W pewne kwietniowe popołudnie udałyśmy się do jednej z najmłodszych marzycielek, Natalki, która niedługo będzie obchodzić swoje 5 urodziny.Kiedy przyjechałyśmy na miejsce, przywitała nas cała rodzina razem z Natalką. Dziewczynka bardzo ucieszyła się na nasz widok, oprowadziła nas po swoim pokoju, pokazała nam swoje zabawki razem z koroną. Jak się później okazało Natalka już nie raz przebierała się za księżniczkę. Kiedy zaczęłyśmy opowiadać Natalce o marzeniach, zapytałyśmy jakie jest jej marzenie. Natalka odpowiedziała nam wtedy, że chciałaby dostać laptop, bo mogłaby na nim grać w gry, które uwielbia, oglądać bajki i rozmawiać z ukochaną ciocią, mieszkającą w Anglii. Z Natalką spędziłyśmy długie chwile i kiedy zapytałyśmy jeszcze raz czego najbardziej pragnie odpowiedziała, że chciałaby zostać księżniczką.
Postanowiłyśmy, ze damy Natalce jeszcze trochę czasu do namysłu i niebawem znowu do niej wyruszamy, aby dowiedzieć się o czym marzy nasza marzycielka.

Na kolejne spotkanie z Natalką wybrałyśmy się w pewne czerwcowe popołudnie. To było nasze drugie spotkanie, bowiem przy pierwszym spotkaniu Natalka nie powiedziała nam o czym marzy najmocniej. Naszą marzycielkę tak jak poprzednio odwiedziłyśmy w domu. Podczas pierwszego spotkania dziewczynka powiedziała nam, że marzy o laptopie, ale że również chciałaby zostać księżniczką. Dlatego dałyśmy Natalce trochę czasu na zastanowienie i po niedługim czasie udałyśmy się do niej ponownie. Oczywiście zostałyśmy jak poprzednio bardzo ciepło ugoszczone. Poznałyśmy również brata Natalki, który mnóstwo czasu spędza z dziewczynką, opiekuje się, pomaga. Natalka pokazała nam swoje wszystkie zabawki, a było ich naprawdę sporo. Marzycielka zdradziła nam, że uwielbia grać w przeróżne gry komputerowe. Kiedy zapytałyśmy Natalkę o czym marzy najbardziej, odpowiedziała bez cienia wahania : „O różowym laptopie”. Różowy to ulubiony kolor Natalki, cały jej pokój jest w tym kolorze. Marzycielka powiedziałą nam, że chciałaby móc pograć w swoje ulubione gry, oglądać bajki i rozmawiać ze swoją ukochaną ciocią, która mieszka za granicą. Dlatego marzy o różowym laptopie, który by to wszystko dziewczynce umożliwił.Z Natalką spędziłyśmy bardzo miłe chwile, jest to dziewczynka przeurocza i bardzo mądra jak na swój młodziutki wiek, dlatego trudno było się rozstawać.Czas szybko płynął i niestety musiałyśmy pożegnać się z Natalką i jej rodziną. Opuściłyśmy dom marzycielki z nadzieją, że jej marzenie spełni się niedługo.
Wierzymy, że Natalka już wkrótce zagra w swoją pierwszą grę na różowym laptopie.

W pewne listopadowe popołudnie nadszedł dzień spełnienia marzenia Natalki. Oczywiście nasza marzycielka nie wiedziała o niczym, także tym większa była dla niej to radość, że niespodziewanie jej marzenie się spełniło.. Razem z Panem Maciejem i Panem Łukaszem dotarliśmy do domu Natalki, gdzie rodzice razem z bratem Patrykiem bardzo ciepło nas przyjęli i ugościli. Natalka nie kryła radości z tego, że to o czym marzyła właśnie się spełniło. Wszystkim na około chwaliła się z różowego laptopa. Bardzo pomocny okazał się brat Natalki, który pomógł uruchomić różowego laptopa. To były bardzo miłe chwile spędzone z Natalką, długo będziemy je pamiętać. Widząc radość dziecka my również coś dostaliśmy i wynieśliśmy ...potężny zastrzyk pozytywnej energii.

Jeszcze raz dziękujemy Panu Maciejowi I Panu Łukaszowi oraz pozostałym pracownikom firmy Ericpol za to, że dzięki nim spełniło się marzenie Natalki.

Oby takich ludzi było jak najwięcej.

Kochana Natalko cieszymy się razem z Tobą.

Pamiętaj nigdy nie przestawaj marzyć!