego marzyciela Janka. Stało się to za sprawą laptopa, który był marzeniem chłopca i który od dziś bedzie umilał mu czas w domu jak i w szpitalu.

     Jaś gdy tylko otrzymał laptopa ciałem co prawda był z nami, ale duchem gdzieś przepadł. Zainteresował się nowym urządzeniem na tyle, że trudno było z nim zamienić parę zdań. Przejęty był instalacją nowych gier i włączaniem filmów. Niestety wiele z tych, które posiada okazały się odrobinkę za stare na nowy system operacyjny, ale to Jasia nie zniechęcało. Chłopiec już snuł plany jakie rodzaje gier pożyczy od swoich kolegów.

     Jasiu - życzymy Ci na co dzień tak wielu sił i radości, które miałeś w dniu, gdy spełniło się Twoje marzenie!