Moim marzeniem jest:

Quad na akumulator

Patryk, 3 lata

Kategoria: dostać

Oddział: Katowice

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2014-11-10

W towarzystwie mamy i dziadków trzyletni Patryk czekał na nas w szpitalu w Chorzowie. Gdy tylko weszliśmy do jego pokoju usłyszeliśmy: „cześć, chcę autko”. No i tak się stało z naszej torby wyciągnęliśmy lodołamacz, którym była zielona betoniarka na baterie. Patryk z drobną pomocą odpakował zabawkę i od razu zapomniał o całym świecie. Ciężko było nawiązać z nim kontakt i wrócić do tematu największego marzenia chłopca. Jednak po dłuższej chwili udało, Patryk chciałby otrzymać quad na akumulator, którym będzie mógł jeździć po podwórku wspólnie z siostrą. Przesympatyczny chłopczyk zastanawiał się jeszcze czy bardziej nie zależałby mu na otrzymaniu dużej betoniarki, jednak ostatecznie zdecydował się na quada, który będzie mógł podróżować. 

spełnienie marzenia

2014-12-22

„Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem i tak zawsze aż do końca”

                                                                                                                             Joseph Conrad

Patryk ze Skrzyszowa, uroczy 3-latek bardzo marzył o quadzie. W poniedziałkowy, przedświąteczny dzień wybraliśmy się do naszego marzyciela, aby spełnić Jego wielkie marzenie.

Drzwi otworzyła nam Mama, a w progu stali Patryk wraz ze swoją starszą o rok siostrzyczką Sonią. Patryk był bardzo ciekawy, co kryje zawartość dużego, zielonego samochodu. Bardzo szybko ubrał się w ciepłe rzeczy i wybiegł na dwór. Wolontariusz Tomek otworzył bagażnik i wyciągnął prezent dla Patryka- wymarzonego quada. Uradowany Patryk wsiadł na swój pojazd, nacisnął pedał gazu i w drogę! Wraz z siostrą zaczęli się ścigać wokół domu, zabawy i krzykom radości nie było końca.

Patryk serdecznie podziękował nam za dostarczenie quada, a w dowód wdzięczności otrzymaliśmy piękne laurki, które Patryk robił wraz z Sonią. Czekała na nas w domu również kawa i pyszny sernik. Dowiedzieliśmy się m.in. , że Sonia nie lubi kukurydzy w cieście, która de facto okazała się rodzynkami, a także tego, że Patryk i jego Siostrzyczka uwielbiają bawić się berka po całym domu. Miło nam się rozmawiało z Mamą i Babcią, a całe spotkanie zwieńczyła sesja fotograficzna pod świąteczną choinką.