Moim marzeniem jest:

Meble do pokoju

Klaudia, 14 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Trójmiasto

Status marzenia: spełnione

Marzenie zostało spełnione dzięki pomocy

pierwsze spotkanie

2015-02-15

Klaudia to cudowna, uśmiechnięta nastolatka. Tak napisała o sobie: 

Nazywam się Klaudia Dominiuk, mam 14 lat i mieszkam w Widzinie. Chodzę do 2 gimnazjum. Przed chorobą tańczyłam w zespole cherlederek, grałam w koszykówkę i chodziłam do sportowej klasy. Niedługo musiałam to wszystko przerwać, ponieważ zaczęły się wyjazdy do Gdańska do szpitala na endokrynologie dziecięcą, a później liczne operacje w Warszawie. 
Przed operacją odkładałam pieniądze na zakup mebli do mojego i siostry pokoju, ale Warszawa jest dość daleko i wszystkie oszczędności poszły na podróż i pobyt w tym mieście.
Moim największym marzeniem jest otrzymanie mebli do pokoju mojego i siostry. Chciałabym, żebyśmy miały dwa takie same łóżka, dwie pufy miękkie, szafę garderobę, biurko, stolik, dywan lampkę na biurko, lampkę na ścianę, komodę pod akwarium i krzesło do biurka .
 
Bardzo dziękuje za chęć spełnienia mojego marzenia. Bardzo dużo to dla mnie znaczy, jestem bardzo szczęśliwa. 
 
Kochana Klaudio! To prawdziwy zaszczyt poznać Ciebie, Twoją Rodzinę i cudowne marzenie. Wszystkich, którzy razem z nami chcą wyczarować uśmiech na twarzy Klaudii zapraszamy do kontaktu. Niech marzenia się spełniają!

 

spełnienie marzenia

2015-06-21

Tego dnia pędziliśmy do Widzina. Miejscowości w której mieszka Klaudia. Pełna radości i uśmiechu nastolatka. Marzeniem Klaudii były meble do pokoju. To marzenie się spełniło i Klaudia w całości jest zadowolona z jego efektów. Pokój wygląda wspaniale, a Klaudia najbardziej cieszy się z ogromnej szafy. Fakt, jest imponująca i jak każda dziewczyna – Klaudia będzie mogła trzymać w niej mnóstwo pięknych rzeczy. Jest to jeden z tych elementów o którym właśnie marzy dużo nastolatek i dziewczynek. Ten element udało się spełnić. Na łóżku Klaudii było wiele misiów pluszowych w tym jeden wielki, ogromny miś. Zaskoczyło mnie gdy Mama Klaudii powiedziała, że to wszystko jest dla nas, dla naszych dzieci. To był wspaniały i uroczy gest. Znów zaskoczyła mnie życzliwość i energia ludzi. Ludzi, którzy przecież zmagają się z chorobą własną lub swoich dzieci. Chorobą, która często jest niesprawiedliwa. Byłem niezmiernie ucieszony gdyż wkrótce misie zostały podarowane wspaniałym dzieciom. Bardzo dziękujemy Klaudii i jej mamie za tak wspaniały gest i mamy nadzieje, że wymarzone meble do pokoju będą służyły przez wiele lat. Przede wszystkim mam nadzieje, że wielka ogromna szafa wypełni się wspaniałymi rzeczami, które Klaudia sobie wymarzy. Klaudio nigdy nie przestawaj marzyć.