Moim marzeniem jest:

Rower górski

Jarek, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Wrocław

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

  • Aukcje przedmiotów wystawionych na Allegro.pl

pierwsze spotkanie

2013-11-05

Spotkanie z marzycielem Jarkiem odbyło się 13 października w piękne jesienne popołudnie na obrzeżach Bielawy. Obok miejsca zamieszkania Jarka znajduje się las gdzie udaliśmy się na spacer. Podczas przechadzki nasz marzyciel szybko zdradził nam swoje marzenie, którym jest rower górski. Na rowerze mógłby szaleć wraz ze swoimi dwoma braćmi i jesteśmy pewni, że realizacja tego marzenia przyniesie mu ogrom zadowolenia. Pomóż nam zrealizować marzenie Jarka i skontaktuj się z nami na numery telefonów jak poniżej. Do działania może natchnie Ciebie wiersz, który ułożyliśmy na okoliczność spotkania z naszym marzycielem :)

Przed lasami, przed górami, mieszkał Jarek z rodzicami
Po mieście krążyła plotka, że ma braci Ludomira i Piotrka.
Żyją wszyscy blisko lasu spędzając w nim dużo czasu.
Hasają, jeżdżą, brykają na nudę czasu nie mają.
Lecz nadszedł czas taki, że zwykle we dwójkę jeżdżą chłopaki
I nie jest tajemnicą dla wielu, że Jarek nie ma roweru.
Marzył o nim całymi dniami żeby przemierzać las z chłopakami
Przechodził takie katusze, aż z Wrocławia przyjechali wolontariusze.
Powiedział im swoje marzenie i czeka niecierpliwie na jego spełnienie.
Wybaczcie za rym czytelnicy kleiliśmy go po ciemku w piwnicy.
Rym jest trochę Częstochowski lecz rozwiewa wszystkie troski.
Kto sponsorem chce się stać niech nam szybko daje znać!

spełnienie marzenia

2014-01-30

W końcu nadszedł dzień realizacji marzenia Jarka. Wraz z przedstawicielką firmy AB, która zasponsorowała marzenie udaliśmy się do Bielawy ze świerzo zakupionym rowerem. Postanowiliśmy nie informować naszego marzyciela o wizycie tak, więc zaskoczenie Jarka było przeogromne. Po chwili emocji Jarek z naszą małą pomocą szybko zabrał się za montaż roweru. Rower rósł w oczach, a my mogliśmy z radością obserwować jego pozytywne emocje przy mocowaniu kolejnych części. Po ciężkiej pracy nasz marzyciel chciał niezwłocznie wypróbować swój nowy pojazd. Niestety ze względu na aurę będzie musiał jeszcze troszkę poczekać. Pierwsza jazda próbna odbyła się na razie tylko po pokoju, a my mamy nadzieje ,że już niedługo pogoda będzie bardziej sprzyjająca do rowerowych wycieczek, a sam rower będzie jak najdłużej służył naszemu marzycielowi.

Dziękujemy:

- firmie AB za kupno roweru

- klubowi piłkarskiemu Wisła Kraków za przekazanie koszulki z podpisami piłkarzy na aukcje z której wpływy mogliśmy przeznaczyć na zakup dodatkowych części i ubioru ochronnego

- firmie Decathlon za udzielony rabat z tytułu zakupu części rowerowych.