Moim marzeniem jest:

laptop

Krystian, 7 lat

Kategoria: dostać

Oddział: Warszawa

Status marzenia: spełnione

pierwsze spotkanie - poznanie marzenia

2015-02-18

W dzień spotkania Krystiana umówiliśmy się z Magdą pod szpitalem. Wchodząc do windy, i rozmawiając o naszym nowym Marzycielu, zwróciliśmy uwagę na chłopca podobnego do swojej mamy jak dwie krople wody, co z uśmiechem skomentowaliśmy. Po wyjściu z windy i krótkim telefonie, zorientowaliśmy się, że przed chwilą spotkaliśmy Krystiana i jego mamę. Postanowiliśmy pojechać do McDonalda. Po dotarciu i złożeniu zamówienia rozmawialiśmy z Krystianem. Chłopiec uwielbia życie na wsi, jazdę ciągnikiem, także gry komputerowe typu „Symulator Farmy”. Bardzo lubi uczyć się języka angielskiego. Krystian już na początku spotkania zasygnalizował nam, że ma już swoje marzenie. Mimo wszystko, postanowiliśmy pokazać mu książkę ze spełnionymi marzeniami innych dzieci, by pomóc mu wybrać to jedno jedyne. Krystian po obejrzeniu zdjeć nie zmienił zdania i powiedział nam ze chciałby dostać  laptopa, który wykorzysta  do nauki i  do grania w gry komputerowe. Dowiedzieliśmy się, że na czwórkę rodzeństwa przypada tylko jeden laptop. Jako że chłopiec dobrze wiedział, że to ma być jego najwieksze marzenie, postanowiliśmy dać mu jeszcze czas do namysłu. W końcu- marzenia to poważna sprawa! Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Pomimo, że cudownie nam się rozmawiało z Krystianem, musieliśmy opuścić tą wspaniałą rodzinę. Obiecaliśmy chłopcu, że spotkamy się z nim za dwa tygodnie, a następnym razem - jeśli nic się nie zmieni- przypieczętujemy jego marzenie. Pożegnaliśmy się w dobrych humorach, a dobry nastrój pozostał nam na cały dzień.

spełnienie marzenia

2015-05-30

W trakcie Ogólnopolskiego Dnia Marzeń, który odbył się 30 maja spełniliśmy marzenie Krystiana. Chłopiec do samego końca nie wiedział, że akurat tego dnia otrzyma od nas swój wymarzony prezent - laptopa.  Krystian przez cały tydzień poprzedzający Ogólnopolski Dzień Marzeń był w szpitalu i do samego końca nie wiedzieliśmy, czy z niego wyjdzie na realizację marzenia. W sobotę  otrzymałam jednak dobrą wiadomość, że chłopiec pojawi się na imprezie razem z mamą i  swoim rodzeństwem. Realizacja marzenia odbyła się w dość nietypowy sposób. W trakcie występów artystycznych na scenę został zaproszony Krystian, który z początku był troszeczkę speszony, ale dzielnie odpowiadał na pytania prowadzącego. Ten rezolutny ośmiolatek z radością opowiedział nam o swoim marzeniu, o swoim rodzeństwie, o tym co lubi robić w wolnych chwilach. Obiecał, że będzie pożyczał laptopa swojej siostrze, aby mogła odrabiać na nim lekcje.  Po wręczeniu dyplomu i prezentu w niebo wypuściliśmy balony z marzeniami osób, które wspólnie z nami świętowały Ogólnopolski Dzień Marzeń. Krystian został z nami do końca imprezy i razem ze swoim rodzeństwem uczestniczył w atrakcjach przygotowanych dla dzieci, nie mógł jednak doczekać się, kiedy będzie mógł rozpakować swój prezent i pograć na swoim nowym laptopie w ulubioną grę - Symulator Farmy.