Moim marzeniem jest:

Basen ogrodowy

Michał, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Opole

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2014-07-18

Gdy w upalny dzień jechałam do pięknej rodzinnej wsi Michała nie wiedziałam jeszcze, że jest on energicznym, niezwykle pozytywnym ośmiolatkiem. Gdy tylko wręczyłam upominki, Michał zaczął bawić się balonem ze swoim 8 miesięcznym braciszkiem. Jest bardzo opiekuńczym starszym bratem. Ja również dołączyłam do zabawy ale odbijanie balona kolanem Michałowi wychodziło znacznie lepiej. Następnie zbudowaliśmy wieżę z klocków i próbowaliśmy tak wyciągać klocki by się nie zawaliła. Nie było to jednak wcale łatwe. Michał oprowadził mnie po ogrodzie gdzie często przychodzą jaszczurki. Zapoznał mnie ze swoim przyjacielem Skubim czy też (Scooby). Jest to radosny Golden Retriever, z którym uwielbia się bawić. Obok budy Skubiego jest domek od Michała, do którego tylko on ma klucz. Gdy zaglądnęłam do środka zobaczyłam stół z młotkiem i innymi narzędziami- jak na prawdziwego mężczyznę przystało! Dowiedziałam się także, że chłopiec lubi Pingwiny z Madagaskaru oraz Spidermena.
Michał to odważny chłopiec, dzielnie znosi pobyt w szpitalu wcale się nie skarżąc. Mama Michała pochwaliła go, że wspiera i dopinguje inne dzieci żeby też dawały radę znosić ból oraz uciążliwości związane z chorobą.
Największym marzeniem Michała jest mieć quada jednak ze względu na wiek nie możemy zrealizować tego marzenia. Mimo rozczarowania Michał miał jeszcze jedno marzenie- basen ogrodowy. Najlepiej żeby był jak największy, okrągły, i tak głęboki aby sięgało mu do szyi. Na koniec zrobiliśmy sobie z Michałem zdjęcie z ręki, (tak jak to teraz jest modne).
Michale, będziemy starać się ze wszystkich sił by jak najszybciej zrealizować Twoje marzenie!

 

Jeśli chcesz pomóc w spełnieniu tego Marzenia skontaktuj się z:  
Agnieszka Zniszczoł, e-mail: dworaczekagieszka@o2.pl, tel.: 510376958

spełnienie marzenia

2014-08-02

Minęły zaledwie dwa tygodnie od kiedy poznałam Michała i już mogliśmy niczym święty Mikołaj zrealizować jego marzenie. To wszystko oczywiście za sprawą naszych sponsorów, ale o tym kto przyczynił się do tak wielkiego uśmiechu Michała później. Gdy przyjechaliśmy, Michał był jeszcze w drodze ze szpitala. Razem z tatą Marzyciela od razu zabraliśmy się za składanie basenu. Nie było to łatwe. Po pierwszym złożeniu okazało się, że trzeba pracę zacząć prawie od początku, no ale czego się nie robi dla marzeń. Gdy Michał przyjechał z mamą dołączył do nas na chwilę i dzielnie nam pomagał. Niestety wielki upał sprawił, że musiał schować się w cieniu. My natomiast dalej ochoczo składaliśmy basen, który okazywał się coraz większy i większy, aż osiągnął swoją 5,5 metrową średnicę. Taki basen robił wrażenie nie tylko na szczęśliwym Michale. Jeszcze tylko złożyć drabinkę, podłączyć pompy i basen gotowy. Na oficjalne otwarcie basenu przyjechały kuzynki, kuzyni oraz ciocia z wujkiem. Ale co to za basen bez wody? Tutaj niezwykle pomocna okazała się być Ochotnicza Straż Pożarna z Mechnicy, która przyjechała aż dwoma wozami strażackimi, aby napełnić basen Michała. Atrakcji było co niemiara wóz strażacki, wąż, sikawka, no i bardzo sympatyczni strażacy. Michał obserwował swój basen z drabinki zanurzając jedynie duży palec u nogi, bo woda była straszliwie zimna. W takim basenie Michał będzie mógł pływać (oczywiście gdy tylko woda trochę się ogrzeje). Pośród uśmiechów i radości nastał czas pożegnania.
Michale, mamy nadzieję, że teraz wierzysz, iż marzenia mogę się spełniać i że warto o nie walczyć!

Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do realizacji tego marzenia:
firmie WEAGREE.COM panu Grzegorzowi Kulisiowi za częściowe ufundowanie basenu
sklepowi HOLLA POLAND panu Danielowi Rybackiemu za częściowe ufundowanie basenu oraz zniżkę
oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Mechnicy za napełnienie basenu wodą