Moim marzeniem jest:

Xbox z grą Lego Przygoda

Dawid, 5 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2014-06-10

Po tym jak zgubiłyśmy koło jadąc autostradą dotarłyśmy na oddział zabrzańskiego szpitala. Na wejściu przywitał nas  delikatnie zawstydzony Dawidek. Otrzymał od nas samochodziki Hot Wheels. Otworzył je ochoczo i powiedział, że będą świetnie pasowały do jego kolekcji 2 milionów autek. Następnie dodał, że samochodom czasem odpadają koła. W zamian opowiedziałyśmy mu naszą historię i dzięki temu rozbawiłyśmy go i ruszył z opowieściami: o tym jaki jest silny (100 aut to on by podniósł na jednej ręce!), jak dobrze gra w nogę, że lubi grać w Lego na laptopie (ale on tak wolno chodzi), że fajne są wyścigówki, że chciałby zobaczyć Monster Trucka, że chętnie spotkałby Hulka zielona (jego maskę zrobiliśmy z torby po prezencie) i czerwonego, Iron Mena z laserami i Spidermana, że Hulk podniósłby dziadka dziadka, że milion kawałków puzzli układa w 2 minuty. Jednak na nasze pytanie, które z marzeń jest największe Dawidek zamyślił się i upewnił: "Ale takie, po którym będę skakał do kosmosu jak na sprężynach, aż zabolą mnie stópki?" Rzucił trzy różne marzenia i oświadczył, że idzie się bawić z kolegą, dlatego powrócimy do poszukiwania tego, co da nam skoczyć w kosmos. I co by nie było wiemy jedno: wyobraźnię nasz Marzyciel ma wielką!    

spotkanie - poznanie marzenia

2014-09-28

Drugie spotkanie z naszym energicznym i posiadającym ogromną fantazję Marzycielem odbyło się ponownie z szpitalu w Zabrzu. Na szczęście tym razem dotarłyśmy na miejsce bez samochodowych przygód.

Dawida nie było w pokoju. Biegał z kolegami po całym oddziale. Wszędzie było pełno krzyków, pisków i wrzasków. Dopiero po kilku chwilach udało nam się rozpocząć umówione spotkanie. Razem z Dawidem była jego mama, która pomagała mu zaprezentować marzenie. Dawid bowiem zaczął się nami nieco stresować.

Po kilku chwilach stres jednak minął i chłopiec zaczął ponownie opowiadać nam o swoich ulubionych superbohaterach, jakimi są Hulk i Spider-Man, o grach, w które gra, o kolekcji samochodów, jaką posiada i… o swoim marzeniu. Zdradził nam, że chciałby dostać konsolę Xbox’a oraz grę Lego Przygoda.

Po usłyszeniu marzenia nie miałyśmy żadnych wątpliwości, co do słuszności wyboru. Zaraz bowiem po jego wyartykułowaniu Dawid zeskoczył z łóżka i pobiegł do kolegi obok, z którym rozpoczął grę na komputerze. Wtedy praktycznie zatracił się, a my zupełnie straciłyśmy z nim kontakt, jakby w sekundzie skoczył w kosmos…

Mamy nadzieję, że uda nam się znaleźć takich codziennych superbohaterów, dzięki którym spełnimy marzenie Dawidka z prędkością, jaką osiągają Hulk i Spider-Man razem wzięci.

spełnienie marzenia

2014-09-28

     W słoneczną niedzielę dotarłyśmy do Częstochowy, gdzie w domu czekał na nas Dawidek. Czekał… - choć tak naprawdę do samego końca nie wiedział kto go odwiedzi w tym dniu. Gdy rozległ się dzwonek, otworzyły się drzwi, w których stanęła mama chłopca z Dawidkiem, a po drugiej stronie tajemniczy goście… czyli my. J


     Reakcja bezcenna – skakanie i głośny śmiech. Dawidek dotrzymał słowa danego na poznaniu marzenia – będzie skakał do nieba i gdyby nie sufit pewnie tak by się stało J. Na początek fundacyjne baloniki, które już były atrakcją, a potem … zaczęło się wielkie rozpakowywanie i uruchamianie Xboxa. Dawidek nie mógł doczekać się kiedy wreszcie zagra w swoją ulubioną grę „Lego Przygoda”. Potem podłączanie i………….. znowu podłączanie kolejnych kabelków – tata Dawidka spisał się na medal i chłopiec nareszcie mógł zacząć grać.

Ciężko go było odciągnąć nawet na chwilkę, aby chociaż sprawdzić sprzęt. Ale to był tylko dowód na to, że to było prawdziwe marzenie Dawidka.


     Radość chłopca i cała reakcja, którą widziałyśmy… – tego nie da się do końca opisać.

Za to wszystko dziękujemy dwóm wspaniałym osobom dzięki, którym mogliśmy spełnić to marzenie, dostarczając tym samym nieskończonej radości.