Moim marzeniem jest:

iPhone 5 w kolorze czarnym

Patryk, 13 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-01-30

W pewne czwartkowe zimowe popołudnie udałyśmy się z pierwszą wizytą do naszego nowego Marzyciela, 13-letniego Patryka. Już od progu szpitalnej sali przywitał nas radosny i uśmiechnięty młody człowiek, który urzekł nas niesamowicie swoim poczuciem humoru. Dzięki drobnej podpowiedzi mamy Patryka udało nam się również zrobić Patrykowi niespodziankę w postaci lodołamacza – koszulki jego ulubionego zespołu piłkarskiego, czyli warszawskiej Legii. Patryk, ucieszony prezentem, od razu założył nową część garderoby i dumnie pozował w niej do zdjęć. Po chwilach beztroskiego śmiechu i dobrej zabawy przyszedł czas na sprawy poważniejsze, ale niezwykle przyjemne – dyskusję o marzeniu. Okazało się, że Patryk dużo wcześniej rozmyślał już na temat tego, o czym marzy, wiec nie zaskoczyło go nasze pytanie. Oczywiście chłopiec przeanalizował wszystkie marzycielskie kategorie, jednak ostatecznie zdecydował się na „chciałbym dostać”. Patryk chciałby zatem dostać telefon iPhone 5 w kolorze czarnym („bo się nie będzie brudził”), dzięki któremu będzie po pierwsze mógł kontaktować się częściej ze znajomymi podczas długich pobytów w szpitalu, po drugie natomiast – umilać sobie ten czas korzystając z licznych aplikacji oferowanych przez nowe technologie.

Po tak szerokim uzasadnieniu wyboru marzenia byłyśmy pewne, że jest to coś, czego Patryk pragnie najbardziej. Nie pozostaje nam więc nic innego, jak tylko zabrać się do pracy i pomóc Patrykowi w realizacji jego pragnienia!

spełnienie marzenia

2014-03-18

Wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami – coraz cieplejsze promienie słońca zaglądają przez okna, słychać śpiew ptaków. Taka aura zdecydowanie mobilizuje do działania. Dlatego też, tuż przed rozpoczęciem kalendarzowej wiosny, postanowiliśmy odwiedzić naszego Marzyciela i spełnić jego największe marzenie. Oczywiście nie mogłoby się to odbyć bez pomocy wielu dobrych dusz, czyli pań z Miasta Dzieci oraz Szkoły Przyszłości, które również zgodziły się uczestniczyć w tym pięknym wydarzeniu.
Realizacja została przygotowana w wielkiej tajemnicy przed Patrykiem – w jej utrzymaniu pomogła nam mama Patryka, która do ostatniej chwili nie zdradziła chłopcu, że będzie miał gości. Patryk, mimo że trochę oszołomiony ilością kobiet go odwiedzających, dzielnie nas przywitał i zaprosił do domu. Po wstępnym zapoznaniu, bez owijania w bawełnę, przystąpiłyśmy do najważniejszej części spotkania – realizacji marzenia. Przez chwilę udało nam się jeszcze troszkę „zbajerować” chłopca, że w wielkiej torbie znajdują się czekoladki z okazji jego zbliżających się urodzin, jednak Patryk szybko domyślił się jaki jest cel naszej wizyty. Chwilę później pachnący nowością iPhone 5 w kolorze czarnym znalazł się w rękach swojego nowego właściciela. Patryk nieustannie zabawiał nas rozmaitymi żartami – poczucie humoru jak zawsze go nie opuszczało, tym bardziej w takiej chwili! Niestety, technika nas trochę przerosła i już przy tak prozaicznej czynności jak uruchomienie maszyny pojawił się problem – na szczęście mama Patryka skonsultowała się z koleżanką, która udzieliła Patrykowi kilku cennych rad odnośnie korzystania z nowego aparatu. W czasie, kiedy telefon pochłaniał prąd niezbędny do jego uruchomienia, my pochłaniałyśmy przepyszne ciasto przygotowane specjalnie na tę okazję przez babcię Patryka. Po kilkunastu minutach udało się w końcu uruchomić telefon, jednak kolejną przeszkodą okazał się brak karty sim w specjalnym rozmiarze – i tutaj znowu z pomocą przyszła niezastąpiona patrykowa mama, która zaoferowała, że jeszcze dzisiaj odwiedzi salon i taką kartę nabędzie. Niestety czas nas naglił, zatem nie mogłyśmy czekać, aż telefon zostanie w pełni uruchomiony – mama Patryka zapewniła nas jednak kilka dni później, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, a nasz Marzyciel niezmiernie cieszy się z otrzymanego prezentu.
Poza samym telefonem Patryk otrzymał kilka ciekawych akcesoriów, związanych ze swoim największym hobby – piłką nożną oraz najukochańszym zespołem – Legią Warszawa. Ten ostatni podarował chłopcu całą serię zdjęć zawodników klubu wraz z autografami, za co zarówno Patryk, jak i Fundacja serdecznie dziękują. Prezent niezwykle Patryka ucieszył – postanowił on nawet przygotować specjalny album, w którym umieści otrzymane zdjęcia.
Dodatkowym prezentem było również etui na telefon, ręcznie ozdobione logo Legii. Autorem tego mini arcydzieła jest Good Looking Studio, któremu również serdecznie dziękujemy za pomoc w realizacji marzenia Patryka!
Niesetey mimo przemiłej atmosfery, przepysznego ciasta oraz nieustannego dobrego humoru Patryka czas płynął nieubłagalnie – każda z nas musiała wrócić do swoich codziennych zajęć.
Jednak czas spędzony z Patrykiem pozostanie długo w naszej pamięci – mamy również nadzieję, że realizacja marzenia pozwoli Patrykowi uwierzyć w to, że nie ma rzeczy niemożliwych – także w kwestii walki z chorobą.
Patryku, nie przestawaj nigdy marzyć!