W deszczowe wtorkowe popołudnie udaliśmy się w podróż do domu naszej nowej marzycielki – Justyny. Dziewczynka czekała na nas wraz z mamą i rodzeństwem. Najmłodszy brat przygotowywał dla nas pracę plastyczną, podczas której zasnął – aczkolwiek mamy nadzieje, że słodycze osłodziły mu tą chwilę. Justyna to przeurocza dziewczyna. Bardzo chciałaby mieć własnego laptopa, aby móc uczyć się na nim – obecnie nie posiada żadnego komputera – oraz grać i oglądać filmy. Będzie to także wspaniała rzecz, która pomoże Justynie przetrwać liczne wizyty w szpitalu i podróże, jakie musi przebyć w czasie leczenia.

Mamy nadzieję, że to marzenie szybko się spełni. Pokażmy razem Justynie jak wielka jest siła marzeń...

Spełnijmy razem to cudowne marzenie ...

W piątkowe popołudnie pojechaliśmy do Justyny, aby ofiarować jej wymarzonego laptopa, a tym samym zacząć w fajny sposób weekend. Justyna czekała na nas z mamą i rodzeństwem. Jej radość była bardzo duża i od razu rozpoczęła swoją przygodę z upragnionym laptopem. Szybko skonfigurowaliśmy sprzęt, aby móc na nim grać i oglądać filmy. Kolejka rodzeństwa do korzystania od razu ustawiła się na następne kilkanaście godzin. Na spotkanie zawieźliśmy także rzeczy ofiarowane przez ludzi dobrego serca, którzy w ten sposób chcieli wesprzeć rodzinę Justyny.

Mamy nadzieję, że dzień ten zostanie w pamięci naszej Marzycielki przez jakiś czas.

Kochana Justyno, dziękujemy Ci, że mogliśmy spełnić Twoje marzenie – nigdy nie przestawaj marzyć.

Wszystkim osobom, którzy przyczynili się do tego - aby uśmiech na twarzy naszej Marzycielki był tak szeroki – z całego serca dziękujemy!