Moim marzeniem jest:

Pokój dla księżniczki

Samantha, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Poznań

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie

2013-09-27


Naszą Marzycielkę zastajemy w domu  z mamą i młodszą siostrą, Alą. Samantha zachowuje się niezwykle poważnie, jak na swój wiek. Potrafi grzecznie siedzieć przy stole i popijać herbatę, a nas pyta, czy smakuje nam ciasto.  Najbardziej lubi torciki z bitą śmietaną. Zainteresowania ma stosowne do wieku: laleczki, bajki, postacie z bajek. Od razu rozpoznaje, że lalka, którą od nas dostała w prezencie to Kopciuszek. Mówi, że będzie z nią spać i mocno ją przytulać. Opowiadamy naszej Marzycielce o marzeniach, żeby zainspirować ją do narysowania swoich.

 

Mówi, że jej marzenie będzie trudno narysować, ale zachęcona próbuje i jednocześnie objaśnia. Najpierw pojawia się duży kształt zbliżony do prostokąta. To łóżko. Na nim rysuje jakieś kółka, okazuje się, że to poduszki. A nad tym wszystkim coś w rodzaju daszka - baldachim. I już wszystko wiemy... Samantha chciałaby mieć takie łóżko z baldachimem, w jakich śpią księżniczki. Na kartce pojawiają się jeszcze jakieś mniejsze kształty. Dziewczynka objaśnia, że to ma być szafa na ubrania i biurko, oczywiście takie dla księżniczek.

 

Kiedyś w przyszłości chciałaby odwiedzić Disneyland, ten na Florydzie, ale dopiero, gdy całkowicie wyzdrowieje. Chciałaby też zostać baletnicą, chociaż tak na jeden dzień. Wszystkie te marzenia komponują się w piękną całość i dają obraz śmiałej w marzeniach pięciolatki, która wie, czego chce i  w jakiej kolejności. Nasza mała księżniczka okazuje się realistką i zastanawia się głośno, kto z rodziny mógłby wnieść meble do mieszkania. Niektóre księżniczki, widać, twardo stąpają po ziemi. Przy wszystkich naszych rozmowach i ustaleniach asystuje młodsza siostra Samanthy - Ala, która uroczo zaznacza swoją obecność i wykazuje duże zainteresowanie naszymi fundacyjnymi balonami. Życzymy jak najszybszego spełnienia tego marzenia i wiary w piękny, bajkowy świat przyjazny dla księżniczek.


Relacja: Leonarda

spełnienie marzenia

2013-12-14

Marzenie Samanty zostało spełnione tuż przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy szczególnie chcemy uszczęśliwiać małe księżniczki. Samanta to jedna z nich, zamarzył się jej pokój jak dla księżniczki. Dziewczynka miała bardzo ogólne wyobrażenie o „księżniczkowym” wystroju pokoju. Gdy powiedziała nam o swoim marzeniu, wiedziała tylko, że  chce mieć łóżko z baldachimem i wieloma poduszkami. Doradzała nawet, że stojące w pokoju meble można pomalować na różowy kolor. Pomyślała więc bardzo praktycznie jak na księżniczkę. Pokój Samanty postanowili urządzić pani Martyna i pan Michał  z pomocą przyjaciół.

Zrobili to  wspaniale, z wielkim smakiem, profesjonalnie i przede wszystkim z ogromnym sercem, które widać w każdym zakątku pokoju i w każdym detalu. Fundatorzy pokoju, wykorzystali  okazję, kilkudniową nieobecność rodziny Samanty w mieszkaniu, aby w tym właśnie czasie pomalować pokój dziewczynki na jasnoróżowy kolor, sprowadzić meble, wystroić wnętrze. Prace te zajęły kilka dni, wymagały wielu czynności organizacyjnych, pomysłowości i wysiłku. Ale warto było, biorąc pod uwagę efekt końcowy, który przerósł oczekiwania Marzycielki i wszystkich zainteresowanych.

Nad efektownym łóżeczkiem zawisł baldachim, na łóżku, tak jak Samanta sobie życzyła, leżały różnego kształtu fantazyjne poduszki, przeważnie różowe. Swoje rzeczy Samanta przechowa w wygodnej szafie z wieloma zakamarkami i półkami. Zostało też przewidziane miejsce do pracy (?) dla naszej księżniczki- niski różowy stolik. Poza tym obrazki na ścianach, półki, różowy dywanik na podłodze - wszystko dokładnie takie, jakie powinna mieć prawdziwa księżniczka. Pani Martyna pomyślała nawet o miejscu na ścianie w kształcie zamku, pomalowanym czarną, tablicową farbą, gdzie Samanta będzie mogła pisać lub rysować kredą. Na przeciwległej ścianie widnieje duża, czarna naklejka w kształcie karety, która ładnie nawiązuje do zamku. Reszty dopełnia oświetlający to wszystko „kryształowy”, ozdobny żyrandol, jakby przeniesiony z pałacu księżniczki.
 
Całość robi wspaniałe wrażenie. Trzeba było widzieć zachwyt w oczach małej dziewczynki, gdy ujrzała tak odmieniony pokój. Wszystko jej się podobało! A uśmiech nie schodził z jej buzi. Samanta obiecała Pani Martynie, która włożyła najwięcej serca w spełnienie marzenia, że w pokoiku będzie panował wzorowy porządek. No zobaczymy...

Po ceremonii spełnienia marzenia księżniczka Samanta udała się wraz ze swoją świtą, jak na księżniczkę przystało, na ... pizzę do pobliskiej pizzerii. Życzymy różowych snów w jej pięknym pokoiku i kolejnych kolorowych marzeń. Pani Martynie i panu Michałowi dziękujemy za tak piękne spełnienie marzenia, za wielkie serce. Życzymy wiele szczęścia.

Relacja: Leonarda